Ale suchar.
Doprowadź parę wodną pod kolektor i zobacz jakiego masz wtedy kopa pod pedałem.
Sztuka zrobić tak elektrolizę żeby mieć czysty wodór a nie zalane filtry i kolektor przez parę wodną.
Auta na wodór, kotły na wodór, silniki na wodór chodzą już dziesiątki lat. Sam widziałem, dotykałem, sprawdzałem. Nikt tego nie dopuści do sprzedaży bo nie ma jak zrobić akcyzy na wodę. Państwo jako naczelny oszust nie da koncesji na takie udogodnienia.
Sobie możesz sam zrobić i będzie to działało. Realne spalanie paliwa będzie tylko potrzebne na energię do elektrolizy. Może nawet dojdziesz do elektrolizy kwasu siarkowego i do fajnych efektów wybuchowych

W starym polonezie latem szło zrobić bez żadnych przeróbek spalanie rzędu 4-5l/100km z podłączonym parownikiem.