BMW Sport

Nie wiem czy istotne... czy ważne... czy jest sens przedstawienia mojego zdania, ale zaryzykuję.

Wartość 325i E9X - zależy od której strony spojrzymy, na pewno inna wartość będzie po stronie Sprzedającego, a inna po stronie Kupującego - jeden może cenić takie auto 35tys zł, a drugi 55tys zł i WCALE nie oznacza, że ta za 35tys będzie gorsza od tej za 55tys, ale nie można też oczekiwać, że ta z dolnej półki cenowej ma być w stanie perfekcyjnym. Trochę pogmatwane, ale takie są właśnie realia. Niektórzy zachowują się jak Panie w okienku w Skarbowym czy w celnym, gdzie opłacamy podatek 2% od wzbogacenia czy płacimy akcyzę... otwierają katalog i wyceniają dane auto, że musi być warte tyle i tyle... ale w życiu tak nie jest! Jeden egzemplarz kosztuje mniej, drugi więcej i składa się na to tak wiele czynników, że nie sposób ich wszystkich wymienić tak "od strzała".

Co do cen wyjściowych: nieraz potrafię zejść po 50% od ceny wyjściowej w ogłoszeniu, bo.. cena była przesadzona/bo Sprzedający potrzebował pilnie gotówki/bo chciał pilnie sprzedać auto/bo mam dużo kasy i ma w nosie za ile go odda/bo się nie zna na rynku i setki innych przykładów - do wyboru i do koloru.

Ale bardzo często zdarza się, że Sprzedający nie opuszcza nawet 1 euro, a bywały sytuację, że przy cenie wyjściowej np. 5000euro płaciłem za samochód 6000euro, bo takie było zainteresowanie, a i tak było warto kupić.

Co do aut sprowadzanych na handel:
- jedni sprowadzają auta idealne, bo potrafią takie znaleźć, znają dany rynek motoryzacyjny
- drudzy sprowadzają tylko auta powypadkowe, bo lubią rzebić w gów...
- trzeci sprowadzają auta różne, byle była cena...
- inni sprowadzają auta, gdzie widzą zarobek/sens zakupu/nie znają się na cenach, a później odnoszą straty/liczą, że wezmą więcej niż udało się sprzedać/
- jedni sprowadzają na ilość, drudzy hobbystycznie... i praktycznie takich przykładów można opisywać setki.

I to nie jest tak, że handlarz jest zły, a prywatny sprzedawca uczciwy, bo te proporcje mogą się mieszać na każdym kroku. Każdy liczy swoje pieniądze. Prywatni sprzedają auta, bo... się psują/chcą zmienić na nowszy bądź starszy model/ mają taki kaprys itd itp...

Nie można, a może raczej nie da się na podstawie jednego linku z niemieckich ogłoszeń stwierdzić, że dany model musi kosztować np. 10 000zł i musi mieć przebieg 300 000km.

Jeżeli ktoś szuka danego auta poniżej wartości rynkowej to... niech szuka, ma do tego prawo, tak samo prawo mają ci, którzy płacą za auta powyżej wartości rynkowej i dyskusja na ten temat na tyle sensu, co dyskusja o gustach.

Auto jest tyle warte, ile za niego płacą....

Jeszcze zwrócę uwagę na kwestie malowania, a dokładniej ceny za element - chyba logiczne jest, że w jednym zakątku kraju kosztuje X, a w innym Y... proste, że w Warszawie, gdzie życie jest drogie, cena malowania 1 elementu będzie wyższa niż np. w małym miasteczku.

W sumie ciekawy temat, bo ja będę niedługo wystawiał 330i E90... jakbym wziął 55tys zł za takie auto... to chyba bym zgłupiał.


Po prostu to jest ŻYCIE....

rybik gdzie mogę Ci kliknąć lajka?:)

rybik, konkretnie i na temat

Dlatego jak napisalem:





Przy takich zalozeniach nie ma szans kupic auta po taniosci i nie oszukujmy sie, tacy ludzie wola auto zostawic dla siebie na zawsze niz sprzedac za bezcen.

To tez sa realia.


Ale takto dobrze napisane

Postawisz browara na zlocie .



Dzięki, trochę nie do końca dobrze stylistycznie napisane, ale jakbym chciał składnie i ładnie opisać to chyba jeszcze dzisiaj bym pisał.




Teoretycznie się nie da, praktycznie może być tak jak pisałem powyżej albo dojdzie kolejna życiowa sytuacja, która jeszcze nie miała miejsca.

Temat rzeka.

Prawda, ale fajnie sobie powymieniac opinie...

rybik, dobrze napisane A nie masz czasem coś dla mnie?

Z niskimi cenami aut bywa też tak jak z niskim zużyciem paliwa. Gdy kilka osób ma jechać 1 autem/rozłożenie kosztów podrózy, okazuje się, ze auto realnie nie ma już podawanego wcześniej niskiego spalania.

temat urwał się rok temu. Nie chcę Tworzyć nowego a chciałbym dopytać odnośnie obecnie realnych cen 325-330i 2005-2006 r sedan. Rozbieżności są bardzo duże na allegro jedni cenią 325i na 34 000 a trafiają się i ogłoszenia w których to samo auto jest za 57 000 Czy prawie 60 koła to już nie jest grubą przesadą w przypadku 9 letniego auta?
Większość ogłoszeń oscyluje od 38 000 do 45 000 (w zależności od wyposażenia) i to chyba byłaby rozsądna cena za to auto. Prawda?

Ludziom się przewraca w głowach bo są tacy co blisko 60 tysi to wołają za e46.... i to nie eM

autentycznie. Wg mnie w miarę dobre e90 325i-330i w sedanie z 2005-06r powinno być cenione pomiędzy 38 a 45 tysi. Toż to przecież dziewięcioletnie auta już. Byłem wczoraj w Rzeszowie, na parkingu milenium hall stało właśnie takie e90 dokładnie 328i z karteczką "sprzedam" i podany tel. Dzwonię - gość śpiewa cenę 57 000 absolutnie nie do negocjacji ale zimówki dorzuci

Poza tym 328i E9_ to wersja USA.

330i 2005r - zacząłem wystawiać w marcu od 48tys., skończyłem na 36tys we wrześniu.
Na początku nikt nie dzwonił, dopiero, gdy cena mocno spadła, jakieś telefony się pojawiły.

Ogólnie rzecz biorąc ludzie boją się dużych przebiegów i unikają aut z Włoch...

Ogólnie rzecz biorąc auto miało przebiegu 160tys km i sprzedałem ponad 400 samochód z Włoch .

w jakim stanie było auto? jest gdzieś na forum?

Na pewno w lepszym jak od większości handlarzy

325i ma wadę konstrukcyjną. radze unikać silników zaczynających się na N - dlatego też taka rozbieżność w cenach. jedne już klepią, droższe JESZCZE nie.
z e90 z tych lat, jedyny silnik jakim można się zainteresować to 330d 231KM i ewentualnie 2,0d 163KM (w najgorszym przypadku). o reszcie trzeba zapomnieć

oj nie gadaj bo wałkowaliśmy temat już i tragedii z tego co widać nie ma. Tyle N52 jest na forum i nikt się nie żali na to.
viewtopic.php?f=8&t=111567