BMW Sport

aniołki, nie chciałem Cię obrazić. Po prostu Twoje posty tak jak sam piszesz mnie bawią

Co do wyścigu to nudny, gdyby nie pęknięta opona i palący się bolid Webbera mógłbym zasnąć

A fajerwerki Rosberga, po wyprzedzeniu Hamiltona?
Świetny występ Lotusa, słaby Ferrari.

Borowczyk: "no chyba coś mu tam pokiwał paluszkiem"

Wyścig bez większych emocji aż do pierwszego wyjazdu SC, potem było już tylko ciekawiej. Szkoda, że wyścig nie wyszedł Ferrari choć Massa po tym dymie dojechał na punkty, więc szczęście w nieszczęściu
Pozytywnie zaskoczył Hulkenberg, utrzymał za sobą 4 kierowców z czołówki przez dłuższy okres czasu. Lotusowi wyjątkowo sie udał wyścig, 2 miejsce dla Kimiego dla mnie niespodziewane. Przed wyścigiem obstawiałem na okolice 5 miejsca.
Ciekawi mnie, czy zostaną wyciągniete jakieś konsekwencje z tego incydentu z wozem strażackim

Wydaje mi się po akcji z Fire Car to kolejny gwóźdź do trumny dla GP Korei i spowoduje to zniknięcie w przyszłym sezonie wyścigu w Yeongam. Co do wyścigu myślałem, że będzie zbliżony do GP Singapuru, czyli od samego początku do końca Vettel będzie zwiększał swoją przewagę. Na plus postawa Hulkenberga i całego weekendu dla zespołu Saubera, szkoda że pewnie Hulk w przyszłym sezonie przejdzie do mocniejszego zespołu, a w jego miejsce przyjdzie Sirotkin za którym stoją ogromne pieniądze ... mam nadzieję, że nie będzie z jego umiejętności jak z Pietrov'em - czyli w sumie patrząc na filmiki z sadistica = NORMA Raikkonen nie ma sobie nic z pewnie team order i przepuszczania Grosjean'a, zagrał trochę na nosie Erica Boullier, zabawny moment był po wyścigu jak Raikkonen pił sobie wodę, wziął czapkę zobaczył że jest ona z napisem 3rd, rzucił ją Grosjeanowi w stylu "mam [cenzura]" Widać, że Raikkonen wie że do końca sezonu już nie będzie faworyzowany przez Lotus - co oczywiście nie jest dziwne, ale mimo wszystko pokazuję że i tak jest lepszy od Grosjeana Trochę rozczarowuje mnie postawa Mercedesa, kwalifikacje nie najgorzej, zawsze są w czołówce, ale nie mają tempa wyścigowego ... chyba już odpuścili całkowicie ten sezon. Współczuje Fernando, raczej jest już przegrany w walce o tytuł mistrza świata - kolejny raz wicemistrz świata. Zobaczymy jak w przyszłym roku Red Bull będzie wyglądał, wydaje mi się że może nadejść hegemonia Mercedesa na kilka lat, ale zobaczymy. Ekologia, ekologią ... ale szkoda, że w F1 idą w turbo i 1.6 ...

1.co o tym sądzicie

http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Nowy-ka ... omosc.html

2.brak słów

http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Swiat-F1 ... domosc.htm

1. Wzajemna reklama producenta kasków, koncernu paliwowego oraz kierowcy.
2. Nie wyswietla się link, jeśli dotyczy śmierci Marii de Villota to http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Maria-de ... omosc.html

Witam.........

Miałem nie komentować ale jak,nie mogę przejć obojętnie bo rozwaliło mi serce po tym wyścigu....jedni na msze do ojca plebanka a drudzy zasiedli przed TV .........

