BMW Sport

Bobby Vintage, co innego, gdy odmawia z powodu takiego, że "nie i ch...", a co innego, gdy chce, ale z okoliczności sprawy (np. częste użytkowanie pojazdu przez wiele osób) wynika, że nie może jednoznacznie wskazać kierującego

Długi upływ czasu też może uprawdopodabniać, że chcesz, ale nie możesz wskazać sprawcy

Co do umyślności - polega ona na tym, że chcesz popełnić wykroczenie (innymi słowy "chcesz niewskazać") albo liczysz się z tym, że je popełnisz i godzisz się na to. Jeśli nie chcesz popełnić wykroczenia i nie godzisz się, to nie ma umyślności. Nie ma umyślności - nie ma (w tym przypadku) wykroczenia. Więc musisz udowodnić, że nie chcesz i nie godzisz się, ale nie masz innego wyboru...

lub latwiej: chcesz ale nie masz jak wskazac bo... i tu ktores z wymienionych.

Napiszę pismo i dam znać jak się sprawy potoczą.

... link do podobnego tematu z bez-wypadkowe.net - ocenę przydatności pozostawiam zainteresowanym

http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/8073-Jak-mo%C5%BCna-obroni%C4%87-si%C4%99-przed-mandatem-z-fotoradaru

W temacie też piszemy o straży miejskiej, tym razem SM Inowrocław

Odgrzewam temat:
Dostałem wezwanie od GITD, problem jest w tym, że nie mam pojęcia kto wtedy kierował (sytuacja miała miejsce w 8 czerwca). Po dłuższym zastanowieniu byłem to albo ja albo kolega z którym jechałem. Ani ja ani on nie przypomina sobie błysku fotoradaru. Zdarzenie odbyło się w miejscowości Wojszyce i tu mam już pewne wątpliwości po przeczytaniu tego:
http://antyradary.phi.pl/forum/viewtopic.php?t=3735S. Zadzwoniłem do GITD z prośbą o przesłanie zdjęcia a oni, że absolutnie tego nie zrobią. Co mam zrobić? Za nic pieniędzy im nie dam.
Pewnie już to było napisane ale przyznaję się, nie chce mi się przeglądać tematu.

Z tego co wyczytałem, możesz nie przyjmować mandatu. GITD nie ma uprawnień żeby wkroczyć na drogę sądową.

Z tego co czytałem w którejś polityce, najlepiej... nic nie rób Przyślą jeszcze ze 2 wezwania i na 75% się odczepią

... za niewskazanie sprawcy jedynie, o ile dobrze pamiętam.
Rafał525, zerknij na mój post stronę wcześniej i na pierwszy post na tej stronie.

dzis wracajac z nad morza własnie na drodze Kutno - łowicz zagapiłem sie i przy predkosci 80 km/h ujrzalem blysk, a mowilem sam do kobiety chamuj przy zoltych fototradarach bo zaladowane, na dodatek telefon mialem w reku ku***, czekam na tok sprawy, najgorsze, ze auto na tescia oczywiscie nie mam zamiaru sie przyznawac kto kierowal, wole zaplacic wiecej, ale moze mi ktos rozjasnic sprawe jak to wyglada u krokodyli ?? bo nie moge dostac punktow za bardzo ...

Co prawda nie GITD, ale SM w temacie też się przewijała.

http://www.pg.gov.pl/index.php?0,821,1,684

http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/prok ... otoradarow

U krokodyli jest najlatwiej, gorzej jest ze SM. DOstaniesz 3 warianty i w 3 bedziesz mial wplata bez punktow - zazwyczaj krokodyle telefonow nie wliczaja.

no to mnie uspokoiles

Ostatnio widziałem siedzibę tych gnojków. Mają lepszy biurowiec niż nie jedna zagraniczna korporacja...

http://www.wykop.pl/ramka/1658541/cieza ... -155-km-h/
Nawet na magnesie nie pojedzie 155.

Nie wiem, czy ten sam przypadek tylko przeinaczony przez redaktorów z radia, czy inny - kierowcę TIRa fotoradar ustrzelił na 210 km/h.

Mnie 1 sierpnia strzeliło....przekroczyłem prędkość o 26 km firmowym autem, i do tej pory sie zastanawiam gdzie ten cholerny radar był schowany, na pewno nie stał na stojaku przy drodze na widoku. Jak już coś to pewnie stało jakieś auto na poboczu i w nim był

siema, mam pytanko,czysto retoryczne,chcialbym sie upeWnic w swoim przekonaniu. otóz dostałem mandat na drodze krajowej od strazy miejskiej ze zdjeciem z radaru stacjonarnego. Z tego co wiem i czytalem w przepisach to nie maja oni takiego prawa. sady odrzucaja ich wnioski o ukaranie kierowcow. mial ktos takie doswiadczenie?

Z tym odrzucaniem to jest różnie, ale właśnie ostatnio Prokurator Generalny złożył wniosek o kasację wyroku do SN uzasadniając właśnie, że SM nie ma prawa używać fotoradarów stacjonarnych. poszukaj szczegółów w necie.

Ja bym grał na zwłokę w chwili obecnej, czyli napisał im (trzeba by znaleźć paragrafy w necie), że:
zgodnie z ustawa ... bla bla bla ... Straż Miejska nie jest organem upoważnionym do prowadzenia kontroli prędkości za pomocą urządzeń stacjonarnych, w związku z powyższym, brak jest podstaw prawnych do podjęcia jakichkolwiek działań w tej sprawie (coś w tym stylu).

Wysyłając coś takiego, nie odmawiasz przyjęcie mandatu, więc nie mogą skierować sprawy do sądy (a tak na marginesie, to są też jakieś zastrzeżenia co do uprawnień SM jako oskarżyciela publicznego - ale już nie pamiętam o co dokładnie chodzi).
Powinni Ci wtedy udowodnić, jakimiś paragrafami, że mają prawo Cię wzywać, karać itd. - czas leci, a wtedy się może coś wyjaśni.

Czytałem juz o tym sporo. Miałem zamiar poprostu zostawić to tak jak jest bez żadnych wyjaśnień.Nie płacić ani nic nie odpisywać. Niech sobie składają wniosek do sądu a potem on odrzuci ich wniosek. Taki był mój plan.