Witam
Mam problem z Bmw 330d auto przestało normalnie cicho gasnąć. Podczas wyłączania auta pojawił się wstrząs. Którego bardziej słychać niż czuć.
Dodam że ten wstrząs nie pojawiał się stopniowo czyli
nie był najpierw delikatny a później się nasilał nie, on
się pojawił nagle wyłączam auto i mi się zaczęło tłuc.
Byłem u wielu mechaników z tym problemem, pierwszy tylko posłuchał nic nie sprawdzając
i od razu stwierdził koło dwumasowe. Następni mechanicy stwierdzili: poduszki pod silnikiem, poduszki pod skrzynią, rolki napinacze, podpora wału korbowego, koło pasowe i pewnie coś tam jeszcze.
Posłuchałem jednego mechanika i wymieniłem koło pasowe na Corteco.
Stare koło pasowe w porównaniu do nowego na pewno nie było takie sztywne ale niestety podczas gaszenia auta nadal jest wstrząs no może minimalnie mniejszy.
Wielu też mi mówiło, że na razie mogę z tym jeździć i tak zrobiłem, jeździłem z tą usterką około roku
mniej więcej przejechałem jakieś 15 tys km.
Teraz po roku auto ma lepsze dni i gorsze. Lepsze to tylko wstrząs przy gaszeniu,
Gorsze dni: wstrząs przy gaszeniu plus takie objawy:
Terkotanie jest wyczuwalne podczas jazdy na 1 i 2 biegu
przy niskich obrotach silnika a przy wysokich pracuje normalnie.
Po długiej jeździe np. 600km gdy dojeżdżam do celu i daje trochę turbinie ochłonąć nie wyłączając silnika od razu, to słychać, że coś chrobocze (jeśli to można tak nazwać)
wstrząs przy wyłączaniu auta raczej się nie nasilił i mam wrażenie ze jest taki sam
Tak to wygląda:
http://www.youtube.com/watch?v=p181ffgf8CYhttp://www.youtube.com/watch?v=33JZuSFk ... re=mh_lolzBardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.