BMW Sport

Witam,

w mojej e39 M47 pojawił się dziwny odgłos przy gazowaniu. W rytm silnika coś puka, częstotliwość pukania wzrasta wraz z dodawaniem gazu, prędkością obrotową silnika na postoju. Obawiam się najgorszego - czyli pęknięcia wału... Mam zamiar ściągnąć miskę olejową i sprawdzić, poparzyć, obejrzeć.

Moja ogromna prośba do ludzi którzy już przeżyli pęknięcie wału albo widzieli takie silniki - w którym miejscu najczęściej pęka?

Co ciekawe auto jedzie normalnie, przy wyprzedzaniu i żwawym przyśpieszaniu praca silnika nie odbiega od normy. Tylko na postoju słychać niepokojące dźwięki i przy powolnym przyśpieszaniu, ewentualnie jeszcze przy zmianie biegów, gdy silnik schodzi z obrotów...

Z góry dziękuję na pomoc.

Pozdrawiam!

popatrz na fotki
http://wwwwww.bmw-klub.pl/forum/viewtop ... 9&start=15

pęka od strony sprzęgła, na 4.
zazwyczaj wibracje występują przy ok. 1500rpm

Kiedyś mieliśmy takiego rodzyna co pękł pod korbą na 1 cylindrze

Ktoś tu niedawno zachwalał półsyntetyki

Akurat moj polsyntetyk mial na to wplyw przy 290k km... No bez przesady. Poprzednia e46 jezdzilem 50kkm na castrolu magnatec 10w40 i auto jezdzi do dzis, bo sprzedalem ja w moim miescie. Facet mi sie klania jak mnie widzi. Hehe... Wiec nie przesadzajmy, ze to zaraz wina mojego polsyntetyka. W tygodniu rozbieram miche, sciagam panewki i szukam. Jak faktycznie pekniety to leci na sprzedaz. Bo samego wala nie znajde, a bulic 3k zl za slupek to nieporozumienie. A wiedzialem zeby tym razem kupic m57d25. Ale jakbym wiedzial, ze sie przewroce to bym sie od razu polozyl. Jak to mowia, jak ktos ma pecha to nawet palec w d... zlamie.

Nie wymieniałeś ostatnio koła pasowego?

Ja nie, koles przede mna zaznaczyl, ze wydal 500zl na to kolo. Myslisz, ze dlugo jezdzil na rozwalonym i zonk? W poprzedniej e46 jak nie mialem pojecia o bmw kupilem z rozwalonym tym kolem ze az walilo i nic sie nie stalo. Wal bym caly do 275kkm jak go sprzedalem. Teraz widze, ze tez jezdzi koles dalej. Nic, w tyg rozbieram auto i jak okaze sie wal to albo sprzedaje jako uszkodzone auto albo kupuje rozbitka i wyciagam z niego wal, a reszta na handel. Przy odrobinie szczescia wyjde na 0.

No to już Ci mówię jak to się stało że pękł Ci wał.

Kiedyś na forum wynikła burzliwa dyskusja jak skrytykowałem kilku znawców że koła pasowego nie odkręca się poprzez przytrzymywanie wału z tyłu za koło zębate od rozrusznika. Własnie przez takie odkręcanie i dokręcanie koła pasowego, gdzie kręcimy śrubą na kole pasowym a blokujemy na kole zamachowym uszkadzamy sobie wał. 500 zł mówisz? To jakiś zamiennik założył

Za 500zł no to raczej chyba corteco można było założyć;). Hmmm.... W poprzedniej bmw też zblokowaliśmy koło zamachowe i odkręcaliśmy wał. Ale możesz mnie oświecić jak to powinno się zrobić:).

http://bmw.workshop-manuals.com/3_Serie ... php?id=607
Jest to wzięte z burzliwej rozmowy z tematu o wymianie tłumika drgań.
viewtopic.php?f=25&t=95477&start=80

Przy wymianie koła nie wolno blokować za wał, blokadę na wieńcu rozrusznika stosuje się tylko jako stabilizator klucza/blokady który zakłada sie z przodu. Jak ktoś blokuje tylko tyłu to sam prosi sie o awarie. Zwykle jest tak że wał pęka kilka tys po wymianie koła na "pana henia za zamach". Nie jestem i nigdy nie byłem zwolennikiem robienia czegoś żeby tylko zrobić. Jak się nie ma narzędzi to lepiej się nie zabierac bo można szybko coś spierniczyć.

