BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 4 maja 2025, 05:48

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 15:43 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 43
Lokalizacja: olsztyn
wszystko zalezy od dobrej organizacji,a jak sie biora za takie rzeczy dzieciaki w samochodach tatusiowych to moze to prowadzic tylko do tragedi(predzej czy pozniej)
pokazywanie jakim to jest sie kozakiem ,pedzac przez miasto ponad 160 ,zeby byc najszybszym to tylko bezmozgowe dzieciuchy...
ale poza miastem pozno w nocy ,na zamknietym odcinku,dobrze zabezpieczonym, z dobra organizacja jeszcze ujdzie :) niektorzy np maja po kilkaset km do torow..


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 15:54 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1904
Lokalizacja: Warszawa
A ja powiem tak... Wyścigom ulicznym przez miasto kto najszybciej przejedzie dojedzie jestem zdecydowanie na NIE ! Natomiast jeżeli ktoś chce sprawdzić swój sprzęt na 1/4 na bocznej drodze gdzie niema żadnych przechodniów i zero ruchu to dlaczego nie ? Jeżeli się rozwalą podczas tej ćwiartki trudno się mówi ich wybór równie dobrze mogą na torze się zabić... Byłem w ostatni czwartek na takich wyścigach było sporo samochodów około 70 i oczywiście było sporo lanserów którzy tylko stali przy furkach i czekali na ogólny aplauz i wpadli się przybiskować swoją furą za grube hajsy ale są też normalni ludzie w drogich furach, wszytsko było robione z głową a jak wpadł jakiś przygłup swoją TT`tką i spalił kapcia to został wyśmiany, wygwizadany i poporszony o opuszczenie terenu :]

_________________
"You Can Loose A Lot Of Money Chasing Woman, But You`ll Never Loose Woman Chasing Money"

Obczaj Mój Najszybszy w Mieœcie Wóóóóz Wariat ! E28 520i Edition


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 15:58 
Marsellus ma racje z tym nocnym strzelaniem w mieście... ile razy ja bym sam rozjechał w nocy jakichś pijaków nieoświetlonych? Zawsze i wszędzie mogą się tam pojawiać ludzie, bez znaczenia, czy za miastem, blisko wioski czy nie. Droga publiczna w nocy także pozostaje drogą publiczną.

z resztą, podobne zdanie mam o wyścigach i próbach w dzień w nie organizowany sposób, idiotyczne kille,nie dawaniu się wyprzedzać itd. ostatnio tankując byłem świadkiem, jak jakieś 2 wieśniaki robiły nfs, tylko słychać odcinkę, potem hamowanie ostro po piskach i nie wiem jakim cudem zdążył przed jakimś nadjeżdżającym z przeciwka...


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 16:13 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1006
Lokalizacja: Warszawa-ÂŁomianki
ja jestem na TAK :ok:


tam gdzie ja latam to jest dobra prosta :] ... i zero stresu ze ktos ci wpadnie pod koła

_________________
LiMoNkA squad

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 16:25 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 3477
Lokalizacja: Kozienice
to może w ogóle nie jeżdzić i pokindalać z buta albo jeździc ale tylko w nfs'ie :kwasny:
wszystko jest dla ludzi tylko z głową.
Czarny_simr, jak jedziesz 50tka przez miasto to tez powiem ze to niebezpieczne bo jakiś zamyślony wpadnie ci na mache na przejściu. stary jak jest późno daleko za miastem albo w sprawdzonych miejscówkach to dla czego nie?
wszyscy piszecie NIE NIE NIE a ciekawe jak sie zachowujecie za kółkiem na codzień? i czy zawsze jedziecie przepisowo bo ja podejrzewam że prawie nigdy
mówcie co chcecie ja jestem na TAK (z głową)

_________________
SPRZEDAM CHROMLINE DO E30 CABRIO

Obrazek


Ostatnio edytowano 20 września 2007, 07:04 przez ///ESIU, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 17:13 
esiue30 napisał(a):
stary jak jest późno daleko za miastem albo w sprawdzonych miejscówkach to dla czego nie?


