BMW Sport

Nie chciał drażnić Putina,który miał być na gali,ale chyba w końcu nie dotarł.


Co do walki Masternak-Drozd to od pierwszej rundy czułem i mówiłem,że będzie ciężko,po tym jak zobaczyłem,że Master jak zwykle sztywny jak Pal Azji nie radzi sobie za dobrze z Drozdem.
Wkurzyłem się strasznie,że już pierwsza obrona pasa i w pizdu,pozamiatane.

Powietkin przegrał ale nie przez KO, dalej będzie ruskim rycerzem, pokazał serce do walki , ambicje. Może teraz Witalij będzie chciał się załapać na 17 baniek euro od Riabińskiego? lub rewanżyk i kolejene 17 baniek dla władka? Gdyby Wład zafundował KO Saszy jego notowania grubo poleciałyby w dól. A nie wierze, że nie dałby rady tego zrobić skoro Povietkin pływał po strzałach od Hucka

Ktoś w końcu wykupił czas na reklamy.Dodatkowa kasa dla Kliczki

Dokładnie tak
Biznes i tyle Adamek też "wytrzymał" do 10 rundy
Kliczko gdyby chciał to w II rundzie było by pozamiatane...

Dokładnie,ale jak to gdzieś słyszałem,niby bracia Kliczko szanują kibiców,którzy płacą za bilety chcąc oglądać gale z ich udziałem,więc dlatego nie kończą tak szybko walk.
Adamek,Sosnowski,Pianeta,w ich przypadku jak najbardziej by się to zgadzało,w kilku innych przypadkach na pewno też.

dokładnie tak. Master przesadza z treningiem typowo siłowym co go strasznie usztywnia... Od walki z Happoja zero progresu no ale trzymam za niego kciuki. Drozd był w świetnej dyspozycji.

No to jak już tak jesteśmy w temacie to żałuję,że walka Haye-Fury została przełożona na luty 2014.
Chciałbym,żeby David Haye pokazał klasę i sprowadził na ziemię tego wyrośniętego prostaka Tysona Fury,który jest jakiś psychiczny chyba
W najbliższym czasie szykują się ciekawe walki na,które czekam:
-Bradley vs. Marquez
-Stevens vs. Gołowkin

Tyson Fury to jest ten chłopak z Twojego avatara

ja też czekam na walkę Fury vs Haye z utęsknieniem, bardzo lubię boks Davida (rewelacyjna szybkość, balans ciałem, timing i imponująca siła ciosu).
tyson fury nazywa siebie dwumetrowym insidefighterem...i jeśli faktycznie tak zawalczy to będzie to wodą na młyn Hayemakera... Pierwszy celny overhead Hayea i tysonowi śni się gladiator z soundtrackiem (spacer w zbożach lol) stawiam KO na Tysonie 5-7 runda. Tyson technicznie przy Davidzie jest jak dziecko... skoro jab Władka nie mógł dosięgnąc za bardzo Davida to jak ma to zrobić Tyson ? lol ja tego nie widzę

ps. opisywana wyżej scena z gladiatora -----------------> http://www.youtube.com/watch?v=72uwmHsFSAg


byku widziałeś migawki ze sparingów Hayea?
http://www.youtube.com/watch?v=PyyJuXtGyTs

Widziałem,widziałem,ładnie tam chłopaków obija,Wacha i Dimitrenko to aż szkoda
Wilder coś tam się stara,ale widać sporą przewagę szybkości Haye'a.

Wach mr iron chin
Trochę długo do 8 lutego, no ale cóż czekamy cierpliwie

Tyson już nie wierzy w walkę z Haye'm. Ja mam nadzieję, że do walki dojdzie i że Hayemaker wygra w pięknym stylu

http://www.youtube.com/watch?v=NzGYNPIviU4

fury próbuje wyszczekać sobie jeszcze większą gażę...o której może zapomnieć i tak podział 50 na 50 (szacowane 5 mln funtów na łeb) to ukłon Hayea w jego stronę . Takiej kasy to on od nikogo innego nie dostanie a juz na pewno nie od Klitschko. No ale próbować trzeba

Nie siedzę głęboko w boksie, ale faktycznie dziwi mnie ta kontuzja Haye'a. Nie wiem czy to normalne, że ktoś tydzień przed walką sparuje na ostro bez ochraniaczy.

Niemniej zgadzam się, że Tyson chce napompować kasę. Mówi o tym wyraźnie w wywiadzie, bez wstydu.
Dla mnie ta walka to freak fight, bo Tyson sportowo jest na poziomie Wacha. Z nim mógłby się zmierzyć.

Tutaj to nie jest taka oczywista sprawa, po walce były głosy że Huck był wysmarowany jakąś substancją która działa na Povietkina, miał mieć po niej zawroty głowy itp.
Tylko zastanawia mnie w takim razie jeszcze jedna sprawa, czy jeśli Huck rzeczywiście miał by na ciele tą substancję,to nie miałby takich samych objawów jak Povietkin?

nie brałbym tego na poważnie, to zwykła ruska propaganda która miała na celu usprawiedliwienie "rosyjskiego rycerza" za kiepską postawę w ringu. Huck był świetnie przygotowany a aleksander sapał i fuczał jak stara lokomotywa - zlekceważył Kapitana. Huck to dzik, jedowymiarowy ale jednak dzik i dał saszy trudną walkę...



zagalopowali się chłopaki z migawek ze sparingów Hayea widać , że jest ciut bardziej przybyczony niz zwykle jakieś 99-100 kg, dla niego optymalna waga to 96 kg i taką zawsze stara się wnosić do ringu. Więc może robil na ostro wagę do ostatniej chwili i stało się co się stało.

no i niestety wuj Sauerland namieszał Gmitruk nie będzie już trenerem Mastera

" - Nie widzę w tej drużynie miejsca dla siebie, ale to już chyba postanowiono za mnie wcześniej. Podczas tych przygotowań przejechałem samochodem 8 tysięcy kilometrów. Trenowaliśmy we Wrocławiu, Warszawie, Berlinie. Mateusz tylko mnie informował: jedziemy do Niemiec. I jechaliśmy. W Berlinie odliczałem dni do końca zgrupowania, do Moskwy jechałem jak na ścięcie. Nie miałem już serca do tej pracy. Nie robiłem tego przecież dla pieniędzy. Zarabiałem grosze, ale chciałem poprowadzić Mateusza do jeszcze jednej zwycięskiej walki. Wierzyłem, że da sobie z Drozdem radę. Niestety pomyliłem się, ale nie sądziłem, że dojdą jeszcze dodatkowe okoliczności, które wpłynęły na jego postawę w tym pojedynku. I nie ma tu na myśli kontuzji, której doznał na początku walki, choć bez wątpienia miała duże znaczenie. - mówi Andrzej Gmitruk. "

Michalczewski radził Masternakowi przeprowadzkę do Niemiec i korzystanie z usług trenera który jest na miejscu. Gmitruka denerwowało to wcinanie się Michalczewskiego( który już kiedyś wypowiadał się negatywnie o Gmitruku), teraz ta porażka i odszedł. To mówienie że mało zarabiał i musiał często podróżować wydają mi się tylko jego usprawiedliwieniem.

ech ten nasz... nie nasz Her Darius

Komentując decyzję Mastera i Gmitruka, Adamek jak mantrę powtórzył, że nikt nic nie osiągnie jeśli nie wyjedzie do USA Pytanie jak Adamek postrzega sauerlanda.