BMW Sport

Witam, kupiłem BMW e36 coupe, ale niestety ma dość sporo rdzy. Co zrobić, próbować samemu czy lepiej oddać w fachowe ręce ? Orientujecie się może, jaki byłby tego koszt ?














Pozdrawiam

łooo Panie :O Tam masz już niezłą korozję. Z tyłu to już chyba trzeba będzie ciąć i wstawić nowy element. Było nieźle dzwonione Ja bym na Twoim miejscu jeśli chcesz dalej tym autem się kulać , oddał najpierw blacharzowi żeby tam gdzie trzeba wyciął i wspawał zdrową blachę , a tam gdzie można element zmienić po prostu bym zmienił na zdrowy. Niestety dużo roboty z tym będzie o lakierce chyba wspominać nie muszę.

Ps tutaj widać jak super lakiernik ustawił pistolet do lakierowania ... no takiej skórki pomarańczowej to już dawno nie widziałem Po pijaku pewnie psikał

jeśli to ma być dobrze zrobione to + - 5tysi dzwon był z tyłu nie mały,zobacz na podłogę w bagażniku,z boku też był...szczerze .? nie opłaca się robić,chyba że ktoś po łata szpachluje,i polakieruje w stodole to 1000zł
osobiście by kupił sprej w kolorze,wyczyścił rdzę i popaćkał i jeździł az się rozleci

popieram kolegę

w takich miejscach pognił masakra po dzwonie jak nic zaczniesz szlifować i dziury powychodzą trzeba wspawywać blache / reperaturki itd itp kasy trochę pójdzie

Chyba wyznacznikiem kupna tego auta była tylko i wyłącznie niska cena. Są pasjonaci którzy lubią takie autka ratować

Szkoda Jak myślicie, ile pojeździ zanim zacznie się sypać ? Dałem za nią 7 tysięcy, ale nie sądziłem, że to aż tak poważna sprawa

adikkkk, umoczyłeś dupe po całości teraz to płać i płacz bardzo dużo jest do zrobienia tutaj ciekawe jak spód wygląda czy też tak chałupniczo zrobiony po dzwonach

7kk ? ja pitole ..masakra ,, sam kupowales i czy to pierwszy raz kupujesz auto? rdza panie wygalada zupelnie inaczej .. u ciebie to pekajaca i odklejajaca sie szpachla
Auto juz bylo ratowane i to ostro , jak zaczniesz czyscic to wszystko to zobaczysz ile pracy bedziesz musial wlozyc.
Nie mniej nie wiecej jak okolo 5kk wlozysz w uratowanie budy na cacy ..ale tyle spawu co tam pojdzie to pare lat i powroci niestety

7 kola masakra jakas sie dzieje na rynku czy co

Masakra. Czas zrobić rachunek sumienia. Moim zdaniem, wystaw to na aukcję też za 7k i wyczekuj w oknie nabywcę. Jeżeli zbyt długo będziesz się z tym bujał, to z dwojga złego nawet obniż cenę do tych 5k. W najlepszym wypadku stracisz 2k, w najgorszym popłyniesz w remont tego czegoś kolejne 5k a i tak to wróci z powrotem prędzej czy później, do tego na pewno stan mechaniki pozostawia wiele do życzenia, o podłodze nie wspominając. Tak czy owak nieźle strzeliłeś sobie w kolano. W momencie przeglądania tych zdjęć i czytania, że to 2.8 pomyślałem, że kupiłeś za 3 lub 4k. Jak doczytałem, że położyłeś za to 7k to mi ręce opadły. Najlepsze 1.6 za 7k byłoby lepsze...

Ewentualnie poszukaj zdrowej budy jeśli silnik i reszta podzespołów są w dobrej kondycji... chodź wątpię patrząc po blacharce to były robione mocne oszczędności na tym aucie.


Kolego tak na przyszłość jest na naszym forum dział o nazwie: prośba o sprawdzenie samochodu. Gwarantuje Ci że jeśli byś tam zapytał o autko to byś dzięki forumowiczom na BANK go nie kupił.

Szczurek1986, tak , forumowicze by pomogli ale niestety chyba nie mógłby tam pisać bo to jest od iluś postów ... i kolega kupił trupa. Obawiam się że również jest źle złożone skoro ktoś w taki sposób naprawił karoserię Przejedz sie kolego do warsztatu i dokładnie obejrzyj auto żebyś (nie życze Ci tego) przypadkowo nie zahamował jednym kołem albo coś to już o Twoje bezpieczeństwo chodzi.

7 tysięcy za takie padło???

Nikt mu za to nie da 7 tysięcy.liczył bym na 2-4 tyś.

Miłosz jest tam wymagana ilość postów ale wystarczy troszkę ruszyć głową i napisać nawet priv do kilku użytkowników i poprosić o założenie tematu (często spotykane). Druga opcja to w luźnym dziale napisać i najwyżej na koniec poprosić moderatorów o przeniesienie... A teraz to jest opcja sprzedaży tego szpachlowozu bądź odbudowa auta od podstaw chodź gra nie warta pieniędzy bo trzeba by tutaj każdy element wymienić nie wspomnę o psikaniu tego itd


ktoś ma ładnego banana na mordzie po sprzedaży tego auta za 7 kółek

A on dał za to 7 tysięcy ? W tym momencie nie patrz z naszego punktu widzenia tylko np. z punktu widzenia gościa, który nie wie co zrobić z 7k peelenów i szuka swojej pierwszej bawarki. Takich ludzi jest mnóstwo.

Jeżeli nie masz aż tak dużego serca do ratowania tego auta, zrób jak pisze Nightfox delikatnie wszystko podczyść i psiknij sprayem tam gdzie wychodzi ruda. Autem powinieneś trochę pojeździć zanim się rozpadnie .Obejrzyj tylko czy podłoga nie jest dziurawa bo to już wtedy spory problem się robi.

ja na jego miejscu bym zobaczyl czy zdrowa podloga i progi jesli tak to szpachla i do roboty,jakies zaprawki i to tyle.

Powiem tak , skoro jest tak nieudolnie zrobiona buda to obawiam się że jakbyś kupił tą bmke zimą zostawiałaby 4 ślady na śniegu ... Jedz czym prędzej do mechanika gdzieś na kanał i obejrzyj wszystko bo szkoda życia i nerwów na tak spartoloną robotę. Ewentualnie kombinuj coś żeby tego trupa oddać właścicielowi i odzyskać kasę , ale musiałbyś mu udowodnić że zataił przed Tobą różne uszkodzone rzeczy w aucie...

adikkkk, dałeś ciała z tym kupnem . Wstaw zdjęcia całości, z ciekawości bym zobaczył jak się prezentuje he.
Niestety ale takie sa błędy młodości, sam też kiedyś kupiłem auto z przespawaną ścianą grodziową, tak żę w sumie dokumenty były od "innego" auta... szybko się tego pozbyłem.

Wg mnie jedyne sensowne wyjście to dać to do jakiegoś kumpla, nakupować szpachli, lakier i po TANIOŚCI zrobić, jak się dobrze zakręcisz to za jakieś 1000zł może byś to troszkę odratował. A najlepiej to wystaw za 7000zł i się módł. Przed sprzedażą wywal tylne lampy bo stracisz przez nie 50% potencjalnych kupców a zyskasz 5% maniaków laminatu którzy i tak tego auta nie kupią