wyciete wszystkie katy of course:P Korekta JEST niezbedna bo czasami slychac (i czuc) jak turbo jest "zalewane". Ale niestety muszę wyjsc z dołka finansowego. Buma zjadła mi ostatnio wszystkie fundusze!

Jeden wtrysk lał, okazało się, że do wymiany wszystkie grzybki, uszczelki i 3 końcówki= 2900

Jak by tego było mało posypał mi się wachacz (400) z lewej strony...

Ba! Posypało się łożysko (150) z prawej i przegub wewnętrzny "wysechł". Jak wracałem z Gdańska to myślałem, że mi głowe urwie od telepania

A na koniec, żebym nie myślał, że to już koniec tego wszystkiego- amor z tyłu (bilstein b6) się posypał (550+odbój i osłona 50)

Do tego wszystkiego doliczcie sobie robocizne (oprocz amora bo to juz sobie sam zrobilem). Teraz na weekend jeszcze lece w małą trasę i czeka mnie wymiana oleju i wszystkich filtrów (480-500). Czy wy tez macie takie wydatki z Buniami?

Gdyby nie to WSZYSTKO już by siedziały fele i sprężyny... a tak?

A jeśli chodzi o turbo z bmw e60/e65 to pasuje ale nie do końca plug and play, turbo trzeba troszeczke obrucić, jeżeli ktos troche ogarnia temat to instrukcję można znalezc na forum e39. Mi osobiscie robil kolega Roger-nysa. Wysłałem mu pocztą- w przeciągu chyba 4-5 dni temat został zamknięty.
Intercooler jest seria. Chyba, że poprzedni właściciel coś wykombinował, ale wygląda na serie.