BMW Sport

cze mam takie pytanie bo własnie regenerujer vanosa sam i mam pytanie jak kupie nową tulejke takie dokładnie http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-2x-v ... 17410.html to też je musze delikatnie splanowac papierem sciernym czy po prostu tylko wsadzam je i składam wszystko do kupy mam oczywiscie 2x vanos motor m52
prosze pomóżcie o to ważne a niechce tego spiepszyć

ja regeenerowałem vanosa ok 1rok temu u DZIKUSA(pozdrawiam) do tej proy śmigam aż miło bez problemu a od tamtej chwili mineło ok 20 k km
dodam ze nie wsadzałem tych tulejek ale same uszczelki..czy to coś daje może niewiele.
sadze ze nie trzeba ich podcierać..pasują PLUG/PLAY.

Witam. Daj znać kolego o efektach.

trzeba szlifowac

ok dam znac napewno leo powiedz mi a czemu je trzeba zeszlifowaćrozumiem ze musze to poskładać i zobaczyc na czy nie ma luzu osiowego jezeli bedzie to musze je zeszlifofać lekko tak to rozumiem a ile tego papierem sciernym mam zebrac z tej nowej tulejki około jakbys mogł mi doradzić leo.Luk45zek masz może jeszcze numer do dzikusa bo chciałbym zapytać o te tulejki bo jak czytałem jego posty na ten temat to to już robił i chciałem sie go zapytać o te planowanie

zagadałem na forum i sie dogadałem. ALe podam ci na PW:) on mase tego sie ponaprawiał..

ok dzieki wielkie

po całym tygodniu dzis regenerowałem vanosa po rozebraniu vanosa był na nim sam taki nagar z oleju sprawdziłem luz osiowy i okazało sie ze był bardzo duży rozebrałem tłoczki okazało sie ze na tłoczka uszczelniaczy juz nie było prawie wcale a oringi jak kamien więc najpierw zająłem sie tulejkami wsadziłem poskładałemi sprawdzam czy jest luz okazały sie idealnie pasować delikatny ledwo wyczuwalny luzik jest wiec ok nie sa one sztywne zaznaczam potem zabrałem sie za wyczyszczenie całej obudowy z nagaru itd zajmneło mi to prawie 3 godz wszystko składane ładnie na oleju delikatnie po zrobieniu tych czynnosci zaczołem to składać gdy wszystko poskładałem nadeszła chwila prawdy czyli zapalenie auta (miałem lekki stresik czy bedzie wszystko dobrze) auto zapaliło od dotyku nic na desce sie nie oswieciło i zupełnie lepiej zapalił pp zapaleniu auta patrzyłem na obroty czy nie faluja przy nagrzewaniu sie było wiec ok więc pora na przejażdżkę wyjeżdzam powoli na droge i wciskam gaz do podłogi i tu moje zdziwienie auto odżyło na niskich obrotach lepszy moment auto dużo lepiej sie zbiera była to tak prubna jazda ale dość taka ostra zeby to sprawdzic jak sie zachowuje ogólnie jestem bardzo zadowolnony z tego co zrobiłem bo widać efekt vanos chodzi dużo ciszej teraz pora na normalna jazde i obserwacje jaki efekt to dało licze na mniejsze spalanie cała praca dzisiaj zajeła mi ok 8 godz. pozdrawiam wszystkich jak by co to komentujcie lub pytajcie jakbyście chcieli coś wiedziec pozdro dla wszystkich

No u mnie też trzeba koniecznie wykonać taką operację, ponieważ raz ten dół jest a góry nie ma, a raz jest góra a dołu nie ma. No i te wkurzające falowanie obrotów. Wydaje mi się, że jest tak sporo syfu i po prostu tłoczki w vanosach się blokują w przypadkowych pozycjach. Tylko jest jeden problem bo koledzy z forum namieszali mi troszkę w głowie , że wymiana uszczelniaczy to połowa sukcesu, że trzeba by wymienić już pewnie delikatnie rozciągnięty łańcuch i ustawić cały rozrząd jak trzeba. I teraz nie wiem co robić bo koszt samych uszczelniaczy jest znośny, natomiast operacja z wymianą łańcucha i ustawieniem rozrządu obija się o 1k zł. I gdyby to była ostatnia rzecz, której potrzebuje moja Bunia to pewnie bym się nie zastanawiał tylko brał opcję numer dwa, ale jest też sporo ważniejszych rzeczy, które trzeba porobić, czyli naderwane mocowanie wózka z wymianą wszystkich tulei wózka i wszystkich tulei tylnego zawieszenia, przednie wahacze. Prawdopodobnie sprzęgło z dwumasem też woła o wymianę. Na pewno naderwane mocowanie idzie na pierwszy ogień a potem trzeba to będzie jakoś rozplanować.

grzesiu co do łańcucha to juz go słychać pod maską bo to pierwsza rzecz nastepnie podpiołeś bunie pod kompa zeby sprawdzić błędy? wiadomo ze najpierw trzeba by zawieszenie zrobić a potem warto zajrzeć do vanosa i zobaczyć co tam jest grane jak go rozbierzesz to bedziesz miał czarno na białym posprawdzasz uszczelniacze oraz czy jest luz osiowy

Błędów nie ma, to akurat monitoruję na bieżąco. Łańcucha raczej nie słychać, natomiast jest, szczególnie na zimnym silniku, takie terkotanie Vanosów przy ok 1,5-2k obr. Wymieniając uszczelkę pod pokrywą zaworów zauważyłem, że poprzedni właściciel nie za bardzo przejmował się wymianą oleju i jest sporo czarnego syfu więc jeżeli to samo znajduje się wewnątrz Vanosów to się nie dziwię, że nie pracuje prawidłowo.