to tak jak stosunek bez gumki. zawsze sie udawało...

esiue30 napisał(a):
Czarny_simr, jak jedziesz 50tka przez miasto


no dobra, nawet jak jedziesz 100 przez miasto, to koncentrujesz sie na tym co na drodze, a nie na tym, by kogoś pokonać :zdziwko:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 17:28 
Offline
Forumowicz

Posty: 221
Lokalizacja: Libi¹¿
Jestem na NIE !!! Nielegalne wyscigi po miastach sa niebezpieczne, dlatego ze wiekszosc z kierowcow mysli ze sa dobrzy. Wiec istnieje duze prawdopodobienstwo ze ktos niezapanuje nas swym pojazdem. I zeby nie bylo ze sie wymadrzam bo sam wiem ze nie jestem mistrzem kierownicy i duzo musze sie jeszcze nauczyc.

Uwazam ze do takich zabaw powinny byc wyznaczone miejsca. W Wyrazowie kolo Czestochowy jest stary tor kartingowy gdzie kluby organizuja spoty. Fantastyczne miejsce. Gdy wypadasz z drogi to rozwalasz swe auto, nie raniac innych. Szkoda ze politycy nie sa zainteresowani takimi obiektami, ktore spowoduja to ze przestana sie scigac po drogach a jeszcze kasa wplywa do budzetu bo za wynajecie obiektu mozna zbierac kase. Wynajecie toru w Wyrazowie za dzien od grupy to kwota ok 150 zl, wynajecie tou w kraku ok 500zl.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 17:39 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1904
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj:
to tak jak stosunek bez gumki. zawsze sie udawało..

no dobra, nawet jak jedziesz 100 przez miasto, to koncentrujesz sie na tym co na drodze, a nie na tym, by kogoś pokonać :zdziwko:.


Co się udaje ? Czyli uważasz się że bezpieczniej jest pruć 100 przez miasto wśród setek innych samochodów, skrzyżowań i przejść dla pieszych, wysepek niż jazda samochodem na wprost przez odcinek 400 metrów na pustej i zamkniętej drodze ? Bardzo ciekawe...

_________________
"You Can Loose A Lot Of Money Chasing Woman, But You`ll Never Loose Woman Chasing Money"

Obczaj Mój Najszybszy w Mieœcie Wóóóóz Wariat ! E28 520i Edition


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 18:12 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 50
Lokalizacja: Nancy
Martwi mnie ze takie "rozrywki" maja zwolennikow.W miescie noca czy w dzien debina zabawa.Za miastem w zorganizowanej grupie,zabezpieczony teren-fakt ze mniejsze ryzyko dla osob postronnych,tyle ze zawsze jest mozliwosc ze sie trafi na plame oleju,piasek,lisa czy jeza.Pozniej sie dziwimy ze padaja propozycje zeby mlodzi kierowcy placili wieksze skladki ubezpieczeniowe.Ciekawe dlaczego :hyhy:

_________________
Pozdrawiam faraon72
aujourd'hui, demain, toujours BMW
Obrazek
Moja bunia http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=223


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 18:17 
nie to miałem na myśli. nikt nie jezdzi 50 w miescie (zwłaszcza 2pasmówki...), ale nawet jak osiągasz miedzy skrzyzowaniami 100 czy 70 bez znaczenia, to jak dojeżdżasz do nich, to zwalniasz, zwracasz uwagę na to, czy pieszy nie idzie, patrzysz w lusterka, jak zmieniasz pas, używasz kierunków...


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 18:22 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 873
Lokalizacja: Lublin/ Warszawa
Moje BMW: 325
fajnie sie oglada takie wyscigi samemu by sie chcialo sprobowac ale rozsadek bierze gore, mysl ze ma sie dla kogo zyc nawet dla rybek. i wyobrazenie ze gdyby poszlo cos nie tak mozna wyladowac na wozku. zawsze wszyscy mysla inni sie zabiaja mnie to nie spotka, ale lepiej nie kusic losu...

