BMW Sport

Mój temat został usuniety, wiec muszę napisać jeszcze raz w skrócie...

Uszkodziłem prawdopodobnie sterownik silnika, po przekręceniu kluczyka migały na przemian lampki wtryskiwaczy i świec żarowych. Do tego tykanie, pykanie w puszcze ze sterownikami, przekaźnikami i z okolicy wtryskiwaczy. Wymieniłem sterownik, podłączyłem aku i było okej, tak jak wcześniej, jednak po przekreceniu kluczyka na rozruch wszystko gasło i było słychać jakby pracujący bendix i nic wiecej, podmieniłem akumulator na 75ah 380a rozruchu, poprzedni był 65ah 500a. Silnik już kręcił jednak nie pali. W czym może leżeć problem? Możliwe że go zalałem czy cos wtedy gdy szalał komputer silnika? Proszę o szybkie, konkretne odpowiedzi.

kolego objawy wskazuja nie tyle na problem z elektronika co z elektryka.....a konkretnie z masa na silniku lub głownym zasilaniem,mam na mysli klemy,połaczenia przy rozruszniku zasilanie głowne...sprawdz te rzeczy i miej 1000% pewnosci ...nie wspomne juz o dobrym aku.....

Okej, sprawdzę rano za jasności te rzeczy. Właśnie myślałem o akumulatorze, ten co był wcześniej 500a kręcił, ale czułem że był za słaby. Ten co teraz wstawiłem 360 A daje rade w dieslu 2,3, tyle że 4 cylindrowym. Czy może to być winna zbyt małego prądu rozruchowego w obecnym aku? Choć kręcę i kręcę a silnik nic. Temperatura w garażu ok 8-10 na plusie.

Odświeżam.

Akumulator nowy wstawiony, ładnie kręci, jednak problem jest z kontrolką wtrysku... Cały czas się świeci, zero odzewu silnika. Co teraz sie zepsuło?