BMW Sport

Witam,

Robiłem dziś pożądki z kablami w bagażniku i musiałem wyjąć akumulator. Po podłączeniu i przejechaniu ok 2km, pokazuje mi wysokie spalanie 21-22L/100KM. Co jest zgrane?? Przed odłączeniem było 11,5. Moje auto to E46 328Ci

Proszę o pomoc.

komputer sie zresotował... 21-22 spokojnie nie było

no jakoś dziwnie teraz tak skaczą te cyferki jak jade, raz troszke góre, raz w dół. Da się jakoś zrobić żeby pokazywało to średnie spalanie ??

jest wszystko tak jak potrzeba, wraz z iloscia przejechanych kilometrow srednia bedzie sie zmieniać i normować. Po odłączeniu akumulatora komputer pokładowy i wszystkie jego pomiary zresetowały sie. więc liczy na nowo

oj kolego uspokoiłeś mnie, dzięki za pomoc

22 benzynki, nie było by za wesoło

no kurna podwójne spalanie ciekawe co jeszcze poresetowało się po odłączeniu aku?

wszystko kolego adaptacje silnika itp po 50 km wszystko bedzie tak jak bylo

Skasuj manetką średnie spalanie, rusz kilka metrów-tak żeby wystartowało wyliczanie średniego spalania i zostaw na kilka minut pracujący silnik na postoju. Wtedy dopiero będziesz wyglądał tak : . Pocieszę Cię że w moim, po kilkunastu minutach(do 0,5 godz.) dochodzi do 39,5l/100km. Większej liczby już nie pokaże . Po takim "badaniu" można się przekonać ile paliwka idzie na wszelkiego rodzaju postojach z pracującym silnikiem, na skrzyżowaniach itd.. Dlatego też w instr. obsługi piszą że dla m.in. ekonomicznej jazdy i uzyskania najmniejszego spalania bezpośrednio po odpaleniu silnika należy ruszać-rozpoczynać podróż. Niezbyt to jest dobra wskazówka gdy wystudzony samochód, w mroźne dni, bezpośrednio po odpaleniu zaczniemy traktować tak jakby to była pełnia lata.
Tak jak napisali koledzy-skasowało się średnie spalanie, którego wartosć powstała przez "x" km-od ostatniego kasowania przyciskiem na manetce, w OBC, odłączeniem aku lub jakimś kompem diagnostycznym.
Mogła się chyba także skasować adaptacja-to zależy jak długo był aku odłączony i teraz przez kilkadziesiąt-kilkaset km może nieznacznie więcej palić, ale powoli z powrotem "dojdzie do ładu".

no własnie dlaczego spalanie na postoju jest takie duze ?? to bez sensu powinno byc male a tu jest na odwrót na postoju bardzo szybko rosnie a w czasie jazdy spada i jest normalne przeciez obciązony samochod powinien wiecej palic nic stojacy na luzie ?? ja staram sie jak najmniej zostawiac auto na postoju zawsze wsiadam odpalam i jade czy to mroz -20 itp ale nieraz jak sie bawilem na postoju inpa live data to srednie szybko wzrastalo a u mnie trzyma sie teraz w granicy 10,2l


acha jak chcesz zeby szybciej ci sie ustatkowalo spalanie w normie to pojedz autem mala traska 10km i jak rozpedzisz auto do powiedzmy 100kmh to manetka skasuj spalanie i zacznie liczyc od bardzo niskich wartosci mi w automacie jak skasuje w trakcie jazdy to liczy nawet od 5l i potem juz tak zostaje raz w trasie udał mi sie uplasowac na wyswietlaczu 6,9L jazda 100kmh obroty 1900 tempomat i mozna leciec nawet do Chin

Jesteś w błędzie niestety Ale już Ci to tłumaczę...

To, że zaraz po skasowanie średniego spalania i zostawieniu auta na biegu jałowym spalanie średnie rośnie bardzo szybko jest jak najbardziej normalne.
To spalanie tak jak sam napisałeś jest podawane w litrach na 100km i teraz jeśli samochód stoi na biegu jałowym i nie wykonuje żadnego ruchu
to ile paliwa spala na 100km?

No nieskończenie wiele, bo przecież stoi i nie wykonuje żadnego ruchu To nieskończenie wiele dla BMW to jest właśnie 39.5 litra bo więcej nie pokaże wskaźnik
ale jak by pokazywał to mógłby nawet pokazać trylion litrów na 100km Bo przecież samochód stoi i kiedy przejedzie to 100km? No nigdy Dlatego wskaźnik spalania
rośnie do nieskończoności (39.5l)

Jak chcesz sobie zobaczyć spalanie na biegu jałowym to odpal sobie test nr 4.1 na zegarach i tam zobaczysz spalanie w litrach na godzinę (l/h)
jak będzie np 0018 to znaczy 1.8 l/h i tak możesz sprawdzić sobie ile samochód spala na biegu jałowym


Jest to bardzo dobra wskazówka i nie ma ona nic wspólnego ze spalaniem na biegu jałowym. Wiadome jest to, że silnik osiąga swoje optymalne parametry pracy po tym
jak jest już rozgrzany. To znaczy, że należy do takiej temperatury doprowadzić jak najszybciej i o tym właśnie piszę instrukcja. Odpalony zimny silnik stojąc na biegu
jałowym rozgrzewa się do swojej temperatury roboczej zdecydowanie dłuższy czas niż jak od razu rozpoczniesz jazdę oczywiście na początku z umiarkowaną prędkością
obrotową silnika
Mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłem

Leć w trasę i wróci do normy

Lukasz_S
Tłumaczysz mi rzeczy, o których dobrze wiem
Ja zwykle rozpisuje się zbyt dużo na jakikolwiek temat i dlatego też staralem się napisać bardzo skrótowo i przemawiająco. Resztę zostawiłem w "domyśle" . Przecież nie będę chyba wyjaśniał np. że prędkość to droga pokonana w czasie a średnie spalanie podawane jest w l/100km i korek od wlewu paliwa czy oleju odkręca się w przeciwnym kierunku do standardowo przyjętego kierunku ruchu wskazówek zegarka wskazówkowego.
Chciałem tylko tego, żeby Flashback(który się trochę wystraszył tak dziwnie wysokimi wartościami spalania po odłączeniu i podłączeniu akumulatora) przekonał się jak spalanie w l/100km może wzrosnąć gdy się bierze pod uwagę minimalnie krótki odcinek.
Inaczej oczywiście wyglądaloby to jadąc autostradą, ustawiając tempomat na 120km/h i tak "lecieć" bez zatrzymywania 200-300km.
Odnośnie tego natychmiastowego ruszania po odpaleniu zimnego silnika przy np. -20C to chciałem w tym dać tylko małe ostrzeżenie dla tych którzy lubują się w olejach typu 10W-40,10W-60 w niektórych silnikach z np. podwójnym vanosem, gdzie przewidziany jest olej 5W-30 lub max 5W-40.
No i znów się rozpisuje i dostanę jakąś uwagę
Pozdrawiam!

Haha no właśnie coś mi nie pasowało w Twoim poście, bo zawsze są czytelne i fachowe
Oki źle zrozumiałem Twój post
Również pozdrawiam

Koledzy dzięki za wyjaśnienia naprawde warto o takich rzeczach wiedzieć.
Pozdrawiam