Mój aktualny sprzęt do podnoszenia adrenaliny

Suzuki Bandit 1200N rok 2003
Z dodatkowego wyposażenia:
Szeroka kierownica, akcesoryjna kanapa Bagster'a, pług ermax, szyba puig która mi pomaga przy szybszych przelotach
Pierwsze foto zrobione zaraz przed wakacyjnym wyjazdem nad Balaton.
Stelaż Givi + jakiś allegrowy kufer Awina - ale przez 2000km dał rade
Na zbiorniku takbag który po jednym wypadzie po bułki do sklepu, nie chciał trzymać się powyżej 180 i odfrunął

- do dzisiaj nie znalazłem, choć dokładnie przeczesałem teren.
Na co dzień śmigam bez kufra.
Ogólnie bandzior dobry i prosty w obsłudze motocykl.
Z rzeczy jakie zrobiłem w tym sezonie to:
- wymieniłem olej
- uszczelniłem lagi
- wymieniłem klocki ham.
- nabiłem 8k km
- wykończyłem łańcuch i opony
- wymieniłem olej
aktualnie moto czeka na nowe części
Zaraz po zakupie
kumpla SV1000



A tu mi pani ładnie ustąpiła i się jeszcze uśmiechneła 
Niedzielne spotkanie
Próba prędkościowa, na liczniku 230km/h i jeszcze jaki zapas obrotów.