BMW Sport

dray, a ile według Ciebie trzeba wydać na zdrowe e39 540i 6b przed FL lub 540ia ?


http://allegro.pl/bmw-540i-e39-manual-i3647756500.html ta mnie ostatnio zainteresowała

Ceny są bardzo płynne bo zapuszczone V8 potrafi wciągnąć każdą kwotę. 10-20 tys to żaden kłopot.

Bardziej orientuje się w cenach poliftowych.

Ciekawe po co zmieniał klosze i tylne lampy przy takim przebiegu. Przy oględzinach zwrócić szczególną uwagę na skrzynię, bo z nimi często są kłopoty - ciężko wchodzą biegi, lub wyskakują, ewentualnie skrzynia wyje w czasie jazdy. A to drogi element za zakupie i b. trudno dostępny.

ciekawe skąd się jej wzięło te 311KM i 466Nm ?????

O nie Panowie, 40 kafli za E39 to bym już nie dał, nawet za 540. Nie te czasy. Wolałbym trochę dołożyć i rozejrzeć się za M5, albo poprzestać na jakimś 530 za mniejszą kasę. Doskonale wiem, że przy kupnie auta oszczędny traci podwójnie, ale to z kolei przegięcie w drugą stronę. Z ostatniego rocznika produkcji 11 letnie auto, konstrukcja prawie sprzed 20 lat (tak wiem, że cudowna, ale jednak) i ani to prawdziwy sportowiec, ani klasyk. To za co ta kasa? Tylko za to, że kiedyś był to "cywilny" topowy model? Sytuacja podobna jak kiedyś z 330Ci - ceny zbliżały się do najtańszych M3, podczas gdy 328Ci, oferujące niewiele mniej można było mieć sporo taniej. 540 dziś zaczyna się od 13 tyś. i na pewno bym tego nie kupił, ale za 2x tyle pewnie można dorwać już coś w miarę przyzwoitego i jeszcze zostałoby na naprawy, paliwo i jakieś modyfikacje. I nawet tą manualną skrzynie bym sobie odpuścił. Chociażby coś takiego:

http://otomoto.pl/bmw-540-285km-xenon-s ... 64603.html

Albo pojechałbym pooglądać to:

http://otomoto.pl/bmw-m5-C30820318.html

Może akurat jest w przyzwoitym stanie.

To jest najprostsze co można komuś doradzić, po najmniejszej linii oporu - znajdź najdroższy egzemplarz i sobie kup to będziesz zadowolony. Trzeba jeszcze doliczyć "pakiet startowy" to razem ze sprowadzeniem jest już najmniej 45 tyś. i modlić się żeby się nic nie zrypało, bo wtedy łączny koszt starego E39 sięgnie 50 tyś.

PS: Jak ktoś ma zamiar zacząć mi pisać jakieś brednie jak to wspaniałe 540 jest warte każdej ceny i że same opony do tego potwora kosztują 10 tyś. czego na tym forum spokojnie mogę się spodziewać, to najlepiej niech sobie daruje na wstępie. Owszem to świetny samochód, sam bym takim nie pogardził, ale przy cenie nawet 35 tyś. to musiałaby być egzemplarz prawie kolekcjonerski abym się zdecydował. No chyba, że jakaś Alpina czy AC Schnitzer to wtedy można i nawet dołożyć do interesu.

PS 2: Jeśli ja miałbym wyłożyć podobną kasę na starszy wóz, do przyjemnej jazdy to wyglądałby on tak:

http://otomoto.pl/bmw-850-manual-niemie ... 42646.html

A nie jak co drugie E39 w tym kraju...

Ale to tylko moje zdanie

Tylko kogo obchodzi w Niemczech opinia polaczka że on nie da 40,000zł za poliftową 540i w manualu i mpaku? Ceny tych samochodów rosną. Poniżej 8-9 tys EUR nawet nie ma co szukać. Skąd biorą sie w Polsce nagle egzemplarze za połowę tej kwoty?

Zadbany egzemplarz 540i w manualu 2002/2003 po sprowadzeniu wyjdzie grubo ponad 50 tys.


Alpina za 35,000 Miałem propozycję miesiąc temu 55,000zł. Alpina Marcosza sprzedała się sporo drożej, ale oczywiście pisali do niego kretyni z propozycjami typu 25 tys.

e31 za 40,000? Powodzenia

JA pisze o samochodach, Ty o ulepach.

A co mnie obchodzi to, że ich to nie obchodzi?



Za Alpine spokojnie 50 można dać. To w moim mniemaniu znaczy "dołożyć do interesu". Tak dla jasności



Musiałbym na głowę upaść. Ale to tylko moje zdanie.



Najłatwiej myśleć takimi schematami i ustawić sobie "widełki", że od tylu i tylu na pewno nic dobrego się nie kupi. To, że te E31 za 25-30 tyś. to ulepy to jest więcej jak pewne, jakkolwiek za 40 kafli już czegoś bym od tego auta oczekiwał. Pojedź, zobacz, oceń i wtedy będziesz miał pogląd na dany egzemplarz, bo tak to sobie można gdybać. E31 chodzą i po 100tyś. tylko kto Ci da gwarancje, że to nie jest taki sam ulep, a sprzedający nie czeka na pierwszego lepszego łosia, który uwierzy, że to egzemplarz kolekcjonerski?

