BMW Sport

mądre słowa

na błędach się człowiek uczy
Ja do testowania auta z nowa przepływką a tu mi przy 6k rpm niewypał na 3 cylindrach
Tak że narazie 100% nie mogę stwierdzić że pomogło na 100%
Ale błędów przepływomierza juz nie wykrywa
Tak ze teraz czekam na nowe fajki i odrazu komplecik bo wczesniej tylko 1 wymienilem no i odzywa sie reszta

I pytanie na boku, czy po zarejestrowaniu niewypału na cylindrach włącza się jakiś tryb awaryjny czy coś?
Zauważyłem że po incydencie auto nie pracuje na wszytkich cylindrach, a po wyłączeniu silnika i odczekaniu chwili normalnie pali.

Wracam do temat, nadal jest lipa.
Po resecie komputera jest lepiej ale po przejechaniu kilkunastu km sie pogarsza.
Wczoraj po przejechaniu ok 100 km to już była tragedia go rozpędzać, a po resecie znów lepiej się wkręca chodź też nie tak jak kiedyś.
Nie pokazuje żadnych błedów.

Ma ktoś jeszcze jakis pomysł?

Cześć,
Napięcie na pinach wtyczki od DME do IAT ma być 5V.
Napisałem na pw.
MS 42.0 po resecie dosyć długo zbiera sygnały z czujników. W moim np. zauważyłem , że potrzeba mu wstępnie min. ok.30km, a po ok. 150-200km różnej jazdy dopiero wiem jak mogę przyśpieszyć i ile orientacyjnie pali. Najczęściej pracuje coraz lepiej-chyba że włożę na próbę jakiś ciulowy czujnik.
Robiąc próby-odczyty tylko na biegu jałowym to ostatecznie można dobrze zbadać spaliny.
Może warto też zrobić to co radzi kolega cursor.

Jeśli ta do czujnika temp powietrza zasysanego to ja mam 10v i czekam na speca od takich spraw by z nim o tym pogadać.
Zrobię może live data podczas jazdy i pokażę może coś tam będzie
Ogólnie staram sie sprawdzać co może powodować takie spadki mocy.

Witam.
Powracam do tematu.
Siedziałem, grzebałem w aucie, szukalem info na forach i nic nie wykombinowalłem.
Otóż stan zdrowia silnika sie pogarsza, na dzien dzisiejszy auto ma już problem z wyjechaniem z garażu gdzie wyjazd jest pod górkę. Musze już mu dawać w pedał.
Znaczny ubytek płynu w układzie chłodzenia, brak widocznych wycieków odpowiedzialnych za taki spadek poziomu płynu.
Na zimnym trochę biało.
Dziwne perkotanie silnika, jak by dziurawy wydech a był sprawdzany i uszczelniany gdzie sie da.
Cały czas błedy informujące o nie spalanej mieszance na wysokich obrotach (przeważnie ok 6k rpm)
Często śmierdzi paliwem (brak jakiegokolwiek wycieku paliwa)

Umówiłem się z mechanikiem na wspólne szukanie przyczyny gdzie zaczniemy od pomiaru kompresji
Stan auta pogorszył się bardzo szybko (mały przebieg w tym czasie)

Widziałem różne tematy tego typu więc zapraszam innych, być może mamy podobny problem.

To tak jakby uszczelka pod głowicą była do wymiany

Po pomiarze kompresji wychodzi na to ze mam po 12 na kazdym garze.

powracając do tematu
Autem zajęli się fachowcy od BMW a nie od "samochodów"
Po chwili wiedziałem że do wymiany zawór DISA oraz brak podciśnienia na jakimś wężyku, zostawiłem auto i w poniedziałek okaże się czy na tym sie zakończy czy dojdzie coś jeszcze.
Coś mówili że będą jeszcze sprawdzać zawory i katalizatory, podejrzewam że przetrzepią wszystko

PS: A ten niby wychwalony mechanik który cały dzień szukał usterki bez skutku to się nadaje do pchania taczki z tego co widzę

Grunt to trafna diagnoza a tego większość mechaników nie potrafi

Sprawdź sobie jeszcze ciśnienie paliwa na listwie. Podpinasz zwykły manometr do pompawania kół i już wiesz. Powinno być 3.5 bara. Ja u siebie też miałęm podobny problem. Uszczelniłem dolot wymieniłem disę i nic a wymiana filtra i pompy pomogła. Moje auto miało ciśnienie 2.0 bara i tez było jakieś słąbe. Po wymianie pompy i filtra nie poznałem samochodu. Jeździ jak szalony.

to fajnie że coś się wyjaśnia a gdzie są tacy fachowcy od bm?

Fachowcy w Białymstoku, nie zjedli wszystkich rozumów ale sumienni i dbający o klienta
Znaleźli to czego inni nie potrafili i nie wymieniali tego co nie jest konieczne, chwale sobie ich ale i tak zasięgne rady jeszcze jakiegos speca.

A wiec w moim pojeździe znaleziono wiele, czujnik położenia wału, disa, brak podciśnienia i inne drobnostki
Wszytko to zostało naprawione.Spalanie spadło. Auto diagnozowane i hamowane. Strata kucyków i za niski moment obrotowy.
Wg kompa wszytko dobrze wygląda, troszkę mi auto było potrzebne to zabrałem.
Ci panowie rozważali zaglądanie do silnika.

Przyznali że spotkali się z wieloma ciężkimi przypadkami, ale ten to dla nich zagadka.