Myślałem że będzie wielka biba w rodzinne Kangurów ale one tylko łepki do torby schowały bo głupio im za ich rodaka ponoć mocno wyją psy dingo też z tego powodu,u mnie na osiedlu je słychać... dlaczego oni mu nie pozowlili wygrać tego wyścigu i tak odchodzi od nich to mogli mu dać prezent na pożegnanie(Webber).Nie ponownie musiłao wygrać cudowne dziecko Vettel,nawet przez pierwsze kółka palił gumę ale przednimi kołami....jak auto tatusiów w naszym kraju VW..........ale też miał pochowane małe nindzia na przednim spojlerze Hamiltonowi przecieli oponę i chłopina dalej nie poleciał..........Czarna dama pokazła swoje rogi i to dobrze bo była chociaż przez chwile walka...........Taryfairze dostali fajną kare za szybkie,albo niebezpieczne wypuszczenie następcy Szumiego(Rosbeerg).Czerwone byki jakoś się motały to tym historycznym torze......nindzia cały czas patrzały komu jeszcze oponę ciachnoć
Czyli można głośno powiedzieć walka na torze to jedno a puchary dostajemy przy stole....widać jak to wszystko dział ale ja naprawdę żałuję że kangur nie wygrał chociaż na koniec kariery by tu to dali...wstyd................Teraz obiadek u mamusi i nowy tydzień ciężkiej pracy przed wszystkim,powowdzonka


Kolejny wyścig za 2 tygodnie ponownie przy po rannej kawce bo 10.00...... czy będą mega fajne emocje się okaże

Na pewno ktoś skomentuję mój post wiec brawa dla prokuratorów na forum

Dziś w wypadku na torze w Australii zginął obecny lider Porsche Supercup Sean Edwards, miał niespełna 27 lat.

aniołki, jak nie obejrzę wyścigu, nie muszę czytać artykułów na BBC, wszystko wiem po Twojej relacji

Stawiam kasztany przeciwko orzechom, że strategia dla Marka to umyślne działanie Strasznie mi go szkoda, bo jechał po prostu po P1

Jechał jako pasażer instruktor .

Czemu, ja też nie oglądałem (problemy dnia poprzedniego ) a po twojej zawierającej humor relacji można się co nieco dowiedfzieć co się działo w wyścigu .
Za to oglądałem studio po wyścigu i Zientarski zmienił stosunek do Vettela i zaczął myśleć podobnie jak ja, on tworzy już legendę o sobie bijąc większość rekordów całej historii F1 ( no szkoda, że to nie kolega z kartów Robert), ale jak to powiedział Włodek:
"Pozwólmy mu zwyciężać i zobaczymy jakie rekordy uda mu się jeszcze pobić" czy jakoś tak

Powodzenia wszystkim w kolejnej rundzie

...z 20 letnim nieopierzonym świerzakiem ;/ który przeżył i jest w szpitalu...

Szkoda Seana, młody chłopak i bardzo utalentowany.

co tu pisać ponownie kolejny dobry zawodnik dołączył do Gali Motorowej w niebie.........Sean Edwards.............. .W jednej z relacji mój monitor mi pokazał że ponoć 3 godziny go wyciągali,jakieś jaja czy co .szkoda chłopa młody był szybki i waleczny na torze ...
Teraz w niebie będzie przepalał pająki pod maską Porsche

szkoda ................

Widzę, że Typer ma się dobrze w tym sezonie

Tak ale Ty chyba jakoś nie bardzo coś mało się udzielasz.
Mnie w tym sezonie bardziej (nawet) niż wyścig interesuje wynik uzyskany na forum (pewnie dla tego że jestem w czołówce )

Miałeś fajny pomysł na zabawę

No niestety nie było czasu na forum, bo walczyłem w szpitalu przez kilka miesięcy o życie po wypadku samochodowym Teraz już wszystko w miarę dobrze i powoli wracam do normalnego funkcjonowania

O kurna , to dobrze że nic ci się poważnego nie stało i że wracasz do zdrowia, bo musisz trochę powalczyć bo chyba na 13 czy 18 miejscu jesteś

Wiem cisza jakaś a oni tu to serwóją nam dla ucha oj dziwne widzę te rok 2014..........

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,14816641, ... Audio.html

Zakładając że KaroleK napisał prawdę to stwierdzenie " dobrze że nic poważnego Ci się nie stało" jest trochę nietrafione...

Wracaj do zdrowia KaroleK!

Może już widzieliście, ale dla tych którzy nie oglądali ciekawy filmik pokazujący przekrój bolidu R. Kubicy z sezonu 2008


http://autokrata.wrzuta.pl/film/52u5gOpYDD6/bolid_formuly_1_roberta_kubicy_przeciety_na_pol

Tyle milionów wydawanych na technologie, rozwój bolidów a zwykła piłka do metalu załatwiła problem wzrostu Roberta