BMW Sport

Witam forumowiczów.
Od tygodnia mam problem z autkiem a mianowicie z przodu silnika wydaje mi sie z pod pokrywy zaworów dochodzi stukot, najwyraźniej i najgłośniej słychać go przy około 1500 obrotach. Ma może ktoś pomysł co to może być? Po przeczytaniu kilkunastu postów nie znalazłem żadnego w którym objawy mogły by być podobne.
Pozdrawiam Michał

Z którego roku masz auto, z twojego opisu wg. mnie wynika ze Vanos Ci zaczął stukać, no chyba ze wersja bez Vanosa. Ale powiedz jaki rocznik auta.

jest z roku 94

Jeśli z 1994 to masz na pewno Vanosa. Możliwe, że Ci vanos klepie, albo też hydrauliczne popychacze zaworów. Zobacz jaki masz stan oleju na bagnecie i ewentualnie dolej.

To jest metaliczny klekot? Czy może ciągłe chrobotanie?

dźwięk raczej nie jest metaliczny. W takim razie mam takie pytanie, zakładając że jest to wina vanosa to jaka jeszcze będzie żywotność jego, jaka jest w przybliżeniu cena naprawy?

Ja mam podobnie. jezeli puszczam gaz to w okolicy vaosa przez kilka sekund słychać lekkie stukanie. To stukanie pojawia się kiedy silnik już wytraca obroty do minimum Wie ktoś co to moze być? W serwisie powiedzieli ze to chyba vanos. Orientuje sie ktoś czy jest to coś niepokojącego czy normalne dla tego silnika? Bo niewiem czy oddać auto do serwisu zeby sprawdzili i ew naprawili.

A na jakim oleju śmigasz ?

Ja na Moblil 1 10w-40. Za naprawe ode mnie chcą 300zł. Ale niewiem czy to robić czy zostawić i bedzie chodzić.

No to olej OK ! 3 stówki niewielki koszt więc możesz działać...

WITAM
JESLI HODZI O DZIWNE DZWIEKI SPOD MASKI...JA MIALEM DWA:)
1. pasek i rolka od klimy...wyrobila sie rolka, tzn lozysko w niej i przetarty pasek byl.
2. lozysko w napinaczu paska glownego...polecam wymienic caly napicz jesli na tym zrobiles juz troche km. i od razu pasek wymien, nie sa to duze koszta. Pasek okolo 90 zl, napinacz okolo 150 rolka okolo 60...podlicz sam;)
po zrobieniu tych dwoch rzeczy ustalo...
chyba ze vanosik daje znac o sobie...tu potrzeba dobrego mechanika ze sluchawkami, jesli padl ci vanos to koszt do 1000 zl
mi jeszcze delikatne cos puka przez pierwsze 2 sekudny po odpaleniu, szczegolnie jak zimne jest auto, ale podobno w E-36 to normalne bo to elementy rozruchowe zaskakuja. w kazdym razie po chwili wraca do normay wiec luz:)
pozdrawiam

Witam,
Jeśli chodzi o tego typu dźwięki to też się dorzucę. Może ktoś będzie mi w stanie coś powiedzieć i poradzić.

Od początku po zakupie w mojej Buni słychać dość głośny metaliczny, "bzyczący" dźwięk gdzieś spod maski, im większe obroty, tym wyższy dźwięk. Coś jakby na jakimś elemencie obrotowym, ale nie wiem..

Druga sprawa, przedwczoraj pojawił mi się dźwięk takiego jakby "chrobotania" przy zejściu z obrotów, jakby coś rezonowało, najlepiej to słychać na jałowym, kiedy się wleci na jakieś 2000 obr i puści gaz, wtedy przy spadaniu do 1000 obr słychać to, siedząc za kierownicą. Wydaje mi się, że to się dzieje tylko na ciepłym silniku. Tego samego dnia zalałem paliwko, myślałem, że to może przez jakieś trefne, ale dzień później zalałem na innej stacji do pełna a dźwięk pozostał..

Ma ktoś z Was jakiś pomysł co to może być?

u mnie troche chrobocze brzeczy jak zwal tak zwal alternator...choc dziala ok.

Odkopię z leksza temat, ale może tym razem znajdzie się ktoś mądry na mój problem zauważyłem, że kiedy wcisnę pedał sprzęgła to ten dźwięk znika w tym zakresie obrotów w których bez wysprzęglenia się pojawia na biegu jałowym. Co to może być? Jakiś rezonans?