BMW Sport

Ostatnio popularna jest reklama Cin & Cin:



Żeby było jasne: nie pochodzę z tegoż miasta, ani tu nie mieszkam, ani nic, tyle, że jest w pobliżu, ale, ale!

Mi się ta reklama wydała trochę taka głupkowata- prostacka i niezbyt wyemancypowana czyt. bez pomysłu - i tylko tyle - że jedna słomka mówi jedno, a druga jakąś głupią ripostę....

jednak słyszałem, że spore kontrowersje wywołała wśród (przynajmniej niektórych) mieszkańców Słupska...

Ciekaw jestem co sobie pomyśleliście w innych rejonach Polski - że reklama jest po prostu mało błyskotliwa, czy obieracie to jako uszczypliwe dla Dupska? tzn. Słupska

Pozytywna promocja miasta, czy szydera? Że nibym słoma itd. w Słupsku, czy coś takiego?

Jak większość obecnie kręconych reklam. Robione są na siłę, bez polotu, pomysłu. Generalnie to mam wrażenie, że są adresowane do klienta-idioty.

Nie, ja tak tego nie odebrałem (też nie mam żadnych związków z tym miastem ).

Ja też Nawet nie zwróciłem uwagi, że tam coś o Słupsku mówią

...no właśnie, to nie ma co komentować, reklam, które mają jakieś coś śmiesznego, czy też co jeszcze rzadszego- przemyślanego jest bardzo mało.... nie ma co...

...ale bardziej od istoty reklamy, czy jakkolwiek pojętego marketingu, ciekawi mnie psychologiczna postawa odbiorców.. Mnie ostre reakcje wydawały się przesadzone... Wasze komentarze to potwierdzają, ale zobaczymy co będzie dalej...

W ogóle temat byłby ciekawszy, gdyby dotyczył też innych ciekawych zachowań gdzieś zachowanych w psychice.... dlatego przemianowałem temat.


Np. zauważyłem, że bardzo modne są torebki, koszulki, bluzy etc. z motywem Union Jacka, czyli flagi Wielkiej Brytanii, rzadziej USA.

Wszystko spoko, ale.... dlaczego nie ma toreb/bluzek/bluz z motywem flagi polskiej, czy godła naszego? Nie mówię o koszulkach reprezentacji piłkarskiej, czy siatkarskiej, czy coś, ale zastosowanie w modzie, która nie koresponduje ze sportem, tylko z jakimiś symbolami, które mówią o jakiejś tam narodowości...

Czy to to, że Union Jack jest bardziej Trendy/designerski, niż biało-czerwona płachta??????



Jakie Wy zaobserwowaliście dziwne nasze zachowania, trendy etc?

Jak 99% reklam, ta jest tak samo nijaka i durna jak reszta. Nie ma o co się spinać. Mieszkałem chwilę w Słupsku.
Zamiast Słupska wstaw dowolne miasto i sens będzie taki sam. Równie dobrze można tam wstawić 'pomidor' i też będzie to samo.



Są. Pojedź na jakąś wycieczkę zagraniczną z polakami. Im większy kołek tym większa szansa że założy koszulkę POLSKA i będzie kozaczył przed miejscowymi.

...ale to na razie zostawmy Ogólnie, twierdzę, że każdy naród poza granicami swojego kraju zachowuje się zdecydowanie inaczej, niż u siebie. Mi chodzi co "wewnątrz" jest w tym zakresie.

Słupsk, słoma, oburzenie, co? Na miejscu słupszczan cieszyłbym się, że ktoś zaprezentował szerokim masom nazwę ich miasta, kojarzącą się z ... niczym? Podobnie jak tysiące innych miast i dziesiątki tych, które przestały być wojewódzkimi jakiś czas temu. To już Schneidemühl, w której mam okazję mieszkać dobre ćwierć wieku, bywa w widziaju tylko z okazji jeleniowego pędzla w herbie.



Andrzej Sapkowski "Boży Bojownicy"



Zadziwiające zachowania ludzi w PL? Stękanie, że rządzą durnie i złodzieje, praca zła, pensja jeszcze gorsza, a jedyne, co robi się dla poprawy własnego losu, to odurzanie tanim piwem z promocji w Biedronce.

Dla mnie durna reklama. Co do tematu Słupska i oburzenia ich mieszkańców... mam dobrego przyjaciela stamtąd, trochę mi opowiadał jak tam ludzie żyją. Ja sam tylko raz byłem - przejazdem. No i to co zobaczyłem od razu skojarzyło mi się z Wejherowem... także znajomy wiedział o czym mówi zapewne.