Jak powinno się zrobić?
Masz 2 blokady jedną z tyłu na wienieć która nie pozwala na najmniejszy ruch wału i drugą właściwa na koło pasowe (które ma ząbki) i mając tak zablokowane koło pasowe możesz je kręcić.

W sumie też wymieniałem koło pasowe i było blokowane na wieńcu od koła zamachowego. Niestety, inaczej się nie dało ponieważ jedyny mechanik ze sprzętem jest oddalony o 70 km ode mnie i jest do niego miesiąc kolejki, a auto musi śmigać. Zrobiłem kilka tysięcy i póki co spokój.

Leo, jakie inne czynniki mogą mieć jeszcze wpływ na te pękające wały? Może podpowiesz jakąś profilaktykę?

ogólnie wały są wadliwe ale do ich pękania przyczyniają się wibrujące dwumasy i koła pasowe... Nie ma profilaktyki, trzeba robić serwis na czas i już

Nie zapomnij wystawić na forum jako doinwestowaną igiełkę bez wkładu

Niema co się dziwić, że każdy na forum się żali jak to trudno trafić dobre auto a sprzedający oszukują, skoro sami sprzedajecie auta jak się szykuje poważniejsza naprawa.
I oczywiście zaraz mi hammet napiszesz, że byś w ogłoszeniu wszystko szczerze na temat stanu auta napisał

Nie, nie napisałbym szczerze, że wał jest do wymiany:P. Bo mnie też nikt nie powiedziałby takiej rzeczy:P. Nie jestem ani Matką Teresą z Kalkuty ani Kulczyckim, żeby takie prezenty robić. Natomiast, na pewno nie będę ściemniać, że auto jest igła i funkiel nówka, nie śmigane. Kolejne auto będzie tylko z Niemiec:P.

Co myślicie o silnikach M57D25? Zapewne lepsze od M47, ale czy tak samo bezawaryjne co m57d30? To niby ten sam silnik, tylko mniejsza pojemność.

M57D25 jest oszczędniejszy, ale równie dobry co jego większy brat 3.0d

Najpierw to Ty sprawdź koło pasowe, zobacz czy nie ma opiłków. Za 500 zeta to tania podróba - nawet nie corteco. A jak zakładać koło pasowe to tylko z ASO (ale to moje zdanie inni nie muszą się z nim zgadzać)-koszt 1400zł.

A wały w tych silnikach pękają wówczas gdy auto miało w przeszłości historię powypadkową. Powstają mikropęknięcia i po kilkunastu czy kilkudziesięciu km pękają.

No kurna piszesz do mnie jak do dziecioka:P. Przecież koło zostało wymienione to raz, dwa pierwsze co zrobiłem to patrzyłem czy ma bicie i luzy. Nic się takiego nie dzieje. Wszytko jest ok z nim. Nie dalej jak 2mce temu wymieniałem pasek osprzętu na nim to przy okazji sprawdziłem.
PS. widzę, że oboje mamy podobno profesję - kserokopiarki;).


Dzięki rorafalki. A jakie ma słabe strony ten silnik? Hehe... Bo jakieś musi mieć:). Na pewno w nim wały nie pękają;).

Tak, trzeba przepłacić, żeby się lepiej czuć
Corteco w IC 650 zł. Ja wybierałem między SWAGiem, a SNR - wybrałem to drugie i zapłaciłem 460 zł.

Leo, mam sprzęgło do wymiany, więc nawet nie myśleć o zostawieniu starego dwumasu?