Witam, sprawa wygląda w ten sposób, że moje auto po zakupie posiadało zamontowane światał xeonony (HID) oraz ringi ccfl. Postanowiłem zdjąć ringi, co też kazałem zrobić mechanikowi. Po zdjęciu nie zamontował mi niestety zwykłych świateł pozycyjny i tak sobie jeździłem przez kilka miesięcy. Przyszła pora przeglądu, wymiany filtrów itp, więc postanowiłem zamontować światła pozycyjne (za pomocą mechanika oczywiście). Problem polegał na tym, że przy demontażu ringów, poprzedni mechanik nie wsadził jakiś przejściówek (jakaś plastikowa obudowa trzymająca żarówki). Mechanik robiący zmianę filtrów miał zająć się światałmi i tak też zrobił. Odebrałem auto, niestety po dwóch dniach wystąpił problem z odpaleniem. Auto kręciło, lecz nie chciało załapać - wskazówka temp. szła na maxa, po kilku chwilach spadała. Raz na 5 razy udało się auto odpalić. Zaprowadziłem do innego mechanika, który stwierdził, że padł sterownik od pompy. Po wymianie auto pół dnia jeździło dobrze. Nietsety problem się ponowił. Na 10 prób odpalenia auta, sktutecznych okazało się 5-6. Zaprowadziłem ponownie do tego samego mechanika auto, pogrzebał, stwierdził na początku, że jest problem z prądem, ponieważ gdzieś ucieka moc, która steruję pompa (wskazywał, że sterownik nie dostaje prądu). Po kilku dniach szukania, nie wiem czy już z racji zwiątpienia w odnalezienie przyczyny mechanik powiedział, że to na 90% pompa. Stwierdziłem, że wstrzymam się z wymianą bo coś mi mówi, że nie koniecznie musi być to pompa. Auto podłączone pod prostownik odpala bez problemu. Po całonocnym ładowaniu akumulatora auto też odpala. Niestety ostatnio podczas jazdy po mieście, gdy auto odpaliło, ruszyło, stanęło na światłach podczas włączenia radia. Nie wiem już gdzie mam szukać usterki (pewnie dlatego, że 3 mechaników stwierdziło, że nie wie jak się za to zabrać nawet). Akumulator ma 2 lata, kupiony nowy, pożądnej firmy, więc nie powinno być z nim problemu. Tymbardziej to nie akumulator chyba, gdyż auto kręci normalnie, tylko nie załapuje co 2/3 raz, oraz gaśnie podczaś włączenia jakiś urządzeń elektrycznych. Czy ktoś z was spotkał się z takim czymś? Prośba o powstrzymanie się z ocenianiem mechaników i od komentarzy tupu "co to za mechanik", bo ja już nie mam nerwów nawet czytać i myśleć o nich. Prośba o pomoc, jakieś wskazówki ewentualnie sugestię co do mechanika/elektryka na terenie Warszawy (rozważam udanie się do renomowanego Adama Kunca z Raszyna, lecz najpierw chce się upewnić czy nie miał ktoś czegoś podobnego). Z góry dziekuję za pomoc i pozdrawiam.
|