Ja generalnie jestem ze Słupska i mnie ta reklama ani grzeje ani ziębi i o ile wśród znajomych również tak jest, to Słupsk staje się miastem totalnie wymarłym, więc przysłowie rusz gówno a zacznie bardziej śmierdzieć przybiera realnego znaczenia.

Hehe, no właśnie! Jak ktoś nie jest kibicem koszykówki, to w ogóle może nie kojarzyć, że jest takie miasto.

Dlatego też się dziwiłem, dlaczego niektórzy mieszkańcy Małego Paryż Północy tak ostro zareagowali...

Stara zasada, albo robi się głupią reklamę albo wizualnie paskudną.... innych nie zapamiętamy.

Dokładnie tak, koszulki z polską flagą pewnie by się w ogóle nie sprzedały. Poza tym dochodzi kwestia wizualna, niema co ukrywać że Polska flaga z marketingowego punktu widzenia jest nudna jak flaki z olejem przy Amerykańskiej czy Brytyjskiej.



Powinieneś dodać stara POLSKA zasada. Są dobre reklamy, jest ich cała masa. Poziom reklamy w Polsce jest dostosowany do odbiorcy. Już od dawna narodem intelektualistów nie jesteśmy...

Bobby Vintage, dokładnie.
Ja jak robiłem na swoich autach firmowych reklamy to zawsze były tak głupio-oczojebne że nie było ludka co by się na ulicy nie oglądał
I to działało.

Najlepiej caly narod do jednego worka wrzucic, zaszufladkowac...

Sorki za OT ale wkurza mnie to wszechobecne narzekanie na wzystko co polskie...za to wszystko co "hamerykancke" i "angjelske" jest cacy sami intelektualisci...grubasy, brutasy i nieroby - jesli juz mamy wszystkich wrzucac do jednego worka, szufladkowac

Za to reklama jest po prostu nieprzemyslana...pamietam, ze taka reklama leci w tv ale co reklamuje to zupelnie nie pamietam

Jakby jakiś celebryta się w coś takiego ubrał raz czy dwa to zaraz małolaty też by tak ubrały.



Wszędzie 99% reklam to gnioty, nie tylko u nas. W US&A 2/3 reklam wygląda tak samo, wysportowany typ albo silikonowa dziunia wpierdala hamburgera, no szczyt kreatywności. I potem taki grubas myśli że jak zeżre jeszcze 4 zestawy XL to też się "wysportuje".

Ta reklama ze słomkami nic mi nie mówi. Przecież to ta druga mówi że jest ze słupska, ale przypomina mi się dowcip:

Podjeżdża koleś do McDrive-a i mówi:

-Poprosze Shakre i może Loda mi zrobisz?
-A słomkę do shake dać czy soie z butów wyjmiesz?


Natomiast dziwię się reklamie tej:



Mi się kojarzy ze smoleńskiem. Lech bierze na pokład wiele ludzi w końcu zachaczają o coś i się rozbijają

Co do reklam to się nie zgodzę że są tak głupie jak wcześniej, coraz więcej jest dobrych

Wchodzi dwóch gości do MC-a. Podchodzą do kasy i mówią:

- Dwa wieśmaki!
- To widzę, a co podać.

bez przesady, jakaś fobia?

Sama flaga tak, ale przecież mamy od wuja symboli, np. Orzełek!

Nie jarzę tego... takie ukierunkowanie proanglosaskocośtam, a własnej tożsamości jakbyśmy się wstydzili, albo wielkie firmy odzieżowe do tego dążą?

Druga sprawa - durne napisy na koszulkach - coś tam ą ę since 1976 - co to kurde ma być?

Nawet, jak jest jakiś mądrzejszy napis, który coś wyraża, to i tak w języku angielskim...

Dla mnie to jest dość sprawa jasna - wstydzimy się własnej tożsamości...



no właśnie....



Agree....



Ej, Radek ma rację, obejrzyjcie jeszcze raz - w 56. sekundzie słychać strzały

Widziałem kiedyś kumpelę w koszulce z orzełkiem właśnie, ale nie takiej przaśnej, odpustowo-dożynkowej, tylko naprawdę fajnie wykonanej. Do tego skórzana mini, szpile... No robiło to robotę

Da się? Moim zdaniem da

Mnie to osobiście już śmieszy - posłuchaj/poczytaj wypowiedzi młodych ludzi zatrudnionych w "korpo" (najczęściej marketing) - co trzecie słowo to jakiś makaronizm (typu target, risercz itp.). Jakby się zmówili, że język polski jest "passe"