BMW Sport

Dokładnie i tak zostanie Nie ma sensu kombinować, bo z wydechami to nigdy nic nie wiadomo, zaczną wyć i będę biegać po nowe wydechy

A teraz moja fanaberia nic z tego co wymieniałem nie było uszkodzone, przynajmniej nie sugerowało uszkodzenia, nie wywalało błędu na komputerze, ale uznałem, że 15 lat na karku to w tym wypadku wystarczający czas, żeby wysłać na emeryturę. No jedynie świece miały przejechane 30 tys km.
Wymieniłem wszystkie cewki zapłonowe na Boscha. Stare wszystkie były fabryczne z datą 2.12.98
Wymieniłem świece na NGK V-Line 30 - takie miałem wcześniej, a także czujniki obrotów wałka. Jakiś czas temu był także upgrade podtlenku LPG, lepszy zawór w butli i nowe wtryskiwacze, o niebo lepsze niż poprzednie.

Nowe czujniki wałków, oringi, śrubki - OE BMW





Nowe świeczki:





I cewki:







Stary komplet:





Druga strona to samo:



I nowe cewki założone:



Ściągnięty dolot od przepływki do przepustnicy, zeby było dojście, przy okazji wyczyściłem przepustnicę



I wlatuje nowy czujnik:



Druga strona nie chciała puścić



Po chwili klucz kręcił się już w łbie śruby:D No to trzeba jakoś inaczej. Kombinery - też nie idzie. Jak nie idzie to trzeba mocniej przycisnąć i... chlast, duży klucz coś na kształt kombinerek, okręcił się i zamiast okręcić śrubę, pękł czujnik.



Czujnik wyszedł, śruba z kawałkiem obudowy czujnika została. Wtedy już bez problemu się wykręciła. Kto to przykrecał

Wszystko zmontowane i samochodzik odpalił od strzała

No ja tego nie wymienialem

Uwielbiam takie dmuchanie na zimne,sam to stosowalem (i stosuje w 523i) widze ,ze trafila tam gdzie chcialem zeby trafila

dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam fobie zmieniania tego co jest jeszcze dobre komplecik tej elektryki ciut musiał kosztować jakbyś mógł napisz mi na pw koszt czujników

Tak to się powinno robic

Ojj nie tylko Ty , tego mozesz byc pewien

Dzisiaj dalej walczyłem Odwiedziłem ASO, po czym wieczorem dalej zabawa przy samochodzie

Odma + uszczelka:





Czujniki stukowe:



No i znowu rozkręcanie:







a roboty było sporo... Sporo czujników, wężyków, listwa z paliwem, gaz itd

Robi sie nowka sztuka:-)

Do kompletu jeszcze dzisiaj wleciał czujnik wału

Kawał dobrej roboty Uszczelki pod kolektorem ssącym też od razu zmieniałeś czy tez miałes je jakos niedawno wymienione ? Grzechem byłoby zrzucać kolektor i nie odnowic tych twardniejących z czasem " okularów " .

Pod kolektorem uszczelek nie wymieniałem tym razem. Kolektor był podmieniany na wersję od silnika bez vanosa pod koniec 2012, wtedy wrzuciłem nowe uszczelki - stare nie były złe, ale tak jak pisałeś:


Wleciała wtedy jeszcze uszczelka pod przepustnicę, odmy też była wymieniana w sumie. W grudniu robione też były uszczelki pokryw zaworów - poraz drugi przez niewiedze mechanika.
W maju 2012 z okazji wiosennych remontów i wymiany wszystkiego co sie dało w zawieszeniu: (wahacze, tuleje, drążki, łączniki, amorki, sprężyny z tyłu) zleciłem mechanikowi wymianę uszczelek pod deklami. Chłop robotę zrobił dobrze, ale nie wiedział o silikonie w odpowiednich miejscach i trochę ciekło. W grudniu operacja była przeprowadzona jeszcze raz, tym razem z TISem w ręce, położeniem w odpowiednich miejscach silikonu i dokręceniem śrub w odpowiedniej kolejności z odpowiednią siłą. Grama oleju nie ma
Ze sprężynami z tyłu też historia się powtarzała 2 razy. Gdy kupiłem 7kę, wymieniałem amorki, okazało się, że jedna sprężyna z tyłu jest przy końcu napęknięta. Wymiana sprężyny na zamiennik, po 3 miesiącach samochód z tyłu stał jak na glebie. Po roku 4 osoby w samochodzie, pełen bagażnik i niestety fatalnie to wygladalo, tył pływał, a na dodatek po roku wybiło amory. Na forum 7er ludzie przez dlugi czas kombinowali ze sprezynami, co wrzucili to za nisko, to za miękko itd. Ja kupiłem po prostu oryginalne sprężyny + amory bilsteina, tył twardy, wysoko jak fabryka, mogę słonia w kufer wrzucić i nic nie siądzie

