Witam, właśnie wymieniłem regulatory bez rozklejania lamp. Narzędzia jakie są potrzebne to imbus chyba 6, szczypce wąskie, długie castorama 9 zł, długi śrubokręt ala gwiazdka (nie wiem jak fachowo się nazywa), i kawałek drucika

, a jeszcze nasadka chyba 8. A teraz do roboty, odkręcamy lampę, ściągamy dekielek od góry, imbusem wkręcamy regulator do oporu do góry aby dociągnąć je jak najbliżej obudowy. Teraz bierzemy śrubokręt "gwiazdka" i odkręcamy plastiki w które wchodzą regulatory, od dłuższego sam mi wypadł a od krótkiego zaginamy drucik i go ściągamy przekręcamy lampę i wypadnie obok soczewki. Następnie czynność odwrotna imbusem odkręcamy regulację świateł regulatory się wysuną i je wyciągamy długi obok soczewki krótki otworem u góry lampy jeśli jest bardzo połamany a jeśli nie spychamy go pod klosz i podciągając soczewkę do góry wyciągniemy do od dołu analogicznie jak długi. Teraz wkładamy nowe regulatory ważne krótki wsadzamy otworem na górze lampy pod kontem kulką do dołu, bierzemy szczypce i go wkładamy na swoje miejsce, długi praktycznie sam wchodzi ważne aby teraz oba regulatory na maxa dokręcić imbusem do obudowy. Teraz wkładamy plastiki w które wchodzą regulatory zaczynamy od krótkiego przez górę szczypcami i ja sobie pomagałem drucikiem i od razu dokręcamy "gwiazdką" nie wkładamy regulatora - ważne.
Teraz długi szczypce i sam wchodzi, dokręcamy. Wkładamy regulatory w plastiki i gotowe, kolejność chyba nie ma znaczenia. Czas operacji 1,5 h, koszt regulatory 50 zł allegro, szczypce 9 zł, "gwiazdka" sąsiad 2 piwa

, wrażenia bezcenne.
Mam nadzieję że dość obrazowo wszystko opisałem w razie problemów pomogę.
