BMW Sport

Siema, przejdę odrazu do konkretów.
Spod mojego compacta z silnikiem m42b18 stale pojawia sie kałuża oleju.


Postanowiłem coś z tym zrobić, więc po walce z odreceniem rolki z wału udało mi się wymienić uszczelniacz.
Zamiast kupować ze sklepu pojechałem do hurtowni i za 4,60 kupilem uszczelniacz firmy ERIKS ( niby holenderskie ).
Zauważyłem też na kole pasowym wyrobione rowki ( prawdopodobnie od uszczelniacza, przebieg 260 000km, 95 rok )









Wczoraj się męczyłem, dziś dalej ten sam problem. Cieknie po silniku, misce i kapie na ziemie...

Łańcuch rozrządu, tak więc od niskich obrotów tak do 3tys jest hałas, czytałem tu i ówdzie że mam napinacz hydrauliczny, m42 lubi dużo oleju inaczej napinacz słabo pracuje, dolałem oleju prawie pod max i jest jakby troche ciszej, niedługo zbieram sie na wymiane ( kupiłem auto, a stary olej wygląda jak smoła ) i myśle też czy pewna zaślepka w silniku nie wypadła od napinacza która ma podobno wypaść jeżeli ciśnienie jest za wysokie (na ilustracji jest jakby na napinaczu) ale narazie wole nieczego nie ruszać jeżeli chodzi o rozrząd. Jakieś może własne refleksje i porady na ten temat?


Z góry dzięki

1. Wyciek oleju jest na 99% z pod podstawy filtra oleju (podstawa-blok) tam najczęściej się poci, a w późniejszym czasie leje po całym silniku.

2. To co zaznaczyłeś strzałką to nie napinacz. Napinacz masz przy lewym(patrząc z przodu) ślizgu poniżej koła wałka wydechowego, wkręcane w blok z boku, niepamiętam na jaki klucz 22 lub 24 chyba

Ok, czy są jakieś problemy z wymianą uszczelki przy podstawie filtra oleju? Demontaż napinacza, alternatora wymagana?
Kolektor i tak będę zdejmować żeby dostać się do czujnika stukowego
Ten uszczelniacz będzie coś warty czy dać sobie spokój i zmienić póki wszystko jest na wierzchu?

Piordekk Zdjęcie znalazłem na necie Nie zaznaczałem na nim nic, jedynie takie poglądowe rzuciłem Dzięki za odpowiedź

Widzę na zdjęciu że pastylki nie masz, ja u siebie wsadziłem kóleczke od łożyska z odpowiednia średnicą i silnik odrazu pracował cicho. Napinacz masz na 17 pozycji. Pamietam też że dużo zależało od oleju jaki jest wlany do silnika ja mialem Valvoline MAX 10W40.

http://bmwfans.info/parts/catalog/E36/C ... ing_chain/

Jak byś potrzebował napinacza to pisz bo mam mozna powiedziec ze nowy bo był wsadzony do auta zeby sprawdzić czy działa ciszej a w rzeczywistości okazało sie to że nie mam pastylki.

Pisze to wszystko bo może ktoś będzie miał podobny problem.
Silnik zalany Motulem 6100 Synergie+, przepłukany płukanką STP i nowy filtr oleju, łańuch niestety dalej gada podobnie jak chyba jedna szklanka. Czeka mnie predzej czy później skontrolowanie pastylki napinacza i samego ślizgu.
Uszczelka wymieniona, ale nie odbyło się bez paru problemów.
1. Instalacja bardzo utrudniała usunięcie alternatora ( odkręcenie kabli ) dobre są małe i sprytne ręce, no chyba że ktoś nie ma instalcji LPG, do tego trzeba uważać żeby nie zewrzeć czerwonego kabla z masą silnika!
2. Pompy wspomagania nie trzeba wyjmować, wystarczy odkręcić razem z podstawą alternatora i na przykład jakimś sznurkiem uwiązać do jakiegoś elementu, napinacz paska jest razem z podstawą, nie wymaga demontażu.
3. Przed rozbieraniem dokładnie wyczyścić cały brud! Jedna śruba ( na szczęście od przodu silnika ) mi się ukręciła ( ta dłuższa ), 3 godziny roboty i nerwów na wyciągnięcie tego cholerstwa ( płukanie odtłuszczaczem, dmuchanie kompresorem, podgrzewanie, uderzanie przez aluminiowy pręt oraz podwadzanie, producent chyba przewidział coś takiego bo są wyprowadzone takie przydatne listki w podstawie filtra żeby było w co uderzać ).
4. Jeżeli już coś się urwie i nie możemy takie śruby dostać w sklepie z częściami do samochodów polecam hurtownie z elementami metalowymi, za śrubę zapłaciłem 20 groszy
5. O-ring, u mnie stał się plastikiem, w rozmiarze 24x3 nie mogłem nigdzie praktycznie dostać, a jak już kupiłem to w rozmiarze 22x3 , koszt 2zł ( jeżeli chodzi o sklepy z częściami samochodowymi ), po czym udałem się do hurtowni z łożyskami i innymi elementami okrągłymi. Po czy dostałem o-ring taki jaki chciałem za 60 groszy
6. Przed skręcaniem wszystkiego do kupy warto wlać w gwinty w bloku jakiegoś odtłuszczacza po czym wydmuchać kompresorem i tak kilka razy, należy pamiętać o zasłonieniu jakąś szmatą otwartego silnika ).

Czas poświęcony nie został zmarnowany, efekt jest, ale mam wątpliwości co do jeszcze osłony łańcucha, zajrzę tam przy okazji jak będe grzebać przy rozrządzie.

Pozdrawiam i życzę udanych modów

Pozwolę odgrzać własnego kotleta zamiast zakładać kolejny temat, postanowiłem zabrać się za rozrząd myśląc że pastylka wypadła i wystarczy ją wbić spowrotem. Otóż nie, pastylka siedzi, napinacz lekko wyjeżdżony, rowek grubości może paznokcia. Olej Motul Synergie 6100 zalany pod maks, łańcuch dalej gada koło 2700 obrotów. Zęby na wałkach rozrządu wydają się ok. Napinacz śmieć?