BMW Sport

U mnie było małe pęknięcie bo od początku to kontrolowałem miałem z 3 cm niektórzy mają cały koszyczek już na zewnątrz. U mnie z racji tego, że pęknięcie było małe zaspawali od dołu oczywiście wzmocnili blachą. Popatrz na forum są fotorelacje z napraw. Tak jak już pisałem w bagażniku wycinają dziurę w którym miejscu dokłądnie nie wiem wiadomo dziura musi być nad miejscem które chcemy spawać .

może tutaj zobacz viewtopic.php?f=1&t=109545&start=20

Ok, dzięki. Brat ma mi dać dziś namiary na dobrego czynnego spawacza z 20letnim stażem. Umówię się z nim, zobaczymy co powie.

Poszukaj ogarniętego blacharza,
samo pospawanie nic nie da, trzeba dać odpowiednio duże wzmocnienia z góry i z dołu.

Dokładnie jak koledzy mówią szukaj blacharza
W swoich rejonach odwiedziłem kilku i powiem Ci że są tacy którzy znają temat urywającego się w wózka w tym modelu autka
dobrze by było Żebyś właśnie na takiego trafił

Kolego mi robił znajomy i od strony bagaznika nic nie wycinał tylko od spodu wycinał dziurę w tym miejcu co pękło i w środek wspawał do profila wzmocnienie i nową blachę wspawał na podłodze.3 lata jest git.

Ten facet co go namierzam po godzinach spawa dla jednego handlarza samochody z ćwiartek, więc myślę, że się zna na robocie.

kolego ciężka sprawa z tym jest w mojej wcześniejszej e46 tez miałem z tym problem(obecnie jeżdżą nią rodzice). pierwsze podejscie spawu od dołu wytrzymało miesiąc i spawy szlak trafił. drugim razem ciąłem juz podłogę bagażnika wspawałem tam kawałek grubego metalu i od 2 lat jest spokój . ja zrobiłem to tak jak zaznaczyłem na zdjęciu w miejscu przerywanym po prostu ten kawałek blachy wygiąłem do góry i miałem cały widok. od dołu radzę rozwiercić wiertełkiem końce pęknięć gdyż spaw pęknie a pęknięcie pójdzie dalej( wiem bo poprawiałem ) Później dobra konserwacja i gotowe . Jest legenda że bmw ogłosiło akcje naprawczą ( gdyż jest to ewidentnie ich wina ) ale kryteria to auto nie starsze niż 10 lat i przebieg nie większy niż 200000 ale ile w tym prawdy to najstarsi indjanie nie wiedzą Po lifcie na szczęście problemu już nie ma

Po licznych próbach udało mi się umówić z blacharzem, który zna ten problem i robił to już wiele razy.

Mam jeszcze jedno pytanie bo to mnie męczy. Czy górna część tulei wózka powinna stykać się z blachą czy powinna tam być jakaś szczelina?

Po trzymiesięcznym dobijaniu się do mechaników, z których większość okazała mało odpowiedzialna, w końcu znalazłem osobę, która podjęła się naprawy.

Na razie wygląda to nie za ciekawie, ale podobno ma być skutecznie

Wcale nie trzeba jak to piszą kilka postów wcześniej robić sieczki w bagażniku czyli otwierać profili. Wystarczy porządnie to zrobić od dołu, tak jak firma BMW to robiła, co to da, że od dołu i od góry wspawa się kawałek blachy ? Wystarczy albo wymienić cała blachę przetłoczoną jak to robili na akcjach serwisowych, albo zrobić taki sam wzór blachy z blachy 1,5mm... i wspawać w miejsce.