BMW Sport

To wiem bo tych zwykłych też miałem kupę ale uwierz,że w m3 jest dużo gorzej.
W zwykłych często się zdarza,że nie da się wbić 1,żeby ruszyć np ze świateł trzeba 2 dopiero 1 nawet w e92 czasem mi się tak zdarza ale jeżdżąc od lat bmw radzę sobie z tym bez problemu bo wszystkim bmw od e36 się to zdarzało gorzej jak ktoś nigdy nie jeździł BMW wtedy mogą go strąbić na światłach
Swoją drogą od tylu modeli jest ten problem i nie potrafią go wyeliminować.

Nie zgodze síę z tobą, skrzynia u mnie działa b dobrze i wydaje mi się że im szybciej zmieniam biegi tym precyzyjniej one wchodzą.

Każdy ma swoje zdanie ja miałem jedno m3 manual a jeździłem trzema i w porównaniu do zwykłych e46 skrzynia chodzi ciężko i nieprecyzyjnie dopiero short shifter trochę pomaga ale nadal to nie to.

--==Mały==--, na wiosnę się zdzwonimy i pokaże ci że można zmieniać szybko z 1 na 2, OK?

Problem też miałem i szlag mnie trafiał że w głupim Focusie mi się lepiej biegi zmienia, ale ogarnąłem temat i na pewno bym nie poszedł w SMG, chociaż jakbym nie rozwiązał to mógłbym rozważać tą opcję

Kostek ale ja wiem,że można nauczyłem się tego tyle,że jak czasem nie myślałem o jeździe miałem w głowie co innego czy nie przyłożyłem się wystarczająco do zmiany biegu to był zgrzyt to właśnie mnie wkurza w manualu m3 nie działa gładko i precyzyjnie tylko trzeba się wczuwać/skupiać w każdą zmianę biegu co potrafi być męczące zwłaszcza w mieście.
Teraz mam manuala i to w dieslu gdzie muszę wachlować non stop i w życiu nie chciał bym automatu bo uwielbiam zmieniać biegi jest to dla mnie przyjemne i dużo bardziej czuję auto i frajdę z jazdy jednak skrzynia w m3 mnie osobiście bardziej denerwowała niż cieszyła. Zresztą ja jestem mega zwolennikiem manualnych skrzyni nienawidzę automatów i nigdy nie miałem zawsze tylko manual ale w przypadku m3 dla mnie SMG to mniejsze zło.

Tu masz mój wyścig z rolki z 1 właśnie e46 m3 manual i słychać,że bez problemu i szybko wrzucam biegi ale trzeba się po prostu na tym skupić nie jest to do końca intuicyjne
http://www.youtube.com/watch?v=JY5Pdc87 ... hw&index=8
To samo w e36
http://www.youtube.com/watch?v=i34VPRYI ... w&index=13

Sorry Hiobie za OT te posty należało by wyciąć i utworzyć z nich temat w dziale M "Precyzja skrzyni M3"

Już nie przesadzajmy z tymi OT. Nie dyskutujemy na temat od czapy tylko o problemie ze skrzyniami w eMkach między innymi w tym samochodzie. Twórca tematu sam go rozpoczął i go ten temat interesuje.

--==Mały==--, szczerze to trochę dziwne jest to co piszesz. Ja nie mam i nigdy nie miałem najmniejszego problemu ze skrzynią poza maksymalnie szybką zmianą biegu i to też tylko z 1 na 2. Nawet nie wiem nad czym miałbym się skupiać żeby coś było nie tak.

Ależ właśnie my o tym mówimy. Nikt nie twierdzi, że to jest jakiś spory problem, czy też, że zmiana ta wymaga pół sekundy, jak w moim Freightlinerze. Jednak faktem jest, że nie jest to najszybsza skrzynia biegów.

Ja w swoim życiu najeździłem się dość różnymi samochodami i zawsze byłem wariatem za kierownicą. Czy to był maluch, czy 125P, czy Skoda, czy moje późniejsze, amerykańskie nabytki - zawsze i wszędzie startowałem jak rakieta. I nawet w 126P, czy w dużym Fiacie, dwójkę można było "wrypać" jednym, błyskawicznym ruchem, bez myślenia nawet o tym. Nie pamiętam, by skrzynie te kiedykolwiek protestowały przed takim traktowaniem. A już w czasach nam bliższych, czy to było w Saabie 9000 Turbo, czy w moich Mustangach - było identycznie. Jedynym ograniczeniem prędkości zmiany biegu była szybkość mojej ręki.

Natomiast w M3 jest inaczej. W M3 potrafię zmienić bieg szybciej, niż na to pozwalają synchronizatory. I nie chodzi tu o to, że można to "wyczuć". Jasne, że można. Nie zmienia to w niczym faktu, że w tamtych autach nic nie musiało się "wyczuwać", tam skrzynia nigdy, niezależnie od tego jak szybka była ręka, nie protestowała. A w M3, gdy się tę dwójkę "wrypie", z braku lepszego słowa, to się to zawsze kończy zgrzytem. A jak komuś się nie kończy, to albo trafił na wyjątkowy egzemplarz, albo nie rozumie co "wrypać dwójkę" oznacza.

Zgrzyt może zdarza się rzadko jak zrobimy to porządnie ale czuć,że zmiana była na siłę czuć wpięcie biegu na siłę i czuć,że synchronizatory nie były przygotowane po prostu bieg nie wchodzi tak gładko jak to powinno być i mamy wrażenie,że robimy skrzyni krzywdę i może się uszkodzić.
Dodatkowo czasem nie jesteśmy pewni czy bieg wszedł poprawnie do końca bo jest wrażenie jak by tak nie było.
Lepiej tego opisać nie potrafię.
Testy szybkości SMG też wykazywały,że pierwsze biegi zmieniało wolniej niż te wyższe zresztą jest to wyczuwalne podczas jazdy z 4-5-6 zmienia niesamowicie szybko a do 3 biegu wolniej.

