BMW Sport

Witam;

Dorzucę jeszcze, że w e36 pierwszy raz były zespolone reflektory czego wcześniej nie było i co zostało już właściwie do teraz.

Co do stylistyki to różnorodność nadwozi i to, że każde jednak delikatnie różni się od siebie to też jakaś nowość. W środku, deska w sedanie czy qp też jest inna od comapct'a więc każdy mógł się czuć trochę wyróżniony.

Generalnie mi się bardzo podoba linia i proporcje, a w dodatku większe benzyny są dosyć trwałe (jeszcze)

Pozdrawiam

w E36 na pewno brakuje dobrego diesla. Jak o zadbanym M51 można jeszcze powiedzieć coś dobrego, tak o M41 nie bardzo. A jak wiadomo, konkurencja miała znacznie lepsze jednostki wysokoprężne (szczególnie te mniejsze pojemności)

Tak, ale to tylko wisienka na torcie. Sporty w E36 to toalne nieporozumienie jeżeli chodzi o... SPORT, fotele słabo trzymają... masakra. W E46 i E90 już są lepsze, ale do poczciwych sportów z E30 jeszcze brakuje.

Pozatym, że lekka kasta e36 w połączeniu z dość tanim w utrzymaniu 328 daje dużo frajdy z jazdy przy czym jest dość ekonomiczne i trwałe nie widzę w tym modelu nic szczególnego.
Gdybym miał kupić e36 to tylko 328qp i tylko po to aby to względnie [cenzura] i stawiało sie bokami.

Miałem e34 miałem e32 i w rzyciu bym tego nie przyrównywał do e36... Te auta są starsze generacją ale mają w sobie to coś...
e38 hmm dla mnie ostatnie prawdziwe BMW auto już dość nowoczesne a wizualnie .

e39 jedno z moich pierwszych BMW teraz jak wsiadam do e39 wydaje mi sie dość ciasne w środku passat już jest bardziej obszerny wewnątrz.
Ale mimo to wspominam e39 jako najbardziej komfortowe auto. Anie nie za duże ani nie za małe a prowadziło się idealnie nie chciało sie wysiadać z tego auta nawet po długiej trasie... czego nie mogę powiedzieć o e36.

e36 to dla mnie zwykła przejściówka wole zdecydowanie już e46. e36 ni to klasyczne ni to nowoczesne...
A jest tego taka masówka na drogach niczym passatów B5.


ktoś zapytał o e60? J
Ja osobiście swoją pogoniłem dość szybko;/ Fak faktem autko fajne, fajnie sie jeździło.
Użytkowałem 3.0d z bardzo bogatym wyposażeniem automat już lepszy niż w e38 czy e39 ale jakość wykonania pozostawię bez komentarza...
A co do samego zawieszenia to pracuje strasznie głośno jak na auto tej klasy.

Wymień w takim razie te lepsze jednostki konkurencji dostępne w 91 roku. Jedynie 2.5 TDI może się równać ale kultura pracy M51 i 5 cylindrowego TDI jest... przepaśćią.

Mercedes OM603 (3.0 turbodiesel 147hp)

czytaj co napisałem:



choćby 1.9tdi - o niebo lepsze od M41


co do VW R5 - nie przesadzaj, że brak mu kultury

No fakt, szczególnie po latach 1.9TDI vs 318tds wyszło ktory silnik jest coś warty.

Mercedes z mniejszych motorów, ładowanych do W201 miał jeszcze od 1988 roku OM602 turbo - 2.5l 126hp - też dobry motor

Odezwał się, właściciel najmniej awaryjnego auta.

E36 to zwykły dupowóz, ot co. Fajne są w miarę M3 (bo tanie) oraz np. Alpina B8 4.6 V8.

Po pierwsze jeżeli już to 143hp, bo mówimy o 91 roku, a po drugie to nie ta epoka. Różnica miedzy pompą mechaniczną Bosch M, a VP36 jest gigantyczna. Dlatego MB potrzebuje aż pół litra więcej pojemności żeby osiągnąć takie same parametry, nie mówiąc o ekonomii. No i nie było go z manualem w W124



No dobra to teraz powiedz jakie sa roznice pomijajac wtrysk bezposredni vs posredni biorac pod uwage, ze siedza tam takie same pompy wtryskowe (vp36 vs vp37) i oba sa podobnie mułowate? BMW z mniejszej pojemnosci uzyskuje 90hp przy czym troche wiecej spala. I jest cichszy, no ale to przez roznice we wtrysku. Czipuja sie podobnie, bo mówimy o 1Z w przypadku VW.


