BMW Sport

a my wyraziliśmy swoją ... Nie musimy kupować wszystkiego żeby wiedzieć, że coś jest szitowate. To jest widać kolego.
Po cenie, po fotkach, po opisie, po popycie, po obiektywnym porównaniu itd.. Oczekujesz szczerej opinii i ją dostajesz. Z resztą nie trafiłeś na forum na którym cukruje się sobie nawzajem na każdym kroku. Chyba liczyłeś, się z tym pisząc w tym temacie?


a może powinieneś... wtedy ktoś dostaje szczerej opinii, bez ściemy.


A pytałeś się kogoś na miescie żeby ocenił twoje "guziki" - Nie.
Jedź na jakiś renomowany Zlot/Spot, jeśli cię wpuszczą autem i zaczerpnij opinii fanatyków

Może kiedyś pojadę na taki spot i z miłą chęcią posłucham takich osób, bo co innego w realu rozmawiam a co innego przez kabel.
A teraz pytanie z innej beczki.
Jakie ringi lepiej by pasowały do lamp bez soczewki (chodzi mi o SMD), zółte czy białe??
Bumka koloru srebrnego. Chciałbym żeby współgrały ładnie z żarówkami.

Dzięki

Do lamp bez soczewki żadne nie będą pasowały - znaczy każde będą równie beznadziejnie wyglądać jak zapali się światło mijania...

ja osobiscie zalozylem do siebie ccfl... czy jkos tak. 6000k. swieca ladnie. idealnie dopasowane. wiadomo ze w nocy jest cudny blysk ale i w dzien widac. kiedys jezdzilem na takich guzikach... smiechu warte. zenada. poprostu wiocha. za ccfl zaplacilem cos ok 140 zl z przesylka wiec nie wydaje mi sie ze warto oszczedzac te 20 czy zl na takim bublu. jezeli nie chcesz ccfl lub tych smd to kup sobie na rynku lampki choinkowe i owin w okok lampy. na jedno wyjdzie a bedzie o jakies 103 zl taniej

Dzieki, z tych guzików zrezygnowałem już dawno. Swiecą bardzo mocno ale są brzydkie.

A czy ktos mógłby dać linka skąd można kupić takie sprawdzone ładne białe ringi SMD? Bo na allegro to różni oszuści sprzedają. Z góry dzięki.

tak więc aby założyć ringi i nie wyglądały badziewnie muszę teraz kupić kompletne lampy soczewkowe za minimum 600 zł?? Chciałbym aby to fajnie wyglądało, ale nie kosztem wymiany połowy auta. Wiadomo że w soczewce ringi lepiej wyglądają, ale w lampach bez soczewki aż takiej lipy niema.
No i moje pytanko żółte czy białe??

Ale głupie pytania zadajesz jak małolat ...przecież to jest logiczne. Jak nie masz "zenonów" to zapodaj sobie ciepłą/żółtą barwe, żeby sie w razie czego pokrywały ze zwykłymi żarówkami jak będziesz śmigał z nimi na światłach mijania. Jak masz na pokładzie Xenon to wybierasz zimną biel. I wioski nie będzie!! Tak trudne do ogarnięcia?

A jak nie chcesz soczewki... a bardzo uparłeś się na zimną biel to możesz podłączyć sobie SMD'ki na Module DRL. W dzien śmigasz na ringach, a w nocy włączasz mijania - gasną ringi! jeździsz na samych mijania. Koniec kropka.
Poza tym nikt cię do niczego nie zmusza a tylko wyraża swoją opinie. Nie chcesz soczewki to nie kupuj.

misiek1311, wiem ze to glupie stwierdzenie ale jezeli stac cie na konia (e46) to stac cie na bata (soczewki). ja bym zalozyl do zwyklych lamp ringi (nie soczewkowych). ringi i tak kladziesz na "wierzch" lampy pod to pierwsze szklo wiec i tak bedzie widac. co do koloru... jezeli chcesz ringi to i ksenony bedziesz chcial. przemysl to sobie i dopasuj kolor. zanim zalozylem ringi to wiele czytalem i wszyscy polecali 6000k czyli te biale chociazby ze wzgledu przyszlosciowego czyli ksenonow. biale lepiej swieca. wieksza temp to juztylko bajer a nie swiatlo. zrobisz jak chcesz ale gdyby mi przyszlo zakladac do kolejnego auta ringi to zalozylbym kolejne 6000k. podaj maila to ci wysle zdjecie bialych ringow w dzien i w nocy.

No właśnie też jestem bardziej za bielą, ale nie wiem jak to będzie współgrało z żarówkami blue vision ultra (niby efekt xenonu którego w ogóle niema). Nie wykluczam że kiedyś założę ten xenon do niego, ale na pewno nie w najbliższym czasie. Same ringi mi jak narazie w zupełności wystarczą. Mój e-mail: misiek1311@gmail.com, gdybyś mógł to podeślij mi te fotki.

Dzięki

wydaje mi się że to co miało być powiedziane to zostało i temat do zamknięcia...