_________________
Obrazek
http://bmwmotorsportklub.eu/ lubelski klub BMW


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 18:35 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 375
Lokalizacja: pomorskie
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52B25
Hmm... i TAK i NiE.

Miasto: jestem zdecydowanie na NIE. Uwazam, ze takie wyscigi na terenie miasta to totalny brak myslenia. Scigajac sie w ten sposob NIKT nie jest w stanie myslec o tym co sie moze stac. Chodzi tylko o to zeby byc szybszym od kogos a w takich sytuacjach sprawa bezpieczenstwa po prostu zanika w umysle kierowcy.

Najpierw nalezy myslec a pozniej dzialac, a w takich spotkaniach raczej ta teza zanika.

Poza miastem: TAK ale.... zalezy gdzie, sa takie miejsca ze mimo iz wydaja sie bezpieczne to w praktyce takimi nie sa, a sa rownierz i takie, ze moglby spokojnie ladowac na nich mysliwiec i nikt by tego nie zauwazyl/uslyszal. W tym drugim przypadku jestem na TAK.

A umiejetnosci.... to juz inny temat, wiec mimo iz jest miejsce na taka 'rozrywke' to nalezy znowu ruszyc glowa i sie zastanowic czy warto.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 18:36 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1904
Lokalizacja: Warszawa
Jakoś do mnie nie trafiają wasze argumenty... Dla mnie są wręcz idiotyczne prawde mówiąc bo napewno wszycy którzy napisali na nie nie jeżdżą codziennie zgodnie z przepisami a na drodze nie jesteście sami tylko inni uczestnicy ruchu i stanowicie 10 krotne większe zagrożenie przekraczająć prędkość niż 2 typków na pustej bocznej drodze ścigających się ze sobą na króciutkim odcinku... Trafią na plamę oleju, jeża czy jeżozwiezą to co z tego ? Zrobią krzywdę SOBIE a nie pieszemu czy skasują całą rodzinę czekającą na autobus bo co w mieście to pies na drogę wylecieć nie może albo dziecko ? Ścigając się w ten sposób stwarzamy duuużo mniejsze zagrożenie niż koleś który przez 2 km w środku miasta jedzie 100km/h

Cytuj:
ale nawet jak osiągasz miedzy skrzyzowaniami 100 czy 70 bez znaczenia, to jak dojeżdżasz do nich, to zwalniasz, zwracasz uwagę na to, czy pieszy nie idzie, patrzysz w lusterka, jak zmieniasz pas, używasz kierunków...


Jak widzisz jest szereg czynności którym musisz poświecić uwagę i się skupić podczas jazdy miejskiej a jak stoisz na pustej prostej dordze i obok ciebie jedzie samochód który nie zmieni pasu nikt ci nie wybiegnie to co się może stać ? Patrsyz przed siebie i jedziesz.

Tak piszecie o torach a co tam to ludzie nie giną ? Łatwiej o poważny wypadek na torze niż na pustej prostej.

_________________
"You Can Loose A Lot Of Money Chasing Woman, But You`ll Never Loose Woman Chasing Money"

Obczaj Mój Najszybszy w Mieœcie Wóóóóz Wariat ! E28 520i Edition


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 18:56 
MAJSU_WuWuA napisał(a):
samochód który nie zmieni pasu nikt ci nie wybiegnie to co się może stać ?


nic. tłok zrobi dziure w bloku jak rozrząd pójdzie.

nieuważnie mnie czytasz, bo chyba nie chcesz mi powiedzieć, że wszystkie wyścigi są 1/4 mili. są różne konkurencje, a jedne są mniej lub bardziej zorganizowane eventy