Dokładnie, zawsze 4-5-6 siądze lepiej i szybciej niż pierwsze biegi.

Mi się raz udało przez przyadek zmienić 4->5 bez sprzęgła... I zero zgrzytów


A 1->2 to prawie w każdym aucie jest problem, przykładowo w okresie obniżonej temperatury volvo mojej mamy na chęć wrzucenia dwójki odpowiada "A jedź na jedynce jak Ci dobrze." bo po prostu 'zamarznieta' skrzynia na to nie pozwala

trucker_hiob, to o czym piszesz u siebie doświadczyłem. Często mi 2 nie chciało wejść, a czasami nawet zgrzytało. Po zmianie oleju jest zdecydowanie lepiej, ale skrzynia dalej stawiała opór przy zmianie z 1 na 2. Przy odpowiedniej technice jednak bieg można zmienić bez najmniejszego oporu i wówczas faktycznie ogranicza nas tylko szybkość ręki. Natomiast resztę rzeczy o których pisze mały u siebie nie zaobserwowałem.

Marcc, to wszystko od oleju i budowy synchronizatora zależy. W eMce na samym początku jazdę jak jest spory mróz i stała na dworze używam duble clutch shifting. Natomiast w głupim Focusie (samochód zdecydowanie niższej klasy jak Volvo, a o eMkach już nie wspominając) skrzynia zawsze pracuje perfekcyjnie. Szybko i precyzyjnie. Żadnych oporów przy wrzucaniu biegu, brak jakichkolwiek wad. Podejrzewam jedynie że 300KM by nie wytrzymała, a nasze eMkowe przenoszą ponad 1000KM bez problemów.

Myślę że problem jest związany z wielkością kół zębatych w naszych skrzyniach. Są naprawdę spore i mocne, przez co mają większy moment bezwładności i zwyczajnie trudniej je zatrzymać synchronizatorowi w krótkim czasie.

Dokładnie, ale dodam że Foc i V50 to bliźniacze modele, Volvo uważa się za wyższej kalsy forda, podobnie jak Audi za wyższą klasę Volkswagena.

Silnik diesla razem ze skrzynią ford i volvo ma ten sam, wymieniają się silnikami jak skarpetami, a wiem tyle że prawie swój orginalny silnik jaki ma volvo to rzędowe piątki, zerżnięte właśnie od VAG'a.

przepraszam za OT


Ja tam sobie podsumuję tak że po prostu zależy jaki komu model się trafi, jaki olej, jak kto będzie się obchodził z daną skrzynią - ale zawsze jakies niedomagania będą

trucker_hiob,

Ile placiles za tor ? Pytam bo chce porwnac ceny, u mnie w okolicy za jeden dzien jest ~$250

300 dolarów gdy się jeździ bez instruktora, 350 z trenerem i teoretycznymi klasami. Za te pieniądze było 6 sesji na torze, każda po około 20 minut. Gdy się miało instruktora, to 5 sesji, plus kilka teoretycznych zajęć w klasie, po kilkanaście minut.

A że tak zapytam z innej beczki - auto było tam na rejkach KR - ludzie się tam nie dziwili i nie pytali co to za rejestracja i skąd to auto przyjechało?

prześledź temat, autor już to wyjaśniał

trucker_hiob, kiedy nowe filmiki z m3?

Nikogo tu nie dziwią takie rejestracje to dość popularny sposób przyozdabiania samochodów w naszym stanie, choć większość tych rejestracji to niemieckie. Widuje się jednak i japońskie, zwłaszcza na tuningowanych Hondach i z innych krajów.

Na razie nie ma żadnych ciekawych materiałów z M3, bo zamiast na tor, jeżdżę tylko do pracy i z powrotem.

Jesli chodzi o precyzje skrzyni to rowniez jestem zawiedziony bmw
Po wczeszym audi roznica jest spora.

Co do Twojego auta to mechanicznie super. Dzwiek tego motoru na komptesorze jest bardzo fajny.
Jesli chodzi o wyglad, troche slabo.

Jakie masz plany mechaniczne/stylistyczne wobec m ki ? (Przyznaje ze nie czytalem wszystkich stron tematu, byc moze gdzie pisales o tym)

"Short shifter" znacznie to poprawił, lewarek jest precyzyjny i ma krótki skok, ale nie zmienił tego, jak działa sama skrzynia.



To już rzecz gustu. Ja nie planuję żadnych stylistycznych zmian. Moim zdaniem bardzo trudno jest tu cokolwiek poprawić - M3 wygląda niemal perfekcyjnie. Jakieś spojlery, bajery i duperele jedynie psują jej czysty kształt.

Jedno, co ewentualnie biorę pod uwagę, to inne felgi, ale i tu się zastanawiam, czy ma to sens. Fabryczne felgi w M3 są kute, a zatem dość odporne na uszkodzenia, o co nietrudno w aucie z tak niskoprofilowymi oponami.

Kute, ładniejsze koła można co prawda także kupić, ale to już jest spory wydatek i nie wiem, czy warto. Jest pewien urok w aucie mającym oryginalny wygląd, zwłaszcza, gdy pod maską ma dodatkowe 180 KM.

Zgadzam sie. M3 jest piekne samo w sobie, tylko dobra glebe potrzebuje.