BMW Sport

Patryk, jasne, że pozwolę. Wogóle muszę Ci ten czujnik poziomowanie xenownów wyciągnąć z 540, bo cały czas jakoś jakoś mi się nie składa podjechać tam, sorry.Co do sesji, to bardzo chętnie, w sumie podobne auta mamy teraz

Pokaż panie jak to jeździ

Do przodu i do tyłu, a jak trzeba to i trochę na boki

A tak na serio postaram się coś nakręcić, jak jeszcze sucho będzie.

Z ciekawości zapytam będziesz tym w zimę jeździł ? Bo to chyba bez sensu z taką mocą jeździć w zimę jak wykorzystasz max 1/3 tej mocy, a kopci to co nie miara

Wcześniej była już odpowiedź na to pytanie.

Chyba nie w tym temacie kolego...

Strasznie mi się podoba ta Twoja M5 będę Cię na pewno wypatrywał w okolicach

Założy kompresor i będzie DSC do 200 na suchym się załączało
No a tak serio, to chyba osiągi są już na tyle wystarczające w naszych warunkach klimatycznych i drogowych, że można takim autkiem zdrowo sobie pojeździć w serii, bo już kombinowanie z mocą na większą skalę, to już trochę paranoja, niedługo żeby być szybkim to trzeba będzie się wystrzelić armaty

PS

Żeby dolać odrobiny dziegciu, planujesz wymianę hamulców w jakimś niedalekim czasie?
Słyszałem, że ceny są

M5 - ta najpiękniejsza - E39 To była chyba jedyna słuszna przesiadka po 540i a dealera nie zmieniaj.

Nie, dostałem od Franka ledwo dotarte więc na kilkadziesiąt tys km spokój, a przy mojej jeździe to kilka ładnych latek

Co do używania zimą to tak, jednak ja nie używam auta na codzień, więc tak źle nie będzie.

Czekamy na filmik jak to jeździ.

Patrz, mój 126p też tak potrafił

Z czujnikiem się nie pali. Bardziej pali mi się do tej rundy M5

dobra przesiadka

Spokojnie, mysle ze z Rysiem sie ustawimy na poczatku listopada tak aby jeszcze ladna pogoda byla i pomierzymy czasy RL, nagramy licznikowo... ogolnie zapowiada sie dluga nocka...

Jest porzadne auto to trzeba zbadac

Wczoraj minął mi tydzień za kierownicą M5, więc staż potężny . Ogólnie wrażenia niesamowite, auto strasznie przyciąga uwagę, szczerze nie spodziewałem się tego (540 to była jednak "szara myszka" ) , na ulicy jestem częściej podpuszczany, wogóle kierowcy innych aut (szczególnie beemek) bardziej zwracają na mnie uwagę, jakieś próby sił, kciuki w górze, zagadywania, itp (trochę dziwnie się czuję, mając na uwadze bądź co bądź, że to auto za cenę nowej Dacii Logan z lakierem metallic i z kompletem alufelg), nawet u niebieskich mi się raz upiekło (chyba jacyś pasjonaci się znaleźli ). Auto jest znacząco szybsze od 540i i zdecydowanie lepiej się prowadzi (zaznaczam, że porównuję tu ze swoja 540 na dobrych balonowych 225/55/16 i zawiasie non-Mtech). Z drugiej strony jest niższe, twardsze (wiem, że nie ma tu gleby ala' german style), nie wszędzie wjedziemy, bardziej czuć wszelkie poprzeczne nierówności, o dziurach nie mówiąc. Odpukać nic się nie zepsuło
Jako ciekawostkę napiszę, że wycena auta (skarbówka, ubezpieczalnia) jest na poziomie sensownej 540i manual
Spalanie myśle około 1-2 litrów więcej niż 540, oleju dotąd dolewać nie musiałem, acz przygotowany na to jestem.

