BMW Sport

Nie, przecież nie będę ciągnął masy od radia aż do bagażnika Radio jest podpięte - tak jak napisałeś - na standardowej masie z kostki. Serio mam ciągnąć kolejny kabel do bagażnika?



No tak, od akumulatora po prawej, obok koła zapasowego, do wzmacniacza. Mają około 1,5m długośc



Hmm... No sygnałowe idą środkiem, później pod tylną kanapą i tam wchodzą do bagażnika i następnie wzmacniacza. Pompka o ile się nie mylę jest w progu, więc chyba pod tym względem jest ok...

Chciałbym podkreślić, że problem występuje tylko przy odpalonym silniku. Przy zgaszonym (nawet na włączonym "zapłonie") wszystko gra pięknie, dopiero po odpaleniu silnika pojawia się to piszczenie. Dodam jeszcze, że przy podłączonym 1 kablu RCA (tylko od głośników) jest ono znośne, jednak gdy podepnę do wzmacniacza drugą parę kabli (one odpowiadają za skrzynię), wtedy piszczenie zdecydowanie się nasila i już w zasadzie uniemożliwia słuchanie muzyki.
Jeśli to pomoże, powiem jeszcze, że po odłączeniu kabli RCA od strony radia (wypięcie ich z radia) problem NIE ustaje, nadal piszczy, nastomiast po wypięciu ich ze wzmaczniacza problem ustaje...

Bloody, według mnie problem jest w tym że masz całość podłączoną na wielokrotny punkt masy a powinno być na pojedynczy punkt.
Zerknij na to (str 4): http://civic4g.pl/ftp/audio/okablowanie.pdf

Jutro pociągnę masę z radia do akumulatora i zobaczymy

No to pociągnąłem masę z radia do masy wzmacniacza i nic - pisk bez zmian.

Przy okazji zauważyłem jednak coś (chyba) interesującego... Czy radio bez podłączonej masy powinno normalnie grać? Mimo odłączonej masy, radio normalnie włącza się i śmiga jakby masa była podpięta...

Miała być masa z radia prosto na aku (na - ) i tam miał być wspólny punkt połączenia z masą wzmacniacza.
Jeżeli tak zrobiłeś to ja nie mam już pomysłu na Twoje zakłócenia.


A wzmacniacz podpięty i połączony z radiem RCA? Jeżeli tak to radio prawdopodobnie pobiera sobie masę przez RCA ze wzmacniacza. Wydaję mi się, że można przez to spalić/uszkodzić sobie sprzęt.

Tak, mam na myśli to, że podpiąłem do wspólnego punktu Najpierw wspólnym punktem był aku, a gdy nie pomogło spróbowałem karoserii - też nie pomogło.



No właśnie też tak pomyślałem, więc odłączyłem RCA od radia a ono nadal działało Bierze sobie masę z powietrza czy co?

Z powietrza na pewno nie . Widocznie radio pobiera sobie z jakiegoś miejsca masę drugą i to może być przyczyną zakłóceń.

A jak wygląda sprawa z przewodem antenowym??? Przy włożonym piszczy a próbowałeś odłączyć antenę, zapodać cd albo mp3???

Nie W sumie masz rację, może "najprostsze" rozwiązania okażą sie skuteczne... Cały czas testowałem na USB. Oczywiście sprawdzę Twoje sugestie

Jak odłączenie anteny wyeliminuje zakłócenia to będę w szoku

Bo nie wpadł bym na to

Nie wyeliminowało
Ale już wiem, że przez antenę radio "pobiera" masę, po jej odłączeniu i odłączeniu "właściwej" masy przestaje działać

Spróbowałem:
- zmienić źródło odtwarzania - nie pomaga
- odłączenie anteny i podłączenie masy w tym samy miejscu co wzmacniacz - nie pomaga
- odłączenie lewego głośnika od wzmacniacza - nie pomaga
- odłączenie prawego głośnika od wzmacniacza - nie pomaga


