BMW Sport

dokładnie tak na nasze zarobki cena PB95 i ON powinna sie wachac w granicach 3,5-4zł

Sytuacja jest chora nigdy nie było tak dużej różnicy między nami a wschodem.
Sprzedaż ON w Polsce spadła w 2012r o 8% to bardzo bardzo dużo ale co się dziwić.
Większość prywatnych firm jeździ teraz na wschodnim przemycanym paliwie.
ON na wschodzie 2.8 u nas ich paliwo 4zł dostępne w każdych ilościach od ręki piękna marża 1,2zł litr gdzie stacje mają marżę ok 20gr i cenę ok 5.40 są raczej mało konkurencyjne dla dużych odbiorców. Ceny mamy zachodnie niestety.
Zazwyczaj różnica w cenie między wschodem a nami wynosiła max 1,5zł w tej chwili jest 2,6zł i przemyt bardzo kwitnie bo jest niesamowicie opłacalny.

a mówiłeś, że 10zł/l



w zach Polsce też?

Przed wejściem do unii to było po 3-3.30 przez kilka lat

A tego to nie wiem ale na wschodzie aż po Warszawę bez problemu kupisz duże ilości.
Kierowcy pojedyńczych tirów ze wschodu a nawet całe floty mają dodatkowe zbiorniki pomontowane specjalnie na ten cel i w ten sposób znacznie redukują koszty zarabiając na przywiezionym paliwie. Oficjalnie jest jakiś limit przewożonego paliwa ale wszystko się da jak widać. Dodatkowo ilość mrówek mocno się zwiększyła bo opłacalność interesu wzrosła.

Należy jednak pamiętać,że w Polsce obniżano od lat już zawartość siarki w paliwie obecnie maksymalna wartość jest to 10mg/kg. W Rosji natomiast norma wynosi z tego co pamiętam do 100mg/kg a w praktyce bywa 200 i 300mg/kg w paliwie z najtańszych źródeł wystarczy przejrzeć wyniki kontroli PIH gdzie trafili na stację z Rosyjskim ON. Rekordzista z ostatnich lat miał ponad 500mg/kg.
Zawartość siarki jest istotna jej duża ilość przyczynia się do korozji silnika i zużycia jego niektórych elementów zwłaszcza gumowych i pojawiają się wycieki.

Z ciekawości przejrzałem wyniki kontroli paliw na stronie UOKiK z 2012r i z ON jest nieźle mało wpadek ale z PB masakra sporo stacji BP i PKN ORLEN umoczyło mniej więcej po 10-15 każdego z w/w koncernów kilka Statoil ze dwa Lukoil.
Jak komuś się chcę jest to na stronie UOKiK można po adresie wyszukać stację, na której tankujemy o ile była kontrolowana w 2012 lub w drugim pliku są badania z 2011r jeżeli jest literka D to jest ok jak są jakieś parametry to znaczy,że próbka nie spełniała podanej tam normy.

W Rosji ON kosztuje jakieś 3,2 zł przy uwzględnieniu kursu rubla. Jestem z Elbląga i tutaj mnóstwo ludzi jeździ na ruskim paliwie.

3.2 średnio ale tam gdzie tankują ludzie przywożący paliwo zawsze jest najtaniej niestety jakość też jest zazwyczaj najniższa. W grudniu było to na pewno 2.8zł teraz nie wiem.

Już wiem czemu 2.8 zł. To prowizoryczne 'stacje benzynowe', gdzie faktycznie sprzedają kiepskie paliwo. W lato istniała taka zaraz przy przejściu granicznym w tzw. 'krzakach' . Normalnie w przygranicznych stacjach wychodzi średnio 3.2 zł i paliwo jest w porządku (zwłaszcza z lukoila).

no właśnie.. to ja podziękuję, już wolę naszą "drożyznę" Tuska

Hmmm. Ciekawe czy twierdziłbyś tak samo, gdybyś mieszkał 60 km od granicy i mógł zatankować za 3.5 zł wliczając wszystkie koszty. Na stacji często widuję Rosjan tankujących swoje X5, X6, mercedesy S. Raz gościu tankował przede mną E39 M5. Nie wiem po jakim czasie silnik tak się zużywa, ale wielu znajomych jeździ autami z common railem od dłuższego czasu i nic złego się nie dzieje.

dokłądnie po drugie z rocznych max dwuletnich oszczędności masz na remont silnika

Rosjanie w osobowych autach mają raczej benzynowe silniki na PB lub LPG co sam potwierdzasz pisząc o M5 e39.
Temat siarki itd dotyczy ON
Mało tam jest nowoczesnych diesli właśnie ze względu na awaryjność na ich paliwie.
To nie jest nawet kwestia samej siarki bo ta da skutki w dłuższym okresie czasu ale samej jakości ON dla nowego diesla wystarczy jedno złe tankowanie i koszty są duże.

To prawda. Zdecydowanie częściej widuję Rosjan tankujących PB. Co do zawartości siarki w ON, to trzeba wiedzieć gdzie tankować. Bo faktycznie ON na niektórych stacjach (tych normalnych) śmierdzi zgniłymi jajami.

Rozwalają mnie takie teorie...
Załóżmy, że zarabiasz rocznie 300tys a ja 30tys. Ty kupując coś tam płacisz 10000zł ja 1000zł bo przecież powinno być wg zarobków Bez sensu no nie? Sprzedaż paliw to biznes jak każdy inny, więc czemu nam polakom mieli by dawać paliwo pół darmo skoro wg innych się opierdzielamy i narzekamy zamiast pracować?





PS. Siemka po krótkiej nieobecności

Tyle, że połowa ceny paliwa to podatek

Ale tego nie zmienisz, tak jest wszędzie...

Puff... Wenezuela zniknela z mapy

podobno w 2013 roku ceny paliw mają się obniżyć

Adam jak napisali połowa ceny to podatek to raz dwa polacy się opieprzają wyrabiamy z tego co mi wiadomo sporo więcej godzin jak zachód w miesiącu popatrz jak tam mają święta czy tam sa otwarte markety w weekendy??? opieprzaja to sie włosi, grecy i hiszpanie polacy zasuwaja i g.wno z tego mają