BMW Sport

Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post na forum. Chciałem znaleźć (również przez wyszukiwarkę) odpowiedź na problem na jaki natknąłem się przy zmianie silnika M42B18 na M52B20.

Otóż po fizycznym włożeniu nowego silnika, który jest spasowany ze starą skrzynią z iS'a okazało się, że sama skrzynia jest przesunięta do tyłu o około 1,5cm. Widać to na zgiętych gumowych poduszkach skrzyni oraz po lekko cofniętym lewarku zmiany biegów. Nie wiem co z tym zrobić i czy to może tak zostać (domyślam się, że nie). Teoretycznie wszystko miało pasować.

Auto to e36 coupe z 92 roku, natomiast silnik pochodzi z touringa e36 z roku 95.

Czy ktoś zna może przyczynę przesunięcia??

Z góry dziękuję

wymieniłes cięgna lewarka skrzyni biegów na te od wersji 6 cyl?
wał tak samo musisz mieć od 6 cyl
podstawa na której opiera się skrzynia ma regulacje i można ją cofnąć
co do cowniecia się skrzyni to naturalna kolej rzeczy wersje 6 cyl maja skrzynie głębiej

Ok, w sumie prosta sprawa. Nie wiem tylko szczerze mówiąc czy można by te cięgna ew, zostawić, bo różnica na lewarku jest minimalna?? Jako użytkownik ją odczuwam, ale jeśli to nie ma konsekwencji w pracy tych cięgien to może zostawić?.
Dzięki

Nie dziwie sie ze ludzie pozniej nie chca kupowac auta po swpie jak taka kicha jest odwalana

Wiem, jak to brzmi, ale auto nie będzie na sprzedaż i jeśli mechanicznie nie będą cięgna obciążone w jakiś sposób np. nie będą się gięły czy coś to mi to nie przeszkadza. Chyba że coś jest na rzeczy to wtedy skrzynia out i na porządnie.

można je przeciąć i skrócić, ale ile to kosztuje, na szrocie za piwo Ci to pogonią
jedno tniesz i łaczysz na blaszkę i śruby
drugie przecinasz w pól i łaczysz poprzez włożenie w nie jakiegoś wałka i zespawanie
roboty sporo,
czy jazda z tak napiętymi cięgnami ma wpływ na zurzycie skrzyni Ci nie powiem, sam bym nie ryzykował,

Mam je za free tylko poczekać muszę z tydzień, to przyjadą razem z innymi potrzebnymi częściami, więc zrobię to jak przysłowiowy bóg przykazał.
Dzięki za rady.

PS: No właśnie nie chcę ryzykować też.

Mam jeszcze wątpliwości co do samej wymiany wału. Teoretycznie przy zmianie silnika R4 na R6 się go wymienia przede wszystkim dlatego, że te od R6 (2.5, 2.8 ) są wytrzymalsze. Jednak to jest SWAP z 1.8iS na zaledwie 2.0, dlatego jedyną przyczyną jest fakt, że jest za długi. Z tego co wiem w 1.8iS jest taki sam wał, dyfer, skrzynia, półosie, hamulce itp.
Obejrzałem sobie połączenie wału ze skrzynią i oto co mi wpadło na myśl:


Jak widać na zdjęciu (choć może słabo ) między wałem, a miejscem jego zamocowania do skrzyni jest włożona czarna flansza o tej samej grubości co przesunięcie skrzyni po włożeniu R6. Mocowana z obu stron na takie same 3 śruby.

I pytanie: Czy zamiast zmieniać wał wystarczy wyciągnąć tą flanszę i czy jest to jedyna różnica między wałami 1.8iS a 2.0 - obecność tej flanszy??

Jeśli się mylę poprawcie mnie, bo nie chcę odwalać tzw. lipy.

wał w r6 jest o 2cm krótszy, dyfer jest taki sam