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 19:21 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 3477
Lokalizacja: Kozienice
Czarny_simr,dla ciebie każdy przelot nawet na pustej drodze gdzieś w pi :cenzura: zdu daleko od miasta jest na NIE! i jeszcze mi powiesz ze nigdy sie nie złapałeś z kimś z pod swiateł :rotfl:
zawsze jak jedziesz powiedzmy godzineke gdzieś przez miasto jesteś w 100% skupiony na jeździe? na otoczeniu , przechodniach itd? nigdy Ci sie niezdażyło wybrać numer w komórce? albo zapatrzeć się na jakąś cizie? czy jakąś fajna beeme?
i to jest właśnie ten moment kiedy jedziesz rozkojażony 70 przez miasto i walisz w pieszego bo właśnie spojrzałeś na komórke bo ktos dzwoni.
i to jest bezpieczniejsze od ścignięcia sie z kumplem na pustej drodze i bujnąć się do 150km?
jeszcze raz napisze w mieście jestem na NIE ale poza miastem nie widze nic przyjemniejszego. i jak ktos napisał że plama oleju czy jakiś jeż a co to takie groźne w porównaniu z biednym pieszym na przejściu?? :kwasny: :kwasny: :mur:

_________________
SPRZEDAM CHROMLINE DO E30 CABRIO

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 19:47 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 629
Lokalizacja: Warszawa
Kod silnika: N42B18A
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=100165
co Wy tak z tymi pieszymi na ulicach??

przy podejściu, że jadąc samochodem przez miasto potrąci się pieszego zastanawiałbym się czy wsiadać w samochód. Jasne jest że wypadki się zdarzają, ktoś wbiegnie pod koła śpiesząc się do autobusu, bedzie chciał przebiec na czerwonym świetle. mało takich osób się widzi na codzień. i prędkość ma tu owszem znaczenie, ale większą wage ma myślenie tego przechodnia. Bo wątpie w to że jadąc zgodnie z przepisami, nagle ktoś ci wyskakuje przed maske a tyzatrzymujesz samochód na odcinku jednego metra. taka jest mentalność miasta. I nie przekonuje mnie tu argumentacja osób broniących wyścigów poza miastem.

jak ktoś chce się sprawdzić są od tego inne miejsca. uwieżcie, gdyby to było równie bezpieczne co konkurencje na torze, nie byłoby to zakazane.

ale to oczywiście tylko moje zdanie

_________________
Obecnie: E36 318i
WczeÂśniej: zÂłota E36 316i

zobacz moje autko: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=2030


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 20:10 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1801
Lokalizacja: WrocÂław
w ostatnią niedziele byłem na takich wyścigach na przedmieściach Wrocławia. miejsce do ścigania wyglądało tak że była prosta szeroka gładka droga. po jednej i drugiej stronie łąka i zero drzew. ruchu nie było żadnego. a osoby ścigające się startowały ze skrzyżowania tej drogi z jakąś polną drogą na której stały samochody i osoby które przyjechały nimi na wyścigi. wszystko było zorganizowane tak że krzywdę mógł sobie zrobić tylko jeden lub drugi ścigający się. i w takim przypadku jestem na tak.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 20:30 
esiue30 napisał(a):
Czarny_simr,dla ciebie każdy przelot nawet na pustej drodze gdzieś w pi :cenzura: zdu daleko od miasta jest na NIE!


zwłaszcza w nocy na mało uczęszczanych drogach to jest niebezpieczne

esiue30 napisał(a):
i jeszcze mi powiesz ze nigdy sie nie złapałeś z kimś z pod swiateł :rotfl:


zawiodę całe forum. NIE. nigdy się nie ścigałem spod świateł. jedynie ruszałem szybko, by zdążyć na swój pas.

esiue30 napisał(a):
to jest właśnie ten moment kiedy jedziesz rozkojażony 70 przez miasto i walisz w pieszego bo właśnie spojrzałeś na komórke bo ktos dzwoni.


rozmawiaanie przez komórkę ma podobne działanie na kierowce jak jazda pod wpływem...

aczkolwiek esiue30 Cię rozumiem. mało jest takich miejsc, gdzie Ty się możesz ścigać, a ja latać bokiem, bo to nie ukrywam od ścigania i to sprawia mi radochę. ale nigdy tego nie robię, jak nie mam 200% pewności, że mam miejsce, a w razie jak mi coś za bardzo ucieknie nie wbiję się na chodnik czy samochód z naprzeciwka...