Z resztą niema o czym dyskutować, bo zaraz zleci się tu reszta fanatyków 540 i będzie młyn. A ja swoje zdanie już wyraziłem. M5 - ok zawsze warto za takie auto zabulić. Ale zwykłe 540 ani to klasyk, ani sportowe, ani nowe, ani nawet zbyt luksusowe nie jest. Więc do prawdy nie wiem na co idzie ta cała kasa? Wolałbym sobie za to kupić 350Z i bym się z "dupowozów" śmiał. Tak wiem - 350Z za 50k to na pewno ulep, jak wszystko co dwukrotnie nie przekracza swojej ceny rynkowej

Zawsze mnie interesuje po co Ci handlarze wystawiają takie samochody jak ta e31 w Polsce za takie smieszne pieniądze zamiast zrobić to w Niemczech. Przecież taka sztuka za 8 867 EUR poszłaby tam od razu...

x2 za 12letnie auto 50tys.... hehe 540i to nie m5, a i z m5 robi się na tym forum kolejną legendę, za którą trzeba zapłacić bóg wie ile
Jak !kuchar jesteś zainteresowany to dam Ci namiar na znajomego, który ma do sprzedania e39 540i6 2000r M62TUB44, ale bez mpaka, która i tak wg mnie wygląda bardzo fajnie. Ma szperę, nowe sprzęgło, felgi 18", sprężyny Hammanna i amortyzatory od m5.Bez lpg. I nie za 50tys tylko za 23+opłaty

Odpowiedź jest prosta - Ponieważ w Niemczech, jak licznik pokazuje przebieg 250k km to cena leci w dól, a w Polsce licznik leci w dół, a cena jeszcze idzie w górę

A ja i tak bardziej ufałbym takiemu M70/73 z E31 z 300k km na blacie, niż jakiemuś dieslowi z E60

Wojt4S90, narazie się tylko interesuję z tąd ten temat. Myśle, że jeszcze z rok pojeżdżę swoja 330i bo to dla mnie znakomite auto. Pomysł na E39 z tąd, ze wg. mnie w M-paku jest ponadczasowe, jakość tego auta przewyższa nowe oraz ma genialne V8

Co by nie patrzeć to jednak musze powiedzieć x3.
Jak za 2000r 540i trzeba dać 50k to ja mówię: za 750iL z tego samego roku trzeba dać 100k, bo to dwa razy droższe auto. (54k vs 103k euro niegdyś)

A ja bym nie zamienil e46 na e39.Nawet bym o tym nie pomyslal.
E46 zdcydowaniej lepiej sie prowadzi,jest duuuzo ladniejsze od e39 ktore wedlug mnie wyglada cieniutko w porownaniu z e46 i spalanie jest naprawde bardzo duze jak na osiagi ktore w silniku 4.4 nie sa jakies rewelacyjne jak na ta pojemnosc

pokaż mi podobną pojemność z tamtych lat z podobnymi osiągami to raz, a dwa nie liczy się czas do 100

Volvo s60 2.5 t 300ps 5.7 do setki , silnik z 2002 roku i o polowe mniejszy,zaturbiony ale polowe mniejszy i spalanie tez mniejsze a zamiata e39 pod dywan

zapomniałem dodać: manual, napęd RWD zresztą nie będę się licytował, bo to nie ma sensu. Różnice pod względem prowadzenia, wyczucia auta czy wyglądu trzeba oceniać indywidualnie, bo ile osób tyle opinii, ale jeśli chodzi o osiągi to 540i gniecie nawet 330Ci w serii. No chyba, że lubicie wyścigi do 100 albo do 80 to może się dużo wydarzyć

Proszę Cię, pokaż mi auto, które ma mniej
E39 4,4L 286KM (65KM/L)
Audi - 4,2 280, 290, 300, 310, 320, 340 i 360KM W najgorszym przypadku 66,6KM/L
JaguarXJ8 4,0 294KM (73KM/L)
Jaag XJR 4,0 ...ok doładowany...
mercedes 4,2 279KM (66,4)
mercedes 5,0 320KM (64KM/L)
lexus LS400 275KM (68KM/L)
VW passat W8 275KM j/w
tak na szybko co mi przyszło do uba.

Merc e klasa mial cos kolo 6 sek do setki.
Mi po prostu e46 bardziej sie podoba i wybralbym 330i a nie 540i,e39 napewno jest wygodniejsze ,ale ja nie jestem ksiezniczka i nie potrzebuje 7 materacy do wygody no i nie stac mnie na to zeby mi auto srednio spalalo 20 l na setke a gazu bym nie chcial,juz wolalbym zdlubanego klekota.
zalezy co kto lubi ,ja wybralbym e46 a e39 moim zdaniem jest dla kogos kto duzo po autostradach lata

jak do tego dodasz to nie zostaje nam nic
e500, ale to nie manual, a tu jak widać temat rozbija się o ręczną wajchę i tylko nad taką zastanawia się !kuchar

No z tą reczną wajchą to racja wojtas. W tym segmencie ciężko o to. Zostaje S8, XJR i 540tka, z czego tylko dwa ostatnie mają RWD. E50/E55 chyba też można było trafić z manualem?

z tych wszystkich jednak M62 jest chyba jednym z najlepszych silników, no ok, mercedesowskie 5.0 ma opinie twardego z tego co wiem ale 4.2 z audi już na forum się przewijało jak jeździ, koszty utrzymania z jakimiś chorymi cenami za wymianę rozrządu (też z tego forum), W8 fajny pomysł na silnik, mały, zwarty, w serii 4x4 i chyba tylko automat tylko szkoda że to strzał w kolano VW, po okolicy jeździ pasek W8 i podobno po tym jak padł 3ci silnik wsadzili mu jakieś V6 bo właścicielowi odwidziało się szukanie kolejnych motorów. o jaguarowskich nic nie wiem ale chciałbym widzieć minę mechanika któremu odstawiłbym bym jakby nie było niezbyt popularne u nas auto.