BMW Sport

Witam.

Od wczoraj mam taki problem z autkiem- nagle w czasie jazdy, "cykacz" od kierunków zaczął wariować- cykał jak szalony- bez żadnej koordynacji, nie regularnie. Cykał po 2, 3, 4 razy, przestawał na 3 minuty i znowu cykał przez 10 minut z małymi przerwami..
Dziś przez 100km był spokój. Aż tu nagle... znowu owy cykacz znowu zaczął szaleć..
Cykał po jeździe, nawet gdy auto było wyłączone.
Przestał cykać jedynie po odpięciu + z akumulatora..

Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?
Co to może być? Od czego zacząć diagnozę?
Gdzie w ogóle szukać owego "cykacza"?

Jeśli włączysz kierunek i cyka szybko to znaczy że masz spaloną żarówkę albo jakieś zwarcie. Czasem wystarczy poruszać żarówą w gnieździe i jest spokój. Ale jesli Tobie cyka po wyłączeniu silnika to nie mam pojęcia o co biega. Może jakieś zwarcie...

Z tym szybkim cykaniem to wiem. Z tym że tu nie świeci się kontrolka od kierunku- słychać tylko dźwięk... Gdzie szukać zwarcia?

poszukaj przekaznika obslugujacego kierunki...

Gdzie go szukać?

Ok, wyjaśniło się że to nie przekaźnik/przerywacz.
Po wyjęciu go ze skrzyneczki, problem nie ustał- nadal cykało od czasu do czasu, mimo że kierunkowskazy nie działały- rzecz jasna.

Macie jakieś pomysły co to może być? Co jeszcze sprawdzić?

Sprawdź jeszcze przełącznik kierunkowskazów w kierownicy, moze jakieś styki zaśniedziały itd.... Podobny problem miałem w Peugeocie.

Ale na logikę... to i tak by nie mogło cykać z wyciągniętym przekaźnikiem, nie?

Teoretycznie tak heh nie doczytałem. A słuchowo możesz zlokalizować skąd cykanie dochodzi?

Wydaje mi się że okolice kolumny kierowniczej, bądź licznik.

To chyba trzeba zdjąć osłonę kierownicy i wsłuchać się gdzie cyka, w ten sposób może to zlokalizujesz

a moze konik polny wskoczyl i cyka

nie ma co gdybac musisz jechac do elektryka. jesli dzwiek cykania nie pochodzi od przekaznika/przerywacza to bym obstawial na zwarcie w tym czyms odpowiedzilanym za cykanie.

Na 100% cyka z licznika. Po wyjęciu dwóch żaróweczek od kierunków i odpięciu dwóch wtyczek (pozostawiona tylko ta biała po prawej stronie jak się patrzy na licznik) cyka.
Co więcej wydaje mi się że w górnym rogu licznik był ciepły po tych ekperymentach...
Po odpięciu całkowitym licznika, nic nie cyka, a można jeździć
Są dwie opcje: albo licznik zwalony, albo może ten zwój przewodów zakończonych białą wtyczką ma gdzieś zwarcie.