BMW Sport

Mówisz jakbyś posiadał e30 oraz e32. Mam rację? Czy po prostu piszesz o czymś czego nigdy nie doświadczyłeś a świat Ci się kończy na e46 którego sylwetka i technologia ma już 15 lat?.

Wszystkie trzy tranzystory padna na raz i dupa zbita

Kolega widze podpuszcza wszystkich,nie tylko w tym temacie-to jakas marna prowokacja

Dokładnie to samo zauważyłem, gdzie się nie pojawi to pierd.... ja potłuczony.

Tomek, czepiasz się. Elektronika, elektryka co za różnica .
Aktualnie jesteśmy na etapie odnowy biologicznej VOLVO 850. Mieliśmy gonić ale zostaje.
Wszystko pada po kolei: czyściłem moduł pnp od automatycznej skrzyni, padła dmuchawa (jeże), nie działa podgrzewanie foteli, nie działa szyba, jak rozebrałem moduł przesyłu sygnałow do komputera (nie pamiętam jak to się zwie) to wszystko się rozleciało od brudu, parchu i rdzy . Wszystko lutowałem na nowo, na nowych opornikach i przewodach. Auto od pierwszego właściciela - w latach 90' kupił w salonie. Bardzo zadbane. Garażowane. Wiek robi swoje.
Nikt mi nie wmówi, że stare auta się nie sypią, chyba że to ja mam takiego pecha do aut starych i szczęście do nowych?

A co do dyskusji to e30 się jeździ z miłości. Ja bym nie mógł jeździć tym codziennie. Komfort straszny... Co do e32 to tak jak ktoś pisał, do 7ki trzeba dorosnąć. Może jak będę miał 35-40 lat to się zastanowię . Osiągi, komfort, bezpieczeństwo, klasa auta.

Jezdziłem każdym z wymienionych a nawet byłem przez dłuższy czas właścicielem tych aut.

Mogę to skomentować w dwóch zdaniach:
Porównywanie tych aut to jak porównywanie koleżanki z klasy do babci koleżanki z kościoła...



Szczerze nie mając na celu uwłaczania komuś z tego wszystkiego najgorzej delikatnie mówiąc wypada e36.

Ani to k... nowe ani star...

Ani wygodne ani jakoś super wyposażone...
No może 8% e36 w PL nie zalicza się do tego...



Nic panowie czas skończyć tę wojnę Polsko Polską
Racja jest jak dupa każdy ma swoją - mało tego każdy żyd swoje gówno chwali.



PS.

nic tak nie pachnie jak stare e32/e34 !!!!!!!

Stare się sypią, to jest bardziej niż pewne, bo wiadomą sprawą jest wiek - nie ma szans, żeby po 20 latach coś nie zaczęło szwankować, do tego trzeba przywyknąć i zacisnąć zęby. Jasne, lepiej kupić nową kia cee'd niż E38, bo gwarancja, bo nowe części, bo ipoda podepniesz, ale starsze auta też mają swoje uroki, tylko trzeba je pokochać

Stara szafa i plakiem Ale fakt, trawa morska z tych starych foteli daje niezly zapaszek




Oczywiscie, tylko zazwyczaj to jakies bzdury ktore naprawiasz i z glowy. A w nowym? W nowym to nawet serwis nie wie co padlo i dlaczego tak drogo... wszyscy magicy jeszcze sie ucza a na forum to mozesz pytac do woli jak nikt tego na oczy nie widzial Cos za cos...

Tu raczej nie szedłbym tą drogą. Samochody działają na tej samej zasadzie, co dwadzieścia lat temu, więc i objawy awarii są podobne. Konstrukcja stała się bardziej skomplikowana, elektronika bardziej rozbudowana, ale nadal wszystko można zdiagnozować, z tym że trzeba chcieć.
Choć najgorzej z elektroniką, bo ona lubi płatać figle, w momencie podjechania na komputer wszystko jest cacy, ale dwa kilometry od serwisu coś zaczyna szwankować.

Jaja bym sobie dał na sucho ogolić a nie zamienił bym e38 na to ścierwo.

Jedynie co mi się bardziej w cee`d podoba to spalanie




NIe wiem czym ale mógłbym mieć w nowym BMW taką choinke zapachową.
Moje zdanie podzieli pewnie każdy kto miał do czynienia z e34 i e32
Jeszcze jak sobie na słońcu postoi

Nie no lepiej sie jarac 31 letnia sylwetka e 30 buahahaha

Niestety nowe auta są dużo droższe w utrzymaniu od swoich poprzedników choćby z lat 90. Mnóstwo elektroniki, brak miejsca pod maską i szeroko stosowane postarzanie produktów sprawia, że stary parch jest tak naprawdę mniej kłopotliwy od nowszego odpowiednika. 3 tysiące kosztuje zrobienie podstawowych spraw w E90. Za te same 3 tysiące można nie jedną E36 doprowadzić do stanu niemalże salonowego.

Endrjus, ale mówisz z doświadczenia czy gdzieś wyczytałeś? Bo ja miałem i stare i nowe i najwięcej kłopotów było ze starymi. Co kosztuje 3 tys. w e90? Jakie podstawowe sprawy? Olej i filtry? To samo co w e46 cenowo. Ciasno zabudowaną komorę to masz już w e36 z R6. Elektronikę na poziomie e90 masz w e46 - też lata 90'. 3 tysiące to starczy chyba tylko na lakier nowy w takim e36.

Rozumiem, że tobie nie podoba się to co ładniejsze tylko to co nowsze? Jak na razie jedyne Twoje argumenty to wiek i nic więcej. Przejedz się e32 i porównaj czy ciszej i więcej komfortu masz u siebie czy tam.
Jak się za kilka lat dorobisz e92 to się będziesz z ludzi śmiał, że się za e46 nadal oglądają?

Pracuję w zakładzie będącym również serwisem i widzę ile ludzie pakują w młodsze auta. Jakość wykonania i przekomplikowanie nowych modeli to jakaś masakra. Teraz rządzą marketingowcy, którzy kładą rękę na tym aby auto komuś przypadkiem zbyt długo nie posłużyło.

Marketingowcy kładą rękę...
Yhy...

A masz co do tego jakiekolwiek wątpliwości?

Endrjus, szkoda klawiatury żeby tłumaczyć

i wszystko w tym temacie

Spoko nie musisz tłumaczyć.
Tak samo nie musisz tłumaczyć dlaczego nowe pralki, zmywarki, telewizory po niedługim czasie nie nadają się już do niczego co przyznają nawet sprzedawcy.