Bosze

wiem że temat tych śmiesznych ringów zamknięty ale dodam swoje zdanie w tym temacie, te pseudo ringi z pierwszego posta posiadałem zaraz po zakupie e39, bardzo mi się podobały a wtedy smd jeszcze nie było a jedyna konkurencja to były ccfl ale pioruńsko drogie. kupiłem i od pierwszego momentu byłem zdziwiony że zestaw nie zawiera żadnego układu elektronicznego, jak się okazało ten koleś produkuje te bajer i łączy wszystkie 100szt. diod szeregowo co jak każdy wie prędzej czy później prowadzi do ich spalenia bo brak jest w obwodzie układu ograniczającego prąd bo to on niszczy diody, NIE POLECAM i nawet za darmo nie chciałbym tego szajsu, dodatkowo koleś co jakiś czas zmienia konto na allegro jak negatywów nałapie i zawsze jest promocja która jutro się kończy

Mój kolega właśnie kupił te ringi i próbowaliśmy to to podłączyć. Totalna porażka od początku do końca.

Te 100 diod (po 25 sztuk na jeden ring) są połączone równolegle a nie szeregowo. Każda para jest zasilana z oddzielnego stabilizatora generującego napięcie 3,2V przy napięciu zasilania 14V (włączony silnik).
Stabilizator to LM317 w obudowie TO220:


Para ringów (50 diod) bierze 1,3A więc łatwo policzyć że przy takim prądzie stabilizator będzie wydzielał 14W mocy ciepła, gdzie bez dołączonego radiatora jego możliwości to max 2W. No ale podłączyliśmy to to na próbę, według instrukcji, do instalacji samochodowej - świeci. Ale po dosłownie 15 sekundach stabilizatory nagrzały się do 150 stopni i ringi zaczęły gasnąć. Już teoretyczne obliczenia pokazały że taki układ nie ma prawa działać. Świadczy to tylko o tym, że robił to jakiś kompletny ignorant. Ja nie wiem, jak można sprzedawać ludziom coś co nie działa? Co mają powiedzieć ci którzy się na tym nie znają? Zamontują ringi według instrukcji i nie będą działać? I jeszcze gorące stabilizatory stopią obudowy lamp. Dziwię się że sprzedawca tych ringów nie ma negatywów...

Ja robię w elektronice na co dzień więc zrobiłem własne zasilanie ringów. Założone, podłączone, nareszcie nic się nie grzeje i nie wyłącza. Ale efekt marny - tak jak te co widziałem kiedyś, świecą na wprost cholernie mocno oślepiającym blaskiem, ale z boku ledwo je widać. Poza tym jeszcze te świecące kropki, no i niedopasowanie do reflektorów tak że po włączeniu przysłaniają część światła... coś okropnego.

Zgadzam się z przedmówcą. Instalacja ringów wykonana beznadziejnie, dwa dni ją poprawiałem (nie wliczając już wsuwek, kontaktów, złączy, przewodów i samego lutowania). Nagrzewają się te stabilizatory że musiałem je obudować w specjalną osłonę. Mam instalację LPG, i od tamtej pory jej nie włączam, bo boję się że nastąpi jakieś zwarcie w tym nagrzanym stabilizatorze. Serio. W przyszłym tygodniu wypruwam ten badziew ze względu na mój święty spokój po wczorajszej akcji z nimi. Miałem pozytywne zdanie o nich, lecz teraz je zmieniam

czyli koleś i tak "poprawił" układ, dał jakiś stabilizator i zmienił połączenia w środku, ten zestaw co ja miałem to ponad 3 lata temu był kupiony

Nie wiem jaki był wtedy, ale pewnie wcale nie lepszy jak obecnie. Przy montażu kazał mi schować ten układ za odbłyśnikiem, ale ja z obawy przed jakimiś problemami przedłużyłem go i ulokowałem poza kloszami wewnątrz auta. Nadal mi się to nie podoba, dlatego zmienię na CCFL lub SMD z uwagi na "bezpieczniejsze" użytkowanie. A te odsprzedam kumplowi bo się napalił na nie, bo szkoda je wyrzucić.

te ringi wygladaja jak różaniec.
ogólnie do bani.

Weź kawał blachy wywierć dziurkę i przykręć do niej stabilizator żeby miał gdzie oddawać ciepło. On bez chłodzenia osiąga do 150 stopni więc potopi ci plastiki. Poza tym jak pracuje na granicy zadziałania zabezpieczenia termicznego to też nie za dobrze wpływa na jego trwałość.

Najlepiej jest połączyć po dwa ringi szeregowo, wtedy pobierany prąd zasilania spada o połowę i napięcie na stabilizatorze podnosimy przez zmianę jednego rezystora do 6,4V. Zmniejsza to trzykrotnie wydzielanie ciepła w stabilizatorze, a ringi świecą tak samo.

Ja poszedłem jeszcze dalej i zrobiłem zasilacz impulsowy w topologii step-down dający na wyjściu 6,4V i połączyłem szeregowo dwa ringi tak że zasila się je napięciem 6,4V i prąd jest już tylko 0,65A na każdą parę. Zasilacz taki ma dużą sprawność i się nie grzeje i nie wymaga radiatora.

Mam przykręcone je do specjalnie zrobionych blaszek, i to zabudowane jest w grubej gumowej osłonie. Grzania jako takiego niema zbytnio, ale zapewne do czasu. Chciałem je przerabiać, ale stwierdziłem że sobie odpuszczę skoro i tak będę je zmieniał.

Tylko SMD nic innego. Ja mam biale ringi, lampy bez soczewki i jest git. Co prawda kupilem auto z HIDami i je zostawilem wiec ringi sie nie gryza z mijania. Mam zrobione z modulem DRL, plus zapalanie przy otwieraniu auta. Jezdze na samych ringach jako dziennych juz od ponad roku i zadnych problemow.












Porownaj se ze zdjeciami z aukcji tego goscia.

A tu prosty schemat jak podlaczylem, moze sie komus przyda.