Witam, poruszam temat ktory już był wielokrotnie poruszany ale juz nie wime co mam robić, auto stoi 2 miesiac i nic.....mam problem taki iz, nie chce mi odpalic w ogole ( e36 320 92r bez vanos M50)..... jest z instalacja gazową.....
NIe odpala.......gdy doleje mu ze szklanki zeby pominac wtryski to odpali, zaraz przerzuce go an gaz bo od 2500 przecuca mi autoamtycznie, i na gazie chodzi dobrze
gdy sie rozgrzeje to juz odpala normalnie na benzynie, normlanie tzn, odpali i utrzymuje 500-550 obrotow, czasami nawet 200, gdy mu deptam na pedał to strsznie ciezko wchodzi do 2500(zeby na gaz przejsc) ale jakos tam sie dokula no i juz na gazie ok.....
Gdy jade na gazie i w czasie jazdy przerzuce na benzyne to obroty spadaja ponizej 2000 niema szans zeby sie wkrecil...
DO tej pory wymienilem, pompe, swiece, fajki.......
NIe ma roznicy czy odpale go z tym filtrem powietrza czy bez.....to samo sie dzieje....
............niemam juz pomysłów......
Myslalem ostatnio nawet o tym, iż moze sie uszkodzil jakis kabel w listwie wtryskowej, jest taka mozliwosc??
...... Doradzcie mi co sprawdzic jeszcze co zrobic ja juz nie mam sily...