Na razie (miesiąc temu) zalałem Valvoline 5W40, żeby trochę ruszyć ten osad i w styczniu zamierzam zrobić płukankę i zalać Valvo jeszcze raz i tak aż do skutku.

jeżeli chodzi no ten terkot to na 99 procent napinacz łańcucha jest do wymiany bo dużo już tego było na forum jak czytałem a powiedz mi rozumiem ze to sa zdjęcia twojego silnika tak? jeżeli chcesz to zalewac i czekac aż samo sie wypłucze i robić to co chwile to szkoda twoich pieniedzy lepiej najpierw zrobić płukanke tego silnika potem rozebrac vanos wyczyścić go (mój vanos miał podobny nagar czyściłem go przez 3 godz i jest teraz jak nowy w srodku równierz ) zrobić uszczelniacze i tulejki jeśli mają luz poskładać i wtedy wlać nowy olej a efekt bedzie zadowalający i przy okazji zobaczysz w jakim stanie są ślizgi i napinacz łańcucha. Ja robiłem dokładnie według tego http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm troche skupienia i spokojnie dasz rade natomiast tu http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm jest pokazane jak sprawdzic luz i rozebrać tłoczek i wymienić tulejke oraz mam tez film jak to zrobić jakbyś chciał

Tak, to mój silnik.

Co do oleju to wolałem to najpierw delikatnie ruszyć samym Valvolinem i dopiero potem zrobić płukankę.

Masz na myśli napinacz łańcucha Vanosów i jego ślizg? Jak ocenić wzrokowo czy napinacz jest do wymiany? Ja czytałem, że to właśnie jakiś luz Vanosów powoduje taki lekki hałas (terkot nie terkot, ciężko to określić) w zakresie obrotów 1,5-2k.

Słabo u mnie z angielskim i 2 tygodnie zajęłoby mi przetłumaczenie tego wszystkiego Jeżeli można to poprosiłbym o film.

Grzegorz, nikt Ci w głowie nie miał zamiaru mieszać. Bardziej chodzi o podpowiedź żeby Ci oszczędzić problemów i ponownych kosztów. Jeśli robisz Vanosa to ustawienie rozrządu, sprawdzenie łańcucha czy ewentualna jego wymiana na pewno nie rozbiją się od "tysiaka". Polecam Ci jeszcze raz, pogadaj z Leo. Co prawda na najbliższy miesiąc terminy ma już zaklepane (przynajmniej z tego co wiem) ale na pewno rzeczowo Ci wyjaśni co jest co. Poza tym paru kolegów z forum już odwiedziło Adama i może się wypowiedzieć czy czują różnicę.

Namieszali w sensie uświadomili mnie , nie chciałem nikogo obrażać ani pomawiać. Rozmawiałem już z Leo i cena, którą podałem i w której skład wchodzi regeneracja Vanosa na bazie ori części, wymiana łańcucha, uszczelek, ustawienie rozrządu jest oparta właśnie na podstawie tej rozmowy

Czyli kompletna regeneracja vanosa z robocizną oscyluje w granicach 1000zł ?

jeżeli terkot jest właśnie w granicach tych obrotów to jest przyczyna napinacza bo czym poznac a po tym jak to rozbierzesz patrząc na ślizgi bedzie widac czy są wytarte uszkodzone czy popekane a jesli napinacz padł a przypuszczam ze tak jest to jak wyciągniesz vanosa to śrubki z dekielków tłoczków bedą zniekształcone bo to oznacza ze łańcuch po nich chodził a co do instrukcji to wystarczą same obrazki jak chcesz to ci moge napisać instrukcje do tego nie ma sie tego co bać to tylko tak z obrazków tak groznie wyglada przy chęciach i skupieniu to spokojnie dasz rade jak chcesz tą instrukcje lub film albo cos zapytac to napisz mi na pw to pogadamy

Dasz radę coś zobaczyć na tych zdjęciach?

patrząc na te zdjęcia to rozumiem ze w tej chwili masz to rozebrane to takiego stanu tak? górny ślizg wygląda ok na zdjeciu nie widać tak dokładnie tak jak ty to bedziesz widziec na zywo trzeba by jeszcze zobaczyć dolny ślizg ale to trzeba odkręcić vanosa bo jeżeli dolny jest ok to wystarczy tylko napinacz wymienić i wymienić uszczelniacze na tłoczkach oraz ewentualnie tulejki ale to jak jest luz a jak możesz sprawdzic to sprubuj chwycić łańcuch tam gdzie jest napinacz czy ma luz tzn czy łańuch podniesie sie jesli nie to jest ok i nie ma luzu tylko delikatnie to zrób

Nic takiego nie sugerowałem



Kluczowym w całym tym zdaniu jest słowo "ori". Uszczelniaczy vanosa nie kupisz oryginalnych bo BMW najzwyczajniej w świecie ich nie sprzedaje i trzeba kupić Beisana. Reszta części oprócz łyżwy pod nastawnik może być zamiennikiem (ale taki który szedł na pierwszy montaż) a wtedy koszt jest znacząco niższy. Nie mniej jednak nie ma co się oszukiwać na taką naprawę/wymianę trzeba szykować około 750-800zł.