BMW Sport

dyfer 3.38 + 6 biegowa skrzynia - jeździ się bardzo fajnie. Poprawia sie elastyczność i wydaje się, ze auto ma małego "+".

Heh zauważ ze kolega jest z tych co placa żeby mieć wiec proponowanie mu doladowania silnika turbina to koszt rzedu moze 10-15tys i nie wiem czy ktos co robi to profi za tyle to ogarnie. Nie porównuj proszę cie m54 do m52 bo to zupelnie inne silniki jeśli o elektronikę chodzi i uwierz mi ogarnąć m54 elektronicznie w nadciśnieniu to jest duży problem bo det tego nie ogarnie sam a ms43 jest tak inteligentny ze albo SA albo tega glowa i deg3. Ja u mnie mam ogarnięte wszystkie problemy ale zajęli mi to sporo czasu i wiele nerwów. Zauważ ze nie swieci mi sie nawet check co w dieslu po odpieciu egru od razu powoduje lampkę. M50 zniesie wiele pomlek m54 juz nie stad u mnie budowa silnika od zera. Zobacz ile kompressorow wysadzilo w Polsce te silniki, sporo... Ja będę budowal teraz m54 z kompressorem dla kolegi i nasz cel to 330-350 bezpiecznych koni... Zobaczymy co z tego wyjdzie

swoją drogą ciekaw jestem jak się sprawują dedykowane kity z kompresorem do tych silników - no i do 2,8..
Taki ESS albo AA na przykład.
Jeździ ktoś na tym?

Dlatego też mówię, że pewne rzeczy nie są dla mnie. Nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, jak skomplikowana jest sprawa turbo/kompresora i jak wiele potrafi przynieść problemów. To mój jedyny samochód, w dodatku użytkowany codziennie, stąd też moje zainteresowanie jakimiś modami, które coś dają (choć niewiele) bez ingerencji w silnik. Zresztą szukając odpowiedniego tematu, tytuł tego wydał mi się bardzo adekwatny

Nie zmienia to faktu, że podziwiam ludzi, którzy decydują się na grubsze mody w 330 jak Forest, Kedzior, Leo czy Santino (kolejność alfabetyczna ). I trzymam kciuki za te projekty. Domyślam się, że pewne rzeczy trzeba przeżyć, żeby zrozumieć, ile nerwów to kosztuje.

15 k to na luzie pęka za tak zwane "soft" turbo

Eee, no to prawie tyle samo, co za pomarańczki, fele i glebę

Hehe maaad masz u mnie piwko za to

Leo, A jak pytałem się ciebie o strojenie m54 to det miał ogarniać teraz już nie? Co stoi na przeszkodzie? W m52 problemem są sondy lambda które trochę mieszają w mapach, ale parę osób już je usuwa ze sterownika i po kłopocie. Może i dużo kompresorów wysadziło ten silnik ale spójrz na e46 Santino, jeździ, żyje a co tam jest tak wielkiego zrobione? Bo chyba tylko kompresor dołożony i nic więcej.
Silniki się wysrywają bo jak ktoś bierze się za doładowanie to od razu chce robić tysiąc koni. Z umiarem na lajtowym doładowaniu skromne 300 koników rozsądnie użytkując i co ma nie jeździć?


To poniżej akurat z sensem i na temat więc nie zaszkodzi przeczytać
Ale skoro opcja u samego zainteresowanego odpada to nie ma co drążyć tematu. Możesz spróbować z kolektorami wydechowymi z m52, na jakimś forum był o tym temat i komuś dało okolice 10KM potwierdzone na hamownie, jeszcze jakiś dobrze przemyślany dolot wystrugać i jeszcze kilka chabet przybędzie, ale co tu dużo mówić i tak niewielkie przyrosty ale to są mody za grosze to można się pobawić. W n/a resztę olać bo już idzie w duże koszty a wciąż małe przyrosty.

A pewnie że ogarnia bo da się wystroić ale za chwilę będziesz miał błędy przepływki, przepustnicy, nastawnika... Zaczniesz cofać zapłonami i zacznie wyrzucać że masz za dużo/za mało zębów na wale bo mu się nie będzie zgadzać...
M54 też ma 4 sondy i też trzeba cos z tym zrobić, sterownik silnika ma elektroniczną przepustnicę której nie da się mechanicznie podnieść żeby auto gładko odpalało jak w przypadku m50 i m52 (duże wtryski a det nie ma opcji sterowania dawka pliwa przy odpalaniu) i wiele innych. To są tylko problemy elektroniczne a jest jeszcze kilka innych

Co do santino to on sam wie że to nie jest jeszcze finishowy stage i będzie zimą działał dalej bo faeków jest jeszcze trochę jak w każdym takim projekcie ale niech on sam się wypowie bo nie mi tu opowiadać o tym

Adam z całym szacunkiem dla twojej osoby bo wiem że zielony w temacie nie jesteś ale trochę głupoty piszesz ze ah 300 koników i już to przecież zwiększanie mocy o 30% a tyle to niektóre diesle po chipie nie wytrzymują...

