BMW Sport

http://moto.onet.pl/1674896,1,nowy-egza ... tml?node=8

Co sadzicie?

Bardzo restrykcyjne przepisy.

Mnie np zaciekawilo i ciesze sie ze gnojki na skuterach beda mogli jezdzic dopiero od 14 roku zycia i dodatkowo musza zdac egzamin na kategorie prawa jazdy uprawniajaca do kierowania skuterem (karta motorowerowa). Ile razy byly sytuacje ze jezdzili po calej drodze, albo zeminiali pasy ruchu bez sygnalizowania itp.

No i okres probny bedzie teraz w ktorym nie mozna popelnic wiecej niz 2 wykroczenia lub jedno przestepstwo. Moze bedzie na drogach mniej ludzi bez mozgu.

Jestem za, również miałem nie raz ani nie dwa podobny przypadek.

ja już nie gnojek a też jeżdże po całej drodze i nie sygnalizuje tego. he?

Pomysł ze skuterami bardzo dobry. Okres przejściowy i tak nic nie da, bo sposób egzaminowania się nie zmienia. Dalej nie uczą zachowania na drodze, tylko jak zdać egzamin, czyli dalej punktowana jest bezmyślność.

Dla mnie nowy egzamin na prawo jazdy, nowe rodzaje kar za wykroczenia i itp jest związane głównie z tym co zrobić żeby więcej pieniędzy wpłynęło do budżetu.


Choć pomysł z skuterami jak najbardziej trafny.

a co powiesz o tym?

- obowiązek odbycia pomiędzy 4 i 8 miesiącem do uzyskania prawa jazdy kursu dokształcającego w zakresie bezpieczeństwa w zakresie ruchu drogowego oraz praktycznego szkolenia w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym;
- obowiązek kierowania pojazdem samochodowym oznakowanym z tyłu i z przodu okrągłą nalepką barwy białej z zielonym symbolem liścia klonowego, przez pierwsze 8 miesięcy okresu próbnego;
- zakaz przekraczania prędkości 50 km/h na obszarze zabudowanym, 80 km/h poza obszarem zabudowanym oraz 100 km/h na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej w okresie próbnym
- zakaz podejmowania pracy zarobkowej w charakterze kierowcy pojazdu określonego w prawie jazdy
kategorii B;
- zakaz osobistego wykonywania działalności gospodarczej polegającej na kierowaniu pojazdem określonym dla prawa jazdy kategorii B
- obowiązek kursu reedukacyjnego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego dla osób które w okresie próbnym popełniły dwa wykroczenia w ruchu drogowym;
- cofnięcie uprawnień osobie która popełniła w okresie próbnym 3 wykroczenia lub 1 przestępstwo;

Wyciąganie kasy, to bardzo podobne rozwiązanie do kursów kasujących punkty karne, czyli idziesz bo musisz. Nie wiem kiedy robiłeś prawo jazdy, ale ja pamiętam swój egzamin i np. badania lekarskie przed tymże egzaminem (śmiech mnie ogrania, bo było wesoło:)).


Już widzę jak ludzie będą to naklejać na auto np. należące do rodziców. Ciekawe, czyja firma będzie to drukować.


Nie do sprawdzenia, ostatnio zatrzymała mnie policja trzy lata temu, a nie jeżdżę zbyt wolno.


Jak ktoś będzie chciał jeździć szybko to i tak wsiądzie w auto i będzie szalał. Tyle tylko, że młodzi ludzie będą dalej wyjeżdżać za granicę, bo państwo blokuje im możliwość rozwoju.


Tak jak w punkcie pierwszym.


To akurat dobre i dosyć sensowne, jesli dana osoba wpadnie na kontroli. Będąc posiadaczem CB, spotykam się z policją bardzo rzadko.

Co do egzaminu i myślenia, chodzi mi o to, że są wyznaczone trasy egzaminacyjne. Każdy się nauczy danych skrzyżowań i ograniczeń, młody kierowca jedzie bez pomyślunku i to jest kłopot.

To co wytłuszczonym to jakaś bzdura...

I to do potęgi.

LeSiO Coś się pomyliło cytowanie bo to nie mój komentarz : " Okres przejściowy i tak nic nie da, bo sposób egzaminowania się nie zmienia." tylko forumowicza mr18

Zgadzam się, chodzi głównie o wyciągnięcie większej kasy i tyle.
Chociaż może te gangi skuterowe się trochę ukrócą bo czasem aż się krew gotuje jak jeżdżą..

Trochę z innej beczki

Orientuje się ktoś jak potraktowano kwestię rejestrowania quadów ?
Podobno miała powstać osobna kategoria AB z ograniczeniem wagowym 350kg, swoją drogą następny bezsensowny przepis bo można tam zmieścić np. Yamahę Raptor 700
W każdym razie, czy konieczne będzie teraz rejestrowanie Quadów w kat. AB, czy nadal będzie można na B ??

już to widze jak jedziesz swoją etrzydziestką 80km/h czy 50km/h na ładnej prostej drodze, każdy będzie wyprzedzał i się denerwował stwarzając niebezpieczne sytuacje



to już totalny debilizm... ciekawe kto będzie teraz rozwoził pizze
jedyne do czego jestem przychylny to prawko na skutery, wyuczą ich jak jeździć, na pewno będzie troche bezpieczniej na drodze
a reszta to istna kpina

ode mnie to wara bo to nie ja wymyslalem te przepisy.

