BMW Sport

Oto i on
Van rodzinny z TDI po maską. Moje bliźniaki już skaczą z radości
Seat przejmuje obowiązku dupowozu rodzinnego i będzie też dzielnie na siebie zarabiał w mojej firmie.
Raczej nie będę się rozpisywał bo to nie forum VAG.
Jeździ, skręca, hamuje..... ma dużo miejsca w środku, oszczędnego diesla i duży kufer.
Trochę grosza dorzuciłem więc może psuć się nie będzie....

Plany:

....starać się unikać jazdy tym kiblem i szukać wymówki i okazji by latać beemą


Sesja na szybko telefonem, powstała tylko dla tego że musiałem 10 min czekać na moją żonę i nudziło mi się

prawa lampa ma inny wkład jak lewa? dobry rodzinny kasztan

Wojt4S90, lampa zmieniana, błotnik malowany... osobiście widziałem skutki stłuczki
A... i mam do niego ori kierownicę (kumpel zdjął bo była w idealnym stanie a założył jakąś obszytą pierwszą lepszą) i 2 fotele na tył. Gdzieś tam jeszcze leży oryginalne radio, kołpaki i jakieś bzdety.

szału nie ma ale jako rodzinny dupowóz powinien dać radę

Jako uniwersalny, rodzinny duży woź za przyzwoite pieniądze, chyba najlepszy wybór. Jak masz silnik AHF 110 km bez powypryskiwawszy, dpf itp to nie powinno być problemów większych.

Nic z tych rzeczy w tym roczniku w tym modelu..

Współczuję, ale tak to w życiu bywa

Zmienisz lampę żeby były identyczne i będzie dobry dupowóz jeździłem trochę takim i nie jest źle do celów o jakich mówiłeś będzie idealny

Czyli wnioskuje już nowsza generacja 1.9 ? nadal najlepsze silniki, ale już trochę bardziej skomplikowane właśnie przez te wszystkie niby udoskonalenia.

1,9 TDI 116PS , 6 biegów. Co do jazdy tragedii nie ma.

Kamil_, będzie wirus, aby polepszyć osiągi?

feder25, to auto to wirus Oprócz dbania o stronę techniczną i przyciemnienia szyb nic nie zamierzam przy nim modzić

łoooooooo matko.... moje kondolencje

ale co się nie robi dla rodziny

Kamil niezła zmiana srebrne na srebrne Plus za brak drewna i automatu Lata to bokiem?

spokojnie traktuję to jako 3 auto w domu


jak się rozreguluje zbieżność

sporo smigam takim u znajomego tylko z owalnym znaczkiem na masce
jeździ jak jeździ, ale sypie się potwornie, choć fakt że kolega kat

brzydki i jakiś taki krzywy (no chyba, że to przez zdjęcia z tel.)
czy naprawdę potrzebny żonie aż tak duży van?

A miało być x5

Kucharz, najlepszej opinii to one nie mają....ale co w naszym kraju się nie psuje? Najważniejsze że są proste i tanie w obsłudze. Reszta.... mi powiewa


rorafalki, no piękny to on nie jest, a czy krzywy... no raczej to wina fotek bo banana to ja bym nie kupił



ogólnie to auto dla nas wszystkich, a żona i tak od 3 dni jeździ tylko dyszlem. A dlaczego tak duży? Decydując się na vana zdecydował że jak już ma być taki kasztan to niech przynajmniej będzie duży, wygodny i pakowny. Po co mi napompowany kompakt (zafira, scenic) jak tak samo można się cisnąć w jakimś normalnym kombi.



Chwilowo mnie nie stać, to raz. A dwa to przekonałem się że X5 to nie jest duże auto.

no może faktycznie przez te fotki tak wygląda, albo moje uprzedzenie
oby nie dokuczał i spełniał swoją rolę