Niektóre nie wytrzymują a niektóre w serii przyjmują moc przynajmniej x2 bez względu czy to dizel, benzyna turbo czy wolnossąca. Ale to już mocne odejście od tematu...

Widzę, że tak kolorowo nie jest i problemów sporo, ale ogarnąłeś, czyli da się Jednak i tak ja proponowałem tylko mechanikę a strojenie zlecić komuś co się naprawdę zna.

Ale obecnie chyba można powiedzieć, że bezawaryjny a mi o to chodziło przywołując jego osobę a moc jednak w okolicy 300KM. To tu to tam chodzą nieraz jakieś słuchy o 330i sc i jeśli moc z umiarem i kierowca wie jak z tego korzystać to po prostu jeżdżą, przecież nie strzelił bym w ciemno 300 koni i powinno jeździć bo tak mi się wydaje Czyli sumując dobrą opcją wg mnie będzie doładowanie na 0.3-0.4bar i pojechanie do ciebie abyś ogarnął elektronikę albo innego magika i cieszenie się samochodem robiącym 0-200 w 20s oczywiście mając na uwadze, że to nie będzie samochód do ciągłego piłowania po torze czy tam na parkingu tesco

No teraz się z Tobą zgodzę

Generalnie budując takie projekty zawsze trzeba sie kierować tym że motor musi wytrzymać ciągłe pałowanie inaczej... średnio to widzę. 0,3-0,4 bara to akurat doładowanie które nie pourywa półek na tłokach ani też nie powinno zastukać więc był by to bezawaryjny stage który z IC i większymi wtryskami powinien 300 km dać...

Ja właśnie tak jak Leo planuje zrobić tylko że bez IC a narazie na ori puszce AC Schnitzera

bez ic bedzie ci cofało mega mega zapłon do tyłu (prawie do zera) z powodu na wysoką temp w dolocie... powiem inaczej: masz to jak w banku

Będę się starał trzymać Twoich wskazówek Leo Tylko czy portfel to wytrzyma

co by nie mówić najlepiej jest stroić seryjny sterownik, my mamy taką możliwość, wtedy nie ma połowy problemów o których pisałeś Leo

Filip masz rację ale chyba wolał bym przejść na SA niż stroić na ori sterowniku mój i tak jest już podłubany żeby to normalnie działało

Z tego co pamiętam to do e46 330i jest zestaw Performance package (ZHP) w skład wchodzi chip (przesunięcie odcinki, podniesienie mocy) + wałki, uszczelki. I wcale nie kosztuje jakiś mega pieniędzy. W oryginale wersje ZHP miały jeszcze krótszy dyfer 3.64 i była jakaś zmiana w układzie kierowniczym.

Edit: znalazłem to :
http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagr ... /r2005/m12

ciekawe ile ten wałek jest ostrzejszy od zwykłego i co zmienili w pompie oleju.

Ori miały problem z odkręcającym się kółkiem i nagłym brakiem ciśnienia oleju....

A przyrosty po takim zabiegu ktoś zna??

Jednostki amerykańskie, ale przyrosty będą zgodne z naszymi (przy okazji świetnie widać jaką ściemę sprzedają firmy tuningowe które samym softem proponują więcej niż tu po wymianie wałków)


Engine mods (new camshafts, electronics, & lighter flywheel) for 10HP & 8 ft/lb of torque increase & 6800 max RPM (from 6500) designed and built by Alpina.
6 speed short throw shifter with unique shift knob
3.07:1 Final drive ratio (instead of 2.91:1)
Max Speed Limiter set to 155 mph (instead of 128)
M suspension, more aggressive than standard sport package: Firmer springs (front +6%, rear +8%) and firmer shocks (Jounce: front +50%, rear +20%), (Rebound: front +35%, rear -8%)
Larger diameter anti-roll bars: 23.5 mm front (v. 23.0), 18.5 mm rear (v. 18.0)
More rigid front bushings
Lower ride height by 15 mm (.6 inches) utilizing shorter auxiliary springs
-.5 degrees of camber
BMW M Aero Kit (front & rear fascia, side sills, & trunk lid spoiler)
BMW individual exterior trim: Anthracite (charcoal) headlight & foglight surrounds, High-Gloss Shadowline (black gloss) trim
Large diameter stainless steel dual exhaust outlets
Extra thick M Alcantra steering wheel
Sport Seats
“Black Cube ” or “Silver Cube ” M trim
M Anthracite headliner
M Red needles on the instrument cluster
Optional Imola Red (unique M only color)
Unique M division 18 ” Wheels (style 135M), 18×8.0 ” front, 18×8.5 ” rear
Wider Tires: 225/40ZR-18 in front and 255/35ZR-18 in the rear.