Muszę powiedzieć, że po tym zapłonie i czujnikach, skasowaniu adaptacji itd, silnik chodzi bardzo łagodnie i ma ciut mocniejsze kopnięcie. Mimo szpery i dobrego asfaltu, ze zwyklego ruszania z nogą w podłodze, traci momentalnie przyczepność, trzeba popuścić gazu bo inaczej smaży kapcia cały pierwszy bieg, mimo że to automat i rusza z pierwszego biegu bez kopnięcia w sprzęgło jak to w manualu się szybko startuje. Pewnie letnie kapcie przywrócą trakcję

To jeszcze nie koniec

potwierdzam ciekaw jestem co by pokazało na hamowni z tym zmienionym kolektorem na pewno bardziej rasowo brzmi i na tych krótszych przełożeniach łatwiej się wkręca

Kolejne remonty.
Zmiana amortyzatorów z Bilsteina na Sachs. Jestem zawiedziony Bilsteinami, co roku na którejś osi padają po góra 20 tys km. Słyszałem, że ostatnio dużo reklamacji na Bilsteiny... Do tego wymiana dolnych wahaczy z przodu na Lemfordery i profilaktyczna wymiana tulei w ramieniu prowadzącym drążka kierowniczego rówież na Lemfordera. Visco chciałem Berh-Hella, ale również w sklepie usłyszałem jak i na forach wyczytałem, że kolejny producent który spoczął na laurach i czesto zdarzają się nowe, wadliwe części i jest dużo reklamujących, stąd wybór na Beru








Wykrakałeś, coś mi odma nie śmigała, ściągałem jeszcze raz kolektor i tym razem już wymieniłem na nowe uszczelki.

B4? moje padły też coś koło 20tys km... masakra, też na Sachsy zmieniłem

Po prostu jezdziłem ponad 6 lat M60/ M62

Tak, B4. Ale padają tylko z przodu. Teraz wytrzymały dokładnie 18 tys km i na przeglądzie usłyszałem, że jeden nie trzyma i do wymiany. Tył zrobił u mnie 54tys i trzyma jak nowy... Więc może aż takie złe nie są i niefartem 2 razy przednim kołem na dziurę wpadłem

W 730d wymienialem amory w 2006 roku na B4 wszystkie - przejechalem na nich przez ten czas do dzisiaj ok 100tys , przez ten czas sprezyny byly rozne 35,40,50 i M tech , bylem na Tüv w De i stan amorow w pazdzierniku uieglego roku to jesli sie nie myle 68%- przod 70% tyl -diagnsta stwierdzil ze to dobry wynik auto przez wiekszosc uzytkowane na drogach De moze stad ta roznica. Zadowolony chyba byc powinienem. Obecnie w E39 kupilem Monroe reflex (3lata gwar) i jestem bardzo zadowolony. Co do Sachsow to jestem pewien ze sa bardziej komfortowe i bedziesz zadowolony.Co do Visco to nawet nowe potrafia byc juz do bani, ja wolalem zregenerowac, samemu jest to do zrobienia i masz pewnosc ,ze bedzie dobre

To znacząca różnica, w DE nie jeździsz slalomem omijając dziury

Jeszcze jedna kombinacja - delikatne ulepszenie hamulcy z przodu.
OE Piasty BMW ze śrubą mocującą i osłonką, komplet tarcz kotwicznych wymieniałem rok temu
Tarcze ATE wentylowane od 750i, klocki również od 750i
Zaciski po kompletnej regeneracji i malowaniu proszkowym, wymienione wszystkie gumki, tłoczki, odpowietrznik. Również od 750i.
Różnica jest taka, że tarcze od 750i są 10mm większe na średnicy i 2mm szersze. Zaciski w 740i są jedno tłoczkowe, w 750i są dwu tłoczkowe.
Do kompletu tez wlatuje nowy płyn hamulcowy

lubię oglądać Twoją galerię

Widać ,że bardzo ją lubisz a może to coś więcej...

Dziwne bo ja miałem własnie dwutłoczkowe zaciski niby 735 takie dostawały dlaczego nie wiem

Mani , miałeś brembo 4tłoczki