BMW Sport

Hej Ostatnio zauważyłem dziwną przypadłość mojej betki. Na wstępie powiem, nie zależne jest to od temperatury. Przykład jadę sobie moja betką z prędkością powiedzmy 40km/h widzę czerwone światło, wyrzucam na luz. Obroty idealnie w granicy 800obr, wskazówka delikatnie niżej niż 1 na oborotomierzu. Prędkość maleje, gdy auto się toczy z prędkoscią powedzmy 10km/h obroty rosną do około 1000obr. Staje, dwie sekundy obroty znowu spadają do 800obr. Dodam że występuje to czasami.

Miałem u siebie podobnie, i wiem, że mam niektóre zawory wypalone i to jest tego przyczyną według mnie to nie przejmuj się tym teraz zbytnio, ja doszedłem do takiego momentu, ze jak mam np. 5k obrotów i puszcze na luz to mam 2,5k - 3k wolne obroty na sprzęgle

Albo czujnik przepustnicy wariuje, badz do wyczyszczenia krokowy, jak Ci to tak przeszkadza to wyczyść benzyna ekstrakcyjną krokowca oraz przepustnice

obroty powinny spadac do 1000,a gdy się zatrzymamy to powinny spaść na swoje czyli w przypadku m43 900obr.

Wróbel91 ma rację, gdzieś był już był ten temat poruszany. Komputer utrzymuje trochę wyższe obroty na luzie podczas gdy samochód się porusza i obniża je do nominalnej wartości dopiero po zatrzymaniu. Tak mam i ja u siebie.

Tagtag, Zaworów wypalonych nie mam, była sciągana głowica. Dzisaj jezdziłem jakieś 40 km w miescie autem. Zachowywało się normalnie, czyli na luz i odrazu oborty takie jak powinny być. No nic, dla pewności przeczyszczę korkowca, i sprawdzę przepustnice, ewentualnie może któryś przewód jest przetarty i dlatego, czasami dziwnie się zachowuje. Temat można zamknąć. Dzięki

Radze Ci zapomnieć o wbijaniu na luz na dojazdach/zjazdach bo auto będzie więcej żłopać wachy a po drugie pozbawiasz się kontroli nad pojazdem.

Jak chcesz operatywnie zmniejszyć spalanie to do 1.6 motoru zastosuj kapcie o szerokości 185
Druga sprawa jak jeździsz w mieście używaj biegów wszystkich mając 40-50km/h
Zrób sobie test rozpędź auto do 50km/h wrzuć 5tkę - Sprawdź sobie obroty i spalanie chwilowe
i zacznij zwalniać silnikiem tu ponowna kontrola chwilowego spalania (nie dopuść do zgaszenia silnika)

Pozdrawiam

A to chyba nie do mnie (cytujesz mój wpis na temat zachowania się sterownika silnika)? No i nie na temat. Ale i tak się mylisz kolego w kilku kwestiach.

No pozbawiam się kontroli wybijając z 2-3 na luz przy 30kmh i tocząc 150m do czerwonego faktycznie. Hamowanie silnikiem zatrzyma mnie po paru metrach, a dodając gazu i potem hamując silnikiem zużyje więcej wachy.

V bieg przy 40-50 to w tym silniku pomyłka totalna (nie pisząc, że zdrowe to dla niego nie jest). Poza tym sa tak niskie prędkości obrotowe, że w ogóle nie odetnie paliwa po odjęciu gazu.

Ja na luzie jadę tylko jak mam małe prędkości i niski bieg, a duży dystans do dotoczenia się. Ekonomiczniej byłoby tylko gdyby silnik sam się jeszcze wyłączał na ten czas.

185 jasne, ale jeszcze lepiej jak będą to opony o niskich oporach toczenia i napompowane odrobinę mocniej. Wtedy będzie uzysk. Na alufelgi które mam, czyli 7 cali (węższych oryginalnie chyba nie było) nie powinno się zakładać opon 185/65, jak już tak dbasz o moje bezpieczeństwo.

Testów nie muszę robić, bo doskonale wiem jak działa u mnie układ zachowania silnika i do aktualnej sytuacji i warunków dostosowuję swój styl jazdy.

Zacznijmy od tego że jeździć nie umiesz (brak planowania i myślenia z wyprzedzeniem), wbijanie na luz i nie znasz możliwości swojego pojazdu

Zamiast wybijac bieg to lepiej utrzymać mała prędkość i dotoczyc się niż jechać na luzie gdzie silnik z automatu pobiera wiecej paliwa. Pomyśl nad płynną jazdą np widzisz z daleka że jest czerwone masz 4bieg zaczynasz zwalniać ale utrzymując lekko prędkość by za szybko nie wytracic i spokojnie dojechać.

Miałem sedana m43b16 dyfer ok 3.23~ jadąc 50km/h bez przyspieszania czy zwalniając (hamowanie silnikiem) to znosił bardzo dobrze a spalanie chwilowe było bardzo ładne (czyt. niskie). Powtórzenie tego samego na silniku m52b28 dyfer 2,98 jest nieopłacalne gdyż na 5tce istnieje obawa że zgaśnie auto Spalanie chwilowe przy 50km na 3ce to 7-8l, na 4ce to 5-6l (tyle samo na 5tce)

Ogólnie żałuję że kupiłem szerokie opony 225 spalanie w mieście mi wzrosło o 1,5-2l (11-11,5l) a na oponach 205 miałem 9-9,5l

I jeszcze raz wspomnę nie jeździmy na luzie! Oraz używamy wszystkich biegów

Proszę cię skończ i mnie nie ucz, bo mnie nie znasz. A mam wrażenie, że mnie obrażasz i traktujesz jak zielonego co przed każdym wciśnięciem hamulca wyrzuca na luz.

Ja cię nie znam, więc się powstrzymam, ale przemyśl to sobie dokładnie. Wiem, że teraz na każdym kroku powtarzają tą mantrę "nie jedź na luzie", ale ja pier. Jak masz 5-10kmh i toczysz się w korku na 1-2 i w ogóle nie podtaczasz się na luzie? Czy masz jakiś lęk, że wbicie na luz to śmierć w oczach.
Nie kumam też jak z automatu pobiera na luzie więcej? Na luzie mam ok. 1L/h. Jak już zostało napisane w tym temacie komputer podwyższa odrobinę, to powiedzmy nawet 1,5l/h.
To ja nie wiem jak auto może na biegu spalić mniej jak piszesz utrzymując prędkość. Nie bierzemy pod uwagę tego, że hamujemy silnikiem i odcina dopływ, bo wtedy oczywiście.
Piszesz jakbym cały czas jeździł na tym luzie i był niekumaty.
A ja ci od początku próbuje przekazać, że luz jest też ok. w jakichś paru-procentowych sytuacjach, reszta na biegu. Powtarzasz jakieś uniwersalne przykłady ecodrivingu o myśleniu, dojeżdżaniu do świateł itp., a przecież każda sytuacja jest inna. Ponadto jak się zagłębimy dobrze to dojdziemy do tego, że różne modele, z różnymi silnikami i już występują pewne różnice w zachowaniu. No, ale to trzeba rozłożyć sobie na najdrobniejsze szczegóły, a opisanie każdego przypadku jest niemożliwe.

Ja pozostanę przy swoim i 5 na baku.

Niech jakiś mod pośle to w diabły, bo idziemy w jakimś dziwnym kierunku.