BMW Sport

Witam

W moim E46 318d odzywa się sprzęgło.
Objawy - dość późno łapie, czasami podczas ruszania niezależnie jak puszcza się sprzęgło szarpie.

Przymierzam wobec tego się do wymiany. Z tego co zorientowałem się do wyboru mam
SACHS albo LUK. Czy ktoś może polecić które będzie lepsze/wytrzymalsze.

Zależy mi na tym żeby całość działało tak jak by tego chciał producent.

Kolejna sprawa to koło dwumasowe. Czy jest jaka metoda żeby sprawdzić czy wszystko w nim ok ? Nie będę ukrywać że koszt 1700 zł za tą część nieco mnie przeraża.
czy po wyjęciu skrzyni gołym okiem jest się w stanie zdiagnozować stan koła dwumasowego ?

Z góry dziękuje za wszystkie porady i sugestie.

ja bym wsadzil sachs a jak szarpie przy ruszaniu to i dwumas do wymiany. a jak ci szkoda 1700 to je zespawaj

Jest, ostatnio już pisałem na forum: Jeżeli na kole zamachowym znajdują się niebieskie/fioletowe przebarwienia, pęknięcia powierzchni ciernej (wyniki ekstremalnego obciążenia termicznego), ślady porysowania na powierzchni ciernej (spowodowane skrajnym zużyciem okładziny tarczy sprzęgła), resztki okładziny sprzęgła na zewnętrznych krawędziach, wycieki smaru, wzajemne ocieranie się mas itp. to koło dwu masowe nadaje się tylko do wymiany. Mechanik powinien również zmierzyć stożkowość masy wtórnej. Natomiast ciemne odbarwienia, oraz złotawe/żółte naloty na powierzchni ciernej nie kwalifikują koła dwu masowego do wymiany. Można się tym sugerować, jednak gdy ja będę wymieniał sprzęgło w swoim wozie, raczej zdecyduje sie na wymianę koła dwu masowego razem ze sprzęgłem, niezależnie od tego jak ono wygląda. To jest tak samo jak z wymianą oleju w skrzyni biegów/mechanizmie różnicowym. Niby nie zaleca się jego wymiany i pewnie katastrofa się nie stanie jak się tego nie zrobi, ale na pewno nie będzie to korzystne dla auta. Osobiście nie wierze, żeby takie koło dwu masowe (nawet jeżeli wizualnie prezentuje się dobrze) po przebiegu rzędu 150-200 tyś km, zachowało swą pełną sprawność. A jest to bardzo istotne, ponieważ sprzęgła stosowane przy dwu masowych kołach zamachowych, pozbawione są tłumików drgań skrętnych i jeżeli w takiej sytuacji koło dwu masowe jest uszkodzone, wewnątrz zalegają zanieczyszczenia, resztki okładziny tarczy sprzęgłowej, ocierają się masy, lub np. łożysko jest na wykończeniu, przez co koło nie spełnia dostatecznie swoich funkcji tłumienia drgań i zmniejszania momentu bezwładności po stronie silnika, to wszelkie bicia i drgania przechodzą zarówno do skrzyni korbowej silnika, jak i na skrzynie biegów. A jaki jest tego późniejszy efekt, to już chyba tłumaczyć nie trzeba... Jeśli chodzi o producenta to sądzę, że zarówno Sachs jak i LUK, to ta sama wysoka jakość.

Ps: Koło dwu masowe do diesla e46 stoi 1700 pln? Do benzyniaka, można już za 1200 LUK'a łyknąć...

Szarpać możę, ponieważ sprzęgło ma już mały zasięg. Czyli praktycznie niema już fazy "pół sprzęgła"



Czerep sobie zespawaj

mocne

co do dwumasa .. koszty nowego sa nie male ... moze warto sie rozejrzec za jakias uzywka w dobrym stanie .. czasem mozna wychaczyc takie co maja po 30-40 k przebiegu i wtedy cena siega rzedu 600 zl.

A co do sprzegla polecam LUK-a

przedewszyskim sprawdz czy kolo niema zbyt nadmiernego luzu przy obracaniu wewnetrzna czescia kola , jezeli luz przekracza 5-10 stopni kolo kwalifikuje sie do wymiany , uzywane kola moga na pierwszy rzut oka byc ok poniewaz sa " zastane " i luzu wykazywac niebeda .

dlatego trzeba sie zabepzieczyc ...raz zeby brac ze sprawdzonego najlepiej zaprzyjaznionego źródła a dwa z przynajmniej miesieczna gwarancja rozruchowa

niby racja ale po co dwa razy skrzynie zrzucac jezeli bedzie lipa

Niestety cena dwumasu do 'd' taka jest. Kwestia rozbija sie o 70-100zl roznicy. Ale nie udalo mi sie znalezc taniej niz 1650zl LUK'a. Sprzeglo rowniez wsadzilem LUK'a (530zl bodajze)
Prawie licznikowo stuknelo 200 000 km, wiec jesli kolejna wymiana czekalaby mnie przy 400 000 to wynik bedzie i tak dobry.
Wiadomo. ceny nie sa piekne, ale wsadzasz i wiesz co masz. Z tymi uzywkami roznie bywa. Trafi sie w porzadku, bedzie smigac , trafi sie jakas mine to za 2-3 miesiace bedzie sie znow zdjemowac skrzynie i wymieniac.

