BMW Sport

Nie mam do niej kontaktu bo robilem to rok temu, szukajcie ludzi na forach gdzie rysuja i maluja dla nich to pestka takie rzeczy

Mogę odsprzedać swoje pokrywy jak by ktoś chciał bo mam inny pomysł na nie a szkoda bylo by niszczyć to co jest teraz

Furak w niedzielę leci do Poznania do Michała

Michał będzie bił boosta w okolice 0,6 no może 0,7 bara i dolewał paliwska żeby bylo dobrze

Kurde mam tyle pomysłów na ten sezon że chyba zacznę pracować pod latarnią żeby na to wszystko zarobić

Skad ja to znam ty chetnie sie przejade w niedziele z toba

Za nerki podobno nieźle płacą

Tylko czy się nadają?

Na narkotykach podobno dobre pieniadze. W koncu masz bmw i tak pewnie ludzie gadaja, ze handlujesz...

kurde nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jak to jeździ

Dzisiaj udalo sie zalozyć nową pompę paliwa.

Bosch 040 wydajność do około 550 km

Teraz stojąc obok auta slychac ze ona tam jest

Kilka fotek z prac:













Fura dostała też nową mordę ale fotki jutro bo dzisiaj za ciemno już bylo jak skończyłem

no w takim projekcie to trzeba dolać mocno paliwa i nigdy nie może go braknąć

poka mordkę

Tą pompa można ogród podlewć

nowa mordka mówisz ?

pompka fajna o tyle że zanurzeniowa więc cichsza niż Bosch 044 i Walbro 255 z którymi nie da się wytrzymać tak buczą...
ale z tą wydajnością to Cię troszkę poniosło Nie mniej jednak starczy w zupełności

Tłum fanów rządny cyferek trzyma kciuki za projekt oraz szybki wypad na hamownię

No chyba mnie nie poniosło, wiem co pisze i nie piszę nic na pokaz.

Tutaj specyfikacja boscha 040

Bosch 040, specyfikacja:
Numer Bosch: 0 580 254 040
Napięcie minimum : 12 Volts
Ciśnienie pracy : 72.5 PSI (5 Bar)
Wydajność : 220-240 LPH
Montaż pompy : w baku
Korekcja po wysokiej temperaturze : 8 GPH (30 LPH)
Masa pompy : 930 Grams (2.05 Pounds)
Wydajność: do 550KM

Podłączanie pompy :
Wlot : w podstawie pompy
Wylot : M10 x 1.0
Końcówki elektryczne : Plus M6 / Minus M5

Jackolousowi chodziło chyba o to, że może zbyt wydajna, a nie że bajki piszesz

Dane producenta to jedno - na stronach europejskich podają 550hp ale co lepsze ta sama pompa na oficjalnej stronie w USA ma już wydajność 700hp
W praktyce: S4 2.7 biturbo przy 500hp już nie wyrabia
ale i tak dobrze wybrałeś bo bardziej wydajnej zanurzeniowej pompy po prostu nie ma.
Natomiast w moim złomie spróbujemy obudować Boscha 044 tak żeby był utopiony w zbiorniku właśnie ze względu na hałas - gdybyś planował kiedyś zmiany to polecam taką inspirację

ale wracając do właściwego tematu... kiedy hamownia ?

Wydajnosc na podstawie doswiadczen to tez nie jest miarodajn pomiar bo jednemu braknie przy 500 innemu przy 600 bo inne podzespoly reszty ukladu jak np wtryski, srednica wezy a nawet samo strojenie

Ale mniejsza z tym. Ja chcialem zanurzeniowa to raz a dwa nie chcialem doplacac do 044 bo chyba zamiast niej wolal bym aeromotive

W niedziele jade do poznania zawiezc fure na strojenie. Wiec dopiero gdzies za tydzien wykres po strojeniu predzej nie ma sensu

Tymczasem mam juz gotowe zegarki, dokupilem egt auto gauga z serii peak z poprawiona termopara. Wszystko juz zmontowane a podswietlenie bursztynowe jak reszta deski. Fotki wieczorem

Czekam na fotki

Samochód w niedzielę został dostarczony Michałowi do Poznania. Oczywiście plan był taki że wyruszamy po 9 i w okolicach 15-16 jesteśmy z powrotem we Wrocku.... Jasne....


Fure załadowaliśmy już w sobotę i tak czekała na nas do neidzieli:



Dopinamy pasy i ruszamy w podróż. Przed nami jakieś 165km.



Przygoda zaczęła się w połowie drogi do poznania jak pękła nam opona w autolawecie. Poprzedni kierowca nadymał do wszystkich kół po 5 atmosfer a my nie sprawdziliśmy ile jest....
Rozdymało ją dość konkretnie



Kiedy chcieliśmy odkręcić zapas który był na ramie kabiny okazało się że nie mamy tak długiej nasadki żeby dojść do nakrętki. No i się zaczęło. Znalazł się na szczęście bardzo uprzejmy Pan który kazał nam wjechać do siebie na posesję i użyczył kątówki (z tarczą do betonu ale lepszy rydz niż nic) Nacięliśmy nakrętkę a później przecinakiem odkręciliśmy nakrętkę.

Pozostało już tylko zdjąć koło i założyć nowe, no właśnie. Wjechaliśmy na trawnik i kolejny problem to siadający podnośnik więc zrobiliśmy to na 2 żaby przez deskę i jakoś poszło. 3 siłownik pod pióra od resoru i koło wylądowało na miejscu. Pomocny pan nie miał jednak kompressora do napompowania zapasu bo ten był pusty więc znaleźliśmy dymałkę na 12v... ale bez końcówki tylko z uciętymi kabllami....

Kolejny problem to skąd wziąć prąd, z wciągarki nie dało rady bo wsyztsko mocno poizolowane. Więc pomysł padł żeby Uprzejmy Pan użyczył nam prostownika.... Ten grzał się niemiłosiernie zasilając zwykły kompresorek. Kable aż parzyły w ręce więc trzeba było się co chwilę zmieniać





Nieszczęsne wybuchowe koło powędrowało tam gdzie jego miejsce



Kolejny problem napotkaliśmy chcąc wyjechać z posesji uprzejmego pana... Mokra trawa i dośc grzaski teren wyraźnie utrudniał nam wyjazd. Finalnie skopaliśmy Panu trawnik i wyjazd tak że chyba długo nic tam nie urośnie

Kolejna misja to upuszczenie powietrza do odpowiednich wartości. Zjechaliśmy na pierwszą stację i się zaczęlo. Za krótki wąż od kompresora wyraźnie utrudniał napompowanie kół, a raczej pospuszczanie z nich powietrza po drugiej stronei auta:




Po tych wszytskich perypetiach udało się dotrzeć do Poznania i wyładować furaka u Michała.

Droga powrotna była już przyjemna i spokojna

to wesoło i z przygodami
mam nadzieję, że chociaż owocnie

tej ale mieliscie beinga hehe trzeba było dzwonic podleciał bym ze sprzętem a zapomniałem ze ty na telefon szczekasz

z przygodami, dobrze że są jeszcze tacy ludzie, jak ten pan. Którzy nie boją się pomóc Oby strojenie przebiegło bez problemów