BMW Sport

Cześć, nie widziałem jeszcze żadnego quada w galerii, więc pewnie będę pierwszy




Jeździ ktoś na quadzie/crossie? Można się ustawić

pozdrawiam!

Ja miałem, ale sprzedałem był to Stefan
Fajny sprzęcik

Zacny sprzęcior . Mi zdarzało się jeździć grizzly 350, też można już było się pobawić.

Miałem Grizzlaka 700 dawno temu, bardzo fajny sprzęt

o! taka maszynka to rozumiem
szkoda tylko, że dosyć niebezpieczna

No niestety błędów nie wybacza

Tu bardziej ekstremalna fotka:

Uuuu upadł na Ciebie czy leciał w przeciwnym kierunku?

fajny sprzęcik gratuluję pasji

Dzięki, polecam jeżeli komuś brakuje adrenaliny


Poleciał do przodu spory kawałek, a ja szlif dupskiem po asfalcie. 3 tygodnie siadać nie mogłem

Świetny sprzęcik Sam na coś takiego choruje

Bez napędu lepszy?

Fajna maszyna Parę lat temu znajomy miał właśnie quada i kilka razy widziałem go w akcji

Od kilkunastu lat śmigam na moto. Trzy lata temu kumpel mnie namówił na wycieczkę quadową - Yamaha Grizzly. Było fajnie dopóty, dopóki nie zaczeliśmy świrować z prędkością na leśnej drodze. Ja perwszy raz na quadzie, ale nie chciałem być gorszy od ziomka

Na drugim zakręcie chciałem zrobić "przeciwskręt"(Ci co śmigają na moto wiedzą o co kaman) i nie zadziałało..... Quadzior poleciał prosto w drzewo a ja koło niego.

Podsumowanie:
Quad:
- wyciągarka pękła na pół
- zawieszenie - lewe koło w lewo, prawe koło w prawo
- przód rozpierdzielony


Ja:
Lewa ręka nieczynna przez miesiąc.

Wniosek- quady nie są dla mnie a na poważnie- chyba ciężko się "przestawić" z moto na quada

Racja, z motocykla ciężko się przestawić na 4 koła, nie chodzi o samą fizykę jazdy, ale również o zupełnie inną pracę ciała. Dziś dałem znajomemu pojeździć, po 4 kilometrach ręce i plecy odmówiły mu posłuszeństwa.

Grizzly to taki lajtowy dupowozik, bardzo fajny w głębszy teren

Może i Grizzly to lajtowy sprzęt, ale jak na pierwszą jazdę to chyba nie był najlepszy wybór...
To trochę tak, jak na pierwszy motor wybrać sobie GSa 1200, nie mając żadnego doświadczenia w jeździe