Wymieniłeś też koło dwu masowe? Profilaktycznie, czy coś już było z nim nie tak? Jeśli było zużyte, to jak to się objawiało/wyglądało?

Wiesz. z ta profilaktyka za 1700zl to juz lekka przesada a tak na powaznie to dwumas bylo juz slychac. dwa charakterystyczne objawy jakie sam u siebie bez udzialu mechanikow zaobserwowalem to glosny metaliczny dzwiek przy gaszeniu silnika, a drugi to ciche, cykliczne drzenie rowniez o metalicznym dzwieku przy pracyjacym silniku.
Z forum dowiedzialem sie ze jednym z objawow jest drzenie pedalu sprzegla przy lekkim wcisnieciu go /3-4cm/, ale to nie zniknelo po wymianie dwumasu, wiec nie uznalem tego za objaw padnietego dwumasu.
Dwa odwiedzone przezemnie zaklady mechaniczne potwierdzily juz koncowke zywotu dwumasu, a trzeci dokonal wymiany. Nie powiem ci jak wygladal sam zuzyty dwumas poniewaz nie bylem obecny przy wymianie.

hmm no to u mnie wygląda że 2masa jest "ok" bo żadnych z takich objawów nie zauważyłem. Silnik pracuje ładnie cicho, przy gaszeniu również nie słyszę niepokojących dźwięków. Jak wspominałem jedyny objaw to jak z rana czasami ruszam to jakbym nie puścił sprzęgła szarpie. jak się trochę przejedzie objaw ustaje.
wnioskować mogę że wobec tego, że wymiany wymagać będzie sama sprzęgło. Poczekam tylko na wypłatę i zdam relację jak wyglądać będzie po zdjęciu skrzyni.

Wiesz. ciezko mi cos powiedziec. Poszlo do wymiany i sprzeglo i dwumas. Nie wiem za jaki objaw odpowiedzialny byl jaki element . .
Jesli mowisz o lekkim poszarpywaniu przy ruszaniu z '1' (cos ala poczatkujacy kierowca) to rowniez bylo niezaleznie od tego czy silnik cieply czy zimny. Po wymianie zniknelo. Ale czy to sprzeglo, czy dwumas .. juz ci nie powiem

Zaraz, zaraz, bo coś mi tu nie gra Gdyby szarpanie było wynikiem zużytego koła dwu masowego, to odbywało by się ono przy każdym ruszaniu, a nie tylko wtedy jak motor jest zimny. Skoro szarpanie ustaje po rozruszaniu auta, to prawdopodobnie przez to, że silnik łapie temperaturę i objaw ustaje. Teoretycznie wynika więc z tego, że przyczyna szarpania leży po stronie silnika, a nie układu przeniesienia napędu...

efekt jest dokładnie taki jak opisałeś czyli coś ala początkujący kierowca

Teoretycznie masz rację. Aczkolwiek to co napisałem było mocnym uproszczeniem. Bardziej chodzi mi że te szarpanie nie zawsze występuje, i nie zawsze w takiej samej formie. Jak dotąd występuje sporadycznie i zazwyczaj po nocy gdy auto stoi, nie mniej jednak zdarza się że gdy już silnik jest dogrzany lubi poszarpać. Dodatkowo sprzęgło bierze dość późno ( nie wiem jak tam u Was ). Jak byłem w Vtechu pracownik też zauważył że sprzęgło "bierze końcówką" więc dlatego stawiałem na to.

ps. przyznam się że ja w mechanice jestem laikiem ale czy osoba mająca pojecie w tej kwestii jest wstanie wymienić takie sprzęgło czy potrzeba do tego zdolności supermena i sprzętu za 300 baniek Słowem czy wymiana sprzęgła w bmw znacząco dobiega od wymiany sprzęgła w innych autach ?

Witam I jak wymiana samego sprzegla pomogla czy nie ?? bo mam identyczny problem co THEone z tym szarpaniem na 1 jak jest zimny i jak sie pojezdzi to jest ok tyle ze u mnie sie nie slizga ?? Czy mam wymienic zawor CDV ?? Ten temat jest niezakonczony

Mam kolejne pytanie czy w 318d z 2004 roku moge dwumase zastapic zwyklym kolem zamachowym ?? czyli kupuje normalne sprzeglo a zamiast kola dwumasowego kolo zamachowe ???????

Nie radzę ponieważ zwykłe koło nie będzie tłumić drgań i w niedługim czasie może pęknąć wał korbowy który jest bolączką w silnikach diesla R4.