Jak dotąd dostrzegłem w aucie jedną wadę/niedopracowanie. Podczas użytkowania w mieście typu Warszawa, w takie dni jak dziś (chwilami było chyba ponad 20 st C, a w słońcu pewnie spokojnie ze 30) w korkach auto grzeje dolot i traci moc na niskich biegach. Temat jest o tyle ciekawy, że nie był chyba specjalnie poruszany na jakimkolwiek forum w PL, włączając w to Mforum. Rozumiem przy tym, że założenie producentów było takie, że M5 jest autem głównie na autobahny. Tym niemniej sprawa wygląda tak: ciepły dzień, korek, stoję już ładną chwilę, łapie mnie czerwone - mam pole position. Start, jedynka, dwójka zauważalnie przymulona, i mniej więcej na wysokości trójki Mka robi spektakularny odjazd, w taki sposób, jak to zrobić powinna. Później droga się luzuje, dolot chłodzi i jest git, na jedynce i dwójce Mka gniecie w fotel niemiłosiernie
Temat dość mocno prześwietlany na US forach, szczególnie ważny dla chłopaków mieszkających w Kalifornii, itp
Ogólnie wygląda na to, że problemem jest to, że Mka ma tzw. intake air temperature sensor (czujnik powietrza dolotowego, chyba tak to się powinno tłumaczyć) umiejscowiony przy przepływce, która z kolei znajduje się bardzo blisko silnika, który to generuje bardzo wysokie temperatury. W związku z tym czujnik śle do DME informację o bardzo wysokiej temperaturze, co kastruje moc. Dopiero przy nieco większej prędkości, gdy panuje większy przedmuch pod maską sytuacja się normalizuje.
Sposoby walki z tym są różne, jedni starają się jakoś odizolować przepływki od motoru, inni stawiają na taki kit, oferowany w US w cenie powiedzmy nie zwalającej z nóg

http://www.beastpower.com/p/bmw/ufmotor ... BE39M-IATS

Sam cały czas zastanawiam się nad takim rozwiązaniem na wiosnę.

Wiem, że jest tu na forum kilku posiadaczy e39 M5, czy u Was ten problem jest również zauważalny?

Dzisiaj oglądałem tego potwora i muszę powiedzieć że ta M5 jest naprawdę dobrze utrzymana. Wnętrze piękne nie zniszczone.
Z zewnątrz brakuje jej tylko polerki żeby wydobyć z tego lakieru to co najlepsze a naprawdę ten kolor potrafi pięknie wyglądać no i ten dźwięk
Miałem też okazje przejechać się na prawym siedzeniu mocy nie sprawdzaliśmy bo był straszny tłok ale zauważyłem że na drodze zachowuję się zupełnie inaczej niż moja 540 z m technikowym zawieszeniem jest taka bardziej zwarta u mnie czuć jak trochę te blachy pracują a w m5 nie. Ciekawe czy m5 ma wzmocnioną budę w stosunku do seryjnej e39.

Wydaje mi się że Frank wspominał o tym na forum.
Ten "kit" z USA to zwyczajna zmiana lokalizacji tego czujnika jak dobrze zrozumiałem,
eliminuje to problem całkowicie?

Osobiście ja bym szedł w strone izolacji dolotu, lub w ogóle olał bym sprawe. Przeniesienie czujnika moim zdaniem na nie wiele się zda. Mieszanka musi być stechiometryczna, czyli musi być zachowany jakiś stały stosunek masy powietrza, do masy paliwa w mieszance. Jak przeniesiesz czujnik, temperatura faktycznie nie spadnie (tylko pomiar zarejestruje inaczej) i przez chwilę będziesz mieć za bogato. Mocy od tego nie przybędzie, za to dymka puścisz, bo nie starczy tlenu, aby wszystko spalić.
Wyjaśniając problem: ciepłe powietrze jest lżejsze od zimnego (przy tym samym ciśnieniu). Dlatego balony latają na gorącym powietrzu.

No wg ETK cała buda ma inny nr w ogole niz np 540 manual z tego samego rocznika... ciekawa sprawa