BMW Sport

Hej, jakiś podobny temat był ale nie rozwinął się i był już jaś czas temu

macie SPRAWDZONE sposoby na komary, meszki i tym podobne paskudztwa?

ja mam już ich dość, nic się nie da zrobić po pracy w ogrodzie, wieczorem posiedzieć bo aż w oczy włażą te małe muszki
swędzi to jak cholera, puchnie



czy lampa UV co wali prądem zda egzamin przy stole podczas grilla na komary? na te meszki też?

Oj tak, też mam ich dosyć........

Są takie opryskiwacze ogrodowe, które podłączasz do węża z wodą i lecisz po wszystkim (krzewy, drzewka, posadzki, parasol), ale z tym to różnie bywa Lampa na pewno nie zaszkodzi i część tam trafi.

Wykąpać się trzeba w OFF'ach czy innych tego typu, mi pomaga, lub ubrać pozęby w golfy itp

DEET.

opryski są dobre ale jak zastosują je wszyscy u siebie w jednym czasie, tak mi się wydaje. Co z tego że ja wytruję swoje komary jak przylecą te od sąsiada

Sylwek_ch, rozumiem Twój ból też mam domek w lesie nad jeziorem i jest masakra. Ta lampa na 100 tych much zabije ze 4 ... Ale pamiętam kiedyś kupiłem pochodnie w obi i miałem je odpalone w kilka nocy i jakby mniej tych zasranych much było.

Ja stosuję na te wredne muszki aromat waniliowy do ciasta. Niestety na komary to nie działa..

Na meszki i komary używam BROSa... a że jeżdżę czasem na ryby i chodzę po krzaczyskach to można powiedzieć że sprawdziłem go w ekstremalnych warunkach

spirala na komary

Są opryski na podwórko. Na prawde daja rade, mamy takim czymś spryskane i grill, nie grill psikac się nie trzeba niczym bo nic nie wlatuje w strefe oprysku. Przyjechał człowiek zrobił oprysk i spokój.

a jak z mrowkami w ogrodzie? wyczytalem ze lawenda (moze komary tez odstraszy ) sie sprawdza wiec dzisiaj zasadzilem, plus zasadzilem czosnek ale mam obawy czy zda to egzamin a nie chce uzywac na razie chemii bo moja Mala bedzie tam biegac.

to i wampiry odganiasz

Kumpel zrobił takie coś z tej instrukcji i mówił że faktycznie coś tam wyłapuje.

Czyżby tego?


Jeśli tak, to mamy podobną opinię. Regularnie stosowany bardzo sprawnie działa. Właśnie dzięki DEET.
Kiedyś znajomy mi podrzucił jakiś wojskowy spray z jakąś niemalże już szkodliwą ilością DEET, który jest używany przez wojsko w trudnych terenach, było cholernie skuteczne, tyle że ktoś mi to w końcu zawinął albo zgubiłem. Nie pamiętam nazwy, ale dziś się będę z nim widział to zapytam.

Bros jest dobry bo ma 25% deet. Jak kupujecie inne srodki to patrzcie na sklad, jak cos ma 5% deeta to o kant dupy taki specyfik

Chyba większe niż 50% stężenie DEET i tak nie ma sensu.

W PL max dopuszczalne jest chyba 20% stężenie o ile się nie myle.

w pomieszczeniu niema nic lepszego

mam gorzką krew skurwiela i dobrego laczka.

Ostatnio na moto mi wpadł do kasku, to spierdalał szybciej niż zdążył wlecieć, wiedział że to był jego ostatni błąd.

gdzie ja jestem? samosia.pl, malolatki.org?

ja jak tylko wejde to za mna chmara tego kurestwa

dobry temat, chetnie czytam