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 20:30 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 2220
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: E39
Kod silnika: M57D30
Taaaaaa :D To już kiedyś gdzieś w jakimś temacie było :D

Ja się trochę powtórzę.Jakbym napisał z jakimi prędkościami jeżdżę miejscami w wawie to zapewne zaraz by pojawiły się głosy pod tytułem "wariat" etc.A i tak nie uwierzę że "wszyscy święci" jeżdżą przepisowo jak emeryt w moherze, a zwłaszcza,jak już kiedyś pisałem Ci którzy mają pod maską 200 kucy i więcej.Wiadomo że nie grzeje bóg wie jak przez miasto z nogą wciśniętą w podłogę i klaksonem który niemiłosiernie wyje i obojętnie czy czerwone czy zielone to ja jadę.
To jest akurat dla mnie przejaw debilizmu.Ale są miejsca gdzie jeżdżę wolniej ale są i takie gdzie sobie pozwalam.Wszystko zależy od wielu czynników.Pisałem również że jeśli ktoś potrafi jeździć tylko 80 km/h to mu gratuluję bo ja tak nie potrafię i nie dlatego że mam manię bycia pierwszym na każdych światłach i pokazania komukolwiek czegokolwiek.
Wyścigi w wawie i w innych miastach były i będą.Sensowne realizowane za wawą czy gdzie indziej na terenie "opuszczonym" z głową i te gdzie ktoś ma radochę że z jezdni z pasami ruchu w obydwie strony robi 2 pasmówkę. Tego drugiego nie pochwalam.Ale jeśli to pierwsze odbywa się tak jak napisałem to czemu nie.Pieszy?Jak się ma szczeście to i przy 40 się zdejmie rowerzystę albo zapijaczonego koleżkę któremu zachciało się sprawdzania równowagi na krawężniku.Miałem takich agregatów nie raz i nie dwa.Za mała prędkość? Równie dobrze gość z roweru może spaść mi głowa pod koła a wtedy to już bez różnicy.Rozwaga to dla mnie nie tylko jazda wg. ograniczeń.To zdolność przewidywania sytuacji na drodze bo bez tego to i przy przepisowym traktowaniu jazdy można sobie samemu zrobić krzywdę.
I tej zdolności przewidywania wam życzę :)
Tor? Tak dobre rozwiązanie tyle że nie każdy ma możliwość i kasę na to żeby sobie poszaleć na torze.
Pamiętam tylko wypowiedź jednego ze streetracingowców który stwierdził że mimo tego że jest sss w którym prym już w tej chwili wiodą auta - prawie dragstery, adrenaliny przy "nielagalnych wyścigach nic nie zastąpi"

_________________
" Jeśli Twoje dziecko kręci gwintem to wiedz że coś się dzieje...."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 września 2007, 21:12 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 50
Lokalizacja: Nancy
esiue30, nie zycze Ci nic wiekszego na drodze jak mysz.Ja trafilem sarne przy 90km/h.Od tego czasu moja wyobraznia w terenie niezabudowanym zaczela pracowac nieco intensywniej.Goraca glowa, pogon za adrenalina i mocne BMW :zly: Jesli jeszcze nie wiesz do czego zmierzam to odzwiedz OIOM lub urazowke duzego szpitala.Tam lezy sporo"wscieklych"ktorym sie zdawalo ze sa "szybcy"Pogadaj z nimi.Ja mialem okazje :(
Ja wszystkim zycze tylu powrotow co wyjazdow :padam:

_________________
Pozdrawiam faraon72
aujourd'hui, demain, toujours BMW
Obrazek
Moja bunia http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=223


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL