Witam opiszę moja przygodę z wiskozą w mojej bmw e39 2,0 150km benzyna. Auto zakupiłem 2 lata temu w grudniu nie zwracałem w ogóle uwagi na ta wiskozę dopóki któregoś pięknego dnia w lato w 2014r. włączył mi się na postoju wiatrak pomocniczy, koleżka mi mówił że nie powinien mi się ten wiatrak włączać tylko wiskoza, wiatrak jest tylko do klimy i ewentualnie do ekstremalnych temperatur jak właśnie wiskoza nie daje rady, a że te silnik jest uczulony na przegrzanie zacząłem badać temat. Lato minęło i przyszła wiosna 2015r postanowiłem zregenerować wiskozę wg receptury tego forum zakupiłem na Allegro 20ml w strzykawce olej 3000cps. Wlałem ok 15ml ciężko było ale ze 2h się męczyłem po składałem jak było odstawiłem w pionie wiskozę na kilka godzin po czym założyłem ją do auta ale go nie odpalałem. Rano auto odpaliłem to przez kilka sekund wisko huczało aż miło , zadowolony że działa bo po każdym odpaleniu rano wisko huczało przez kilka sekund. W lato też się ładnie zapinało było czuć strugę powietrza po autem jak były upały a wiatrak pomocniczy nie włączał się chyba że na klimie. Na początku grudnia pękła mi chłodnica koło zbiornika efekt taki że musiałem wymienić ją założyłem jakiś zamiennik chłodnica wygląda niby tak samo tylko ma tych poprzecznych żeberek trochę mniej niż oryginał. Wisko zdawało się że chyba chodzi dobrze słyszałem co raz te huczenie z rana jak odpalałem auto ale w święta pod koniec roku zauważyłem że wiatrak pomocniczy się włączył jak auto było nagrzane ale pomyślałem że jest za zimno i bimetal nie załącza pewnie tak mocno wiskozy jak w lato, ale niedawno mi spokoju dzisiaj mamy 22st wiatrak się włącza wisko zapina się ale już nie tak mocno jak po regeneracji i na starej chłodnicy i teraz jest pytanie czy chłodnica może nie daje takiej ciepłoty że wiskoza się nie zapina albo druga opcja olej który wlałem nie cały rok temu już się wypracował ?? Mam też takie wrażenie że po wymianie chłodnicy jak by trochę ona była dalej od wiskozy ale jest zamontowana na swoim miejscu tunel powietrzny też jest na swoim miejscu.Trzeba pewnie będzie znowu kupić ten olej i nalać trochę jego. Pozdrawiam
