BMW Sport

może Cię zaskoczę ale jest wał pędny z R4 jest dłuższy od tego z R6 podobnie z wybierakiem biegów.Zauważ że R6 wchodzi głębiej w tunel.

ja u siebie w e34 podczas zmiany sprzęgła nie odkręcałem wału od dyfra, wystarczyło odkręcić podporę i "złamał" się na tyle że wyszedł bez trudu (choć do tego musiałem cały wydech zdjąć ;/ )

jedyne co mogłeś zrobić to wkładając cały silnik ze skrzynią od razu wcelować wałem na miejsce ale fakt faktem że żadnego cofania skrzyni być nie może.

forum schodzi na psy myślałem że większośc stałych bywalców wie o czym pisze ,zawiodłem się. Panowie przekładałem sobie w kebabie z m43 na m52 porównywałem wały pędne ,wybieraki ,stabilizatory i przewody wspomagania RÓŻNIĄ SIĘ .

czyli wychodzi na to ze ma ok 2cm za dlugi wal ?

no to jeśli się różnią to trzeba je wymienić a nie ustawiać skrzynię w innym miejscu tak?

Silnik siedzi dobrze na poduszkach, a kumpel własnie mówił że dziurkę dalej jest teraz mocowana podpora od skrzyni. Wał raczej będzie ok tylko nie mogę go włożyć na skrzynie i wisi pod autem :E to jak z nim to w końcu jest, jakoś mam go odczepić gdzieś przy dyfrze?
Dziś będę wydech modził, to jak bym złożył wał, założył wydech to bym próbował zrobić pierwsze odpalenie.
łącznik stabilizatora jest narzazie wykręcony

odkrecasz krzyzak z flanszy i wsio. wal naped musisz przelozyc szkoda mam kompletny swap za 8stow aale wwsio ;d

Wał jednak pasuje bez problemu. Teraz wydech zamontować. Silniczek odpalony, sąsiedzi pobudzeni więc wszystko git

Upierniczyła mi się jedna śruba od pompy wspomagania muszę taką znaleźć i kupić gdzieś na biegu, a w miedzy czasie jak by ktoś potrzebował części ze starego silnika lub sprężarkę klimy do m50 to tutaj mam na sprzedaż to: viewtopic.php?f=16&t=123582&e=0

no i gitara

ogólnie wszystko już poskładane, jutro mnie czeka wyprawa do mechanika który mi profesjonalnie uspawac wydech na kanale. Obecnie mam zamontowany wydech jedynie do sondy lambda, przed samym środkowym tłumikiem jest on ucięty, mogę tak przejechać z 3km czy lepiej na hol, wiem że się ludzie by oglądali

ja tam kiedyś jechałem nexią kumpla z urwanym wydechem kompletnie przed tłumikami i dojechałem te 5km.

dziewczyny w wieku 14 były zachwycone, te 16+ juz nie...

hah, a jak to wygląda dla silnika, ma to jakiś wpływ, bo ponoć że pierścienie się coś walą jak nie ma oporu wydechu?

hehehe Spokojnie pierścieniom tłokowym nic się nie stanie

Swap zakończony, bmka się ładnie zbiera, jedyne co mi przeszkadza to że linka od gazu jest za długa i się zgina pod maską przez co pedał gazu jest twardy, macie jakieś pomysły z tym?
Jutro może fotki jakieś dam.

zmien linke

dużo z tym zachodu ogólnie jest? Z cabrio by pasowała?

Panowie potrzebna pomoc.
Mam problem z mocą w tym silniku, nie mogę się rozpędzić do 100/h a jak już to pewnie z 40 sec to zajmie, nie wiem jakie ma obroty bo mam jeszcze stary licznik, ale wkręca się w miarę normalnie ale nie chce jechać chyba, daje mu w gaz a tu trochę jak 1.6 mułowato. Na niskich obrotach się zbiera ale później chyba już słabizna. Nie wkręca się do odcinki. Na razie nie ma żadnego filtra powietrza bo nie mam puszki, ale zamierzam podpiąć stożek by blos mi wszedł.
Może być tak ze wydech zle jest zmontowany?
Posiadam ori kawałek wydechu od kolektora do sondy, później rurki się łączą w przerobionym wydechu końcowym (ucięte chromy i w ich miejscu wspawany własnie kawałek od silnika, i w środku miał przelot) i wychodzi z niego juź jedna rurka która leci do starego tłumnika końcowego.

Paliwo jest?

Ta wlana ropa :E
Przemieniłem przepływke i nadal zero poprawy, niby z dolnych obrotów się zbiera ale później to już centralna lipa, niby się wkręca ale nie jedzie, odcinki chyba nie ma, a przy zmianie biegów z bardzo wysokich obrotów szarpie i nie ciągnie dalej, takie uczucie jak gaz się kończy. Jedzie jak 1.6 z kompletem na pokładzie.