Myslicie strasznie prostolinijnie.

Kazdy was pisze tylko "juz to widze", "jak ktos bedzie chcial to i tak bedzie jezdzil". A moim zdaniem dla kogos bystrego to moze byc i glupi taki przepis, ale jest tez bardzo duzo ciot co nie potrafia zaparkowac a co dopiero ominac przeszkode lub cos innego. Dlatego te pi**y czegos sie naucza dzieki tym przepisom. Taka ciota co nie potrafi zaparkowac lepiej zeby jechala wolniej bo jedyne co bedzie potrafila zrobic podczas sytuacji zagrozenia to wcisnac hamulec i zamknac oczy. A np nie wku***a was ze ciota jedzie 50km/h lewym pasem zamiast toczyc sie prawym? Po to wlasnie sa takie kursy dodatkowe, zeby ciota wiedziala ze nie jest sama na drodze. Dla bystrego czlowieka jest to moze nie potrzebne ale jesli np po zapaleniu sie zielonego ma przejechac na druga strone w jednym cyklu 100 aut a nie 50 to ja jestem za.

Dokładnie... ale ruszanie ze świateł to problem do rozwiązania... w Piotrkowie Trybunalskim - moim rodzinnym mieście, zainstalowali na 2 głównych skrzyżowaniach sygnalizacje świetlną z czasomierzem.. Powiem wam że jak jest 3-2-1 to normalnie cała grupa samochodów jednocześnie rusza... znakomicie to usprawnia ruch a wypadki na tych skrzyzowaniach spowodowanych tym że ktoś na czerwonym przejechał dosłownie znikły.. sam się na tym łapę często bo widze z daleka że jest zielone i patrzę że zostały 4 sekundy to już nie przyśpieszam bo wiem że nie zdąże, a ilu z nas ma odruch że jak się świeci światło to przed skrzyżowaniem jeszcze doda gazu by zdążyć...

Tak więc niech się wezmą za rozwiązania logistyczne bo tak proste pomysły dają znakomite efekty.

x2, mnie nieraz krew zalewa, jak muszę się toczyć za kimś 30 km/h i wyprzedzić nie ma jak... albo, tak jak ostatnio, musiałem wyprzedzić gościa z prawej strony na autostradzie, bo blokował lewy pas jadąc chyba setką, gdy ja byłem do 140 rozpędzony... do tego niech zniknie większość tych gówniarzy z dróg (tak, zaraz zacznie się gadanie, że sam młody jestem, ale mam to gdzieś), bo jak widzę niektórych za kierownicą, to mam aż ochotę otrzeć blachę...

BTW. te zmiany dotyczą tylko kategorii B, czy innych też? Bo mam zamiar w niedługim czasie zrobić kategorię A2, a za rok C i C+E

Wszystko git, tylko ruszania ze świateł uczą na kursie prawa jazdy, każą dalej trzymać na pierwszym biegu, więc kurs doszkalający typu "przyjdź, zapłać i wyjdź" nic tu nie zmieni. Parkowania nie da się nauczyć na kursie i tu pełna zgoda, dobrze że ktoś wreszcie zwraca na to uwagę, bo mam już dość obstukanego auta, ale to tez wychowanie i logiczne myślenie mają wiele do powiedzenia. Częstym widokiem na drodze jest kurs nauki jazdy "L", który porusza się z prędkością 60 km/h na dozwolonej 90-tce (normalne warunki do jazdy), za nim oczywiście mnóstwo zdenerwowanych ludzi, którym w pewnym momencie puszczą nerwy. To wina osoby nadzorującej danego kursanta, taki delikwent zdaje egzamin końcowy i wyrusza w drogę, pędząc 60 km/h bo tak na kursie nauczyli (c..ta jak to określił Lesio). Instruktorem nauki jazdy jest często człowiek w moim wieku lub niewiele starszy, jakie ma przekazać doświadczenie kursantowi, jeżeli sam nie zetknął się z wieloma sytuacjami na drodze czy w życiu. Jazda lewym pasem na autostradzie? To nie tylko wyszkolenie i doświadczenie w prowadzeniu pojazdu, ale również wysoka kultura osobista powoduje brak takich sytuacji na drodze. Przecież polak, polaka nie przepuści, bo ma go w d... i żaden kurs i następne wywalanie pieniędzy tego stanu rzeczy nie poprawią. Myślę, że jest wiele spraw do poprawienia w samym kursie PR, ale łatwo jest sięgać do kieszenie przyszłych kierowców. Pojedźcie do Szwecji, Niemiec lub Norwegii, tam nie ma problemów z ruszaniem za świateł, tylko mentalność tych ludzi jest inna.


Krótko i na temat.