BMW Sport

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-d ... nId,942991

To tak jakby ktos jeszcze nosa za okno nie wychylił i nie wiedzial (o zgrozo) co sie dzieje na zewnatrz na południu Dzisiaj 3.5 km jechalem 31 min - straty: mechanizm napędzający wycieraczke oraz (co dziwne) problem z abs


I coś ode mnie z cyklu zgadnij co to za auto:




A jak u Was?

7ER A w Radomiu mroz

uu a zaraz jade oświęcim wadowice sucha maków

Z koleżką nad ranem pojechaliśmy do Gorlic, a później do Rabki... Dojechaliśmy do celu pomagająć xx razy na trasie a to jakaś bawarka, a to kurier, a to ciężarówka... Lina jedynka i wiooo

DLa potomnych do jutro nie ma się co tu wybierać bez 4x4...


wyjechalismy w nocy z mysla 'troche posypalo i tyle' z kazdym kolejnym kilometrem na poludniu bylo kolejne 'o [cenzura]', 'o co chodzi'

Jest nieźle, Lublin i okolice miejscami ponad metr śniegu

nasypało śniegu ... e36 nie wyjechała z podwórka ;p

W Krakowie jest śnieg, i owszem, ale ulice odśnieżone (główne arterie). Ludzie za to mają tego śniegu w głowach za dużo i korki...

U nas w miescie lancuchow na koła juz nie znajdziesz jedynie sklep budowlany - lancuch i kłódka

U mnie śniegu za dużo nie ma, ale zimno jest, aż się z domu nie chce wychodzić...

Na Lubelszczyźnie ponoć hardcore.
Fota z dzisiejszego rana mojego kumpla - dalej już do roboty nie dojechał.






A mnie w Anglii nie dopadnie Miejscami świeci słońce a śnieg nie pamiętam kiedy widziałem!

Dżordż, gdzie on się tym czopslejem wybierał
W Puławach nie lepiej, wiatr nagina tak że łapałem dziś blachy po placu pod firmą, prawie mi głowę ucięło

Siora mieszkająca wlubelskim dzisiaj podesłała mi z rana podobne foty jak auta w śniegu,zaspach ale ten maluch kolegi Dżordża przebił wszystko

Dżordż, zima zaskoczyła drogowców

a ja planowałem opony zmienić a tu takie coś...

Zresztą swój ziomek - forumowicz
W swoim E36 M54B30 wstawia aktualnie klatkę w MGarage, zresztą auto stoi nieubezpieczone.
A że trzeba czymś jeździć do pracy i że bez napędu na tył ani rusz to wybrał malczana!
Pozdrawiamy Cię z tego miejsca malidh, gdziekolwiek jesteś i gdzie tam się zakopałeś

W Polsce drogowców zima zaskakuje zawsze dwa razy....Jak nie przyjdzie i jak przyjdzie!

najlepsza fura na taką trasę
znajomy opowiadał że kiedyś jak śmigał malczanem, to jak się zakopał w śniegu to zawsze sobie rade dawał sam! Wrzucał bieg, zostawiał "auto" na ssaniu i wychodził sam się wypchnąć

Ja byłem na szkoleniu i dzisiaj 15 minut zrzucałem 30cm warstwę śniegu z samochodu (auto stało 2 dni pod firmą). Nie mówiąc o skrobaniu szyb.
Poza tym bawarą w większe śnieżyce jeździłem , niestety parking na którym staję, nigdy nie jest odśnieżony, ale 328 jakoś zawsze go przejeżdżałem (a potem czekałem aż inni rozjeżdżą śnieg, żeby wyjechać).

a tak było.... yyyyyyyyy
nadal jest

Ejj poważnie, wszystko zasypane a u mnie może napadało z 0.5 cm śniegu i ni ma więcej
Nawet autko nie jest teraz zasypane

No niestety tak i co najgorsze wiatr nie ustaje i cały czas nawiewa śniegu za oknem widzę jakieś 1.8 metrową zaspę