Ogólnie doszło nowe spostrzeżenie. Po odłączeniu od radia wszystkich wtyczek (RCA, antena, USB, głośniki), czyli zostaje podłączona tylko wtyczka zasilająca radio, piszczenie NIE ustaje. Ustaje dopiero, po odłączeniu od radia wtyczki zasilającej, lub inaczej - wyłączeniu go przyciskiem. Czyli - gdy radio nie działa, piszczenia nie ma.
Mnie zaskoczył fakt, że piszczy nawet po odłączeniu wszystkich wtyczek oprócz zasilającej ("zapłon" + zasilanie 12V + regulacja jasności podświetlenia + zasilanie anteny + masa). Dla próby próbowałem odłączyć jedyny przewód z tej kostki którym radio może wysyłać sygnał - zasilanie anteny - NIE pomogło.
Czyli - jeśli dobrze wnioskuję - problem leży gdzieś "w prądzie", tylko gdzie i o co chodzi...

Panowie, źle szukacie z tego co wyczytałem to zakłócenia są nawet jak rca jest odpięte od radia, więc przyczyna leży po stronie wzmaka czy podłączenia go

Tak na szybko. Przy wpietych rca do radia podaj mase z obudowy metalowej radia na mase rca. Zdarza sie, ze upala sie masa wyjsciowa na rca w radiu. Co sugeruje wzmocnienie pisku w momencie podlaczenia wszystkich rca.

A jezeli chodzi o mase z przewodu antenowego,czesc japoncow, np nissan nie maja masy w kostce tylko ciagna ja z anteny.

Ale gdyby to był wzmak, to nie piszczałoby cały czas, niezależnie czy silnik wł czy wył?

Poza tym tak jak napisałem, gdy radio jest wyłączone, wzmak "nie wysyła" pisku, natomiast gdy włączam radio (przy odłączonych wszystkich wtyczkach poza zasilającą - więc radio nie wsyła sygnału do wzmacniacza) piszczenie powraca...

Dlatego nie byłbym pewny, czy problem leży we wzmacniaczu...

Bloody, radio nabyłeś nowe? bo jak nie to może ktoś w nim coś już dłubał.
Raz, że masę bierze z anteny (często niektórzy łączą masę radia z anteną w środku radia), dwa może tak jak hała napisał wysypała się masa wyjściowa na rca w radiu.

Żeby nie wpadać w koszty proponuję podmienić radio i sprawdzić.

Aha jeszcze jedno. W tym wzmaku masz pokrętło czułości tzw. "gain"???

Nie, kupiłem używane. No może ktoś dłubał, nie wiadomo... Faktycznie, zrobię podmiankę radia.



Tak, mam, z tego co pamiętam to "zabawa" nim nic nie zmieniała

Witam. To jest zapewne zjawisko zwane "pętlą masy". Spróbuj podłączyć rca do wzmacniacza tylko plusem (bolcem we wtyku) odizolowując masę z przewodu rca. Może to pomóc
Jak to nie pomoże to jak gain ustawisz na bardzo niski poziom to gwizd będzie znacznie cichszy jedynie mocniej będziesz musiał ustawiać vol na radiu:)

To nie wina radia, dzisiaj podmieniłem i dalej piszczy

Szybko na to wpadłeś

lupanet - w instalacji przestawało piszczeć w momencie, gdy odłączałem radio od prądu Chciałem mieć więc pewność, że to nie radio - teraz już ją mam.

Po serii testów, doszliśmy z ojcem do wniosku, że mam jakiś problem w instalacji elektrycznej...

Gdy mam podłączone radio i wzmaczniacz - pisk jest najsilniejszy, po odpięciu "remote" od radia, czyli wyłączeniu wzmacniacza - pisk nadal występuje, ale jest słabszy. Dopiero po wyłączeniu radia i wzmacniacza zupełnie ustaje. Czyli radio go nieco wzmacnia, a wzmacniacz (jak to wzmacniacz) potęguje wzmocnienie...

Szczerze mówiąc, nie wiem gdzie teraz szukać...