BMW Sport

Seryjne 150KM w E46 dzięki chiptuningowi i modyfikacją mechanicznym np. inne turbo, jest porównywane do benzynowego starszego kuzyna, choć wg mnie (zgadzam się tu z Roger'em) takie porównanie jest bez sensu, ponieważ 328 to auto szybkie z założenia, 320d to w miarę żwawy diesel i nawet jeśli dysponuje podobną mocą, to i tak zostanie zjedzony przez "mityczne".
Sam do nie dawna nie wierzyłem że to auto jest tak szybkie jak mówią np. jiGsaw, czy Wojt4s i wkurzało mnie to ciągłe wychwalanie tego motoru w nadwoziu E36 . Aż do wczoraj przekonałem się jak jeździ ok 200KM w E36, i to naprawdę jest szybkie , a przy tym niewyżyłowane. M52B28 ma już swoje lata, ale trzeba pamiętać że ten silnik ma seryjnie 193KM a w praktyce ok. 200KM,
to silnik który był po M3 najmocniejszy, i jest bardzo wytrzymały, dużo wytrzymalszy niż M47N , a tym bardziej M47N+
sorki za małe OT.

kuruś, wina pewnie po stronie zmęczenia materiału.
Życzę żeby auto jak najszybciej wróciło do "żywych", w końcu to najszybsze 2.0d+++ z Torunia

patriic, Bzdury piszesz najlepiej to pomnożyć jeszcze przez 18 tysięcy ten przebieg bo przecież jakość np naszego paliwa a jakość paliwa zachodniego to dwie inne jakości sam mam 290 tys przebiegu, potwierdzonego książkowo sprawdzonego w serwisie, czyli przebieg jest prawdopodobny. Milion przebiegu to może mieć ciężarówka albo taksówka, a nie samochód osobowy. A to że silnik padł to niestety, ale jak to mówią wypadki chodzą po ludziach, ja życzę szybkiej naprawy i dalszej radości z jazdy

Z innego forum .



Wiem dlaczego padł tłok na te felgi ktoś rzucił urok , zobaczcie dlaczego :
Tutaj temat z naszego forum strona 14 viewtopic.php?f=6&t=56263&start=260

Niech mnie ktoś oświeci czemu ten tłok ma taki śmieszny kształt

normalny kształt tłoka dieslu,a dlaczego? youtube najlepiej to zobrazuje.

proszę cie, 570 tys km w 2 lata to nic nadzwyczajnego, w norwegi 600 u nas cofniete na 150 i dziwne ze sie psuje, w niemcowni niemiec cofa aby placic mniejszy podatek, turek przed sprzedaza, polak po sprowadzeniu... zal mi was ludzie ze wierzycie w takie bzdury, w niemczech 400 to norma a u nas zaden na allegro nie ma 300

bo ten tłok ma w sobie komorę spalania....

To wiadomo nie od dziś, ważny się stan a nie cyferki na wyświetlaczu. Ale jeśli sądzisz, że w nowoczesnym dieslu z cr wtryski zaczynają lać dopiero przy ok 500-600tys to gratuluje - bo jak leją przy 270 to znaczy ze juz przekrecony.


Czekamy na relację właściciela co do przyczyny awarii.

Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka. Znam mnóstwo przypadków, gdzie wtryski lały przy przebiegach dużo mniejszych, np przy 70tys km.

Rzadko które M47N ma wtryski idealne.




Przejrzyj dokładnie allegro, są uczciwe ogłoszenia. Np. ja teraz wystawiam samochód właśnie z takim przebiegiem.

patriic, 570 tys w 2 lata?? przecież to jest 25 tys na miesiąc, tyle to może robią jakieś busy a nie auta średniej klasy, piszesz głupoty, i w tym momencie kończę z Tobą dyskusję, pozdrawiam cześć

zejdz na ziemie, auto od przedstawiciela handlowego, osobiscie ogladalem auto byl to passat b6 2010 w tamtym roku, naprawde zadbany, serwisowany aso.
300 robia 2-3 letnie nie 11 letnie diesele wiec nie fantazjujcie

patriic, ale bmw nie jest to raczej auto flotowe, i wątpię by tatuśkowie czy inni normalni użytkownicy trzaskali 100tyś rocznie, nie popadajmy w skrajności

Sphinksus, za granicą trochę inaczej używają aut, co nie zmienia faktu ze wolałbym 300tys auto z Niemiec niz 70tys km auta z Polski... przebiegi cofaja, i co z tego. Liczy się stan auta i tyle...


To auto widziałem na żywo i na pewno nie jest to żaden trup, wygladalo bardzo zadbanie.


Fajnie, jak by to byl tylko tlok

W bogatych firmach w niemcowni jak najbardziej jeżdżą w leasingu. Przebieg 100 tyś / rok jest realny (nawet u nas w kraju) Ale temat jest o aucie Kurusia a nie przebiegach samochodów.

Hehe, dobre żarty Panowie, może BMW rzeczywiście jeżdżą w niemcowni jako firmówki, pewnie! U nas też jeżdżą-> patrz cisowianka perlage- nowe bmw serii 1, ale nie jest to reguła to raz, dwa bmw we flocie to nie auta dla przedstawicieli co robią 100k km w rok, bo jak firma jest bogata i pozwala sobie na takie drogie firmówki to jest na tyle bogata, żeby utrzymywać nie jednego pracownika co jeździ jak głupi osioł 100k km w rok, tylko dwóch co zrobią po 50k km i będą sprawnie i efektywnie pracować na mniejszym regionie.

Po 100k km to robią jakieś astry, czy inne golfy.

W mojej firmie w de przedstawiciele jeżdżą audi a4 s-line i jak się dowiedzieli, że ja robię +/-5k km na miesiąc to byli w szoku co tak dużo

Kończąc już ten offtop- kolego kuruś teraz możesz zrobić bardzo dobrą rzecz, tj. wpakować m57

Mój kolega kupił a4 s-line 2 letnie z przebiegiem 170 tyś. Każdy ma swoje doświadczenie w tym temacie, jednak fakt jest taki że z reguły diesel w niemczech więcej jeździ niż stoi, choć zdarzają się rodzynki.

Ja mam nadzieję że to jednak nic aż tak poważnego i Kuruś nie będzie musiał kupować silnika.

a wszyscy mamy auta z niemiec, wiec nadal liczycie, ze maja tyle ile na liczniku?! dobra koniec tematu, niech zmienia silnik i dalej jeździ.

Ja mam auto z niemiec i mam autentyczny przebieg Pozatym 270 tys. km to też jakoś mało nie jest i awaria mogła się zdarzyć jak najbardziej

Ściągałem u Kurusia pokrywę zaworów , silnik był bardzo czysty jak na diesla , wszystkie gniazda wtrysków czyste niewypalone , rozrząd w dobrym stanie, nic nie wskazuje na to aby miał większy przebieg niż jest na licznikach.
Praca silnika również była nienaganna.

To tylko potwierdza że nawet silnik w dobrym stanie z normalnym przebiegiem nie zna dnia ani godziny.
Zresztą coraz częściej słychać o rozlatujących się dieslach z przebiegami poniżej 100 tyś.
Odkąd rozleciało mi się turbo w poprzednim klekocie za każdym razem jak mocniej gniotę obecnego mam lęki, ot taki urok mocnego diesla.

Kuruś masz jakąś diagnozę ?