Moze i dobry ale to nadal Bosch M, czyli MUZEUM przy TDS i TDI. Mercedes dopiero w `98 roku przeszedł na CR wyprzedzajac BMW o 3 lata.

Skoro już się czepiasz o te 4 konie: 143 było tylko w 1987 i chyba kawałek 1988, w każdym razie już od 1988 szła wersja 147hp. Pompa: czy nowsze zawsze znaczy lepsze? Po latach wychodzi jaka jest trwałość pompy w MB, a w TDSach. Padające nastawniki, wycieki w TDS... no cóż. W tym przypadku nowsza technologia przełożyła się in plus chyba tylko na lepszą kulturę pracy. A silnik OM606 (3.0td 177hp) w W140 i W210? Jeden z lepszych diesli lat 90tych. Też na pompie bez CRa. Zupełnie bezproblemowy i niesamowicie pancerny. W tych silnikach (OM603, OM606) są takie zapasy materiałowe, że można tam na przerobionej pompie i dużej turbinie nadmuchać 400 koni. Bez otwierania silnika - i wytrzymuje butowanie. Takich silników jest nie jeden i nie dwa. A TDS? 220-230 koni da się zrobić, też przebudowując pompę i na innej turbinie. Pewnie główną barierą jest osprzęt, ale przy 400 koniach obstawiam że już by wywalił korbowód. No nie było OM603 turbo z manualem w W124, tylko że co z tego?
Ekonomia? Tak się składa że miałem E39 525tds i MB W124 300D Turbo (oba sedany w automacie - E39 5 biegów, Mercedes 4 biegi) i 300D Turbo palił mi tyle samo lub minimalnie mniej od TDSa. A butując różnica tylko się zwiększała - Merc jadąc spokojnie palił 10, a butując 11 - taka to była różnica




Vide wyżej - problematyczność (awaryjność) pomp wtryskowych w tds'ach i 1.9tdi. Przyznam że nie do końca wiem, z czego wynika ten do licha up w BMW, czy to stricte wina Boscha czy może np pompa w BMW ma zbyt gorąco? (główna uszczelka - rozszczelanie się pompy na gumowych uszczelkach) No i spalanie jak sam zauważyłeś - w takim małym mułowatym dieslu to jest rzecz chyba najważniejsza, bo do niczego innego one projektowane nie były. Nie miałem 318tds ani 1.9tdi, ale z powszechnych opinii wynikałoby, że tds pali zauważalnie więcej. No i to co przy pierwszej częsci wypowiedzi 2.5tds vs silniki Mercedesa - na ile ludzie modyfikują 1.9tdi 1Z, a na ile tds'a? To też jakiś wyznacznik (przy czym nie mówię o modach samym ECU)



Może i muzeum, ale z realnych wad wynika z tego chyba tylko gorsza kultura pracy.
Nie rozumiem ostatniej części wypowiedzi? BMW też już miało CR w 1998 albo 1999 roku (E39 530d, E38 740d) więc MB wyprzedził ich może o rok w tej kwestii (chyba pod koniec 97 weszło 2.2cdi, a później większe odmiany)

Mój duży fiat jest doprawdy bezawaryjny no i jest klasykiem czego nie można powiedzieć o e36...

Auto jako auto fajne.

Alle ustalmy jedno nie jest to klasyk i nie jest to jak niektórzy użytkownicy twierdzą super komfortowe auto.

Witam;

@Mani210
Widzę, że generalnie masz do czynienia z 7 która do 3 ma się tyle co moje umiejętności gry w siatkówkę do np. Mariusza Wlazłego. Tak samo można porównywać komfort serii 3 z serią 7. Mówię generalnie bo nie wiem czy tylko takimi autami jeździłeś ale takich jesteś posiadaczem więc można sądzić, że jednak wolisz kanapy zamiast compactów. Bo nie ma się co oszukiwać 3 to compact i z takimi autami powinna być porównywana. I to nie z compactami obecnie produkowanymi tylko tymi sprzed ponad 20 lat bo przypominam pierwsze modele są 1990 roku. Czyli konstrukcja i założenia technologiczne to jeszcze lata 80 biorąc pod uwagę, że każdy model jest przygotowywany średnio 5 lat. Myślę, że jeśli porównywalibyśmy auta całkowicie seryjne czyli na 15" kołach standardowych zawieszeniach to i 3 w zakresie prędkości do 130 km/h potrafi być komfortowa. Nikt kupując nowe auto nie pakował do niego od razu sportowych sprężyn czy amortyzatorów i lusterek Mpakiet. Tylko użytkował go w normalnych warunkach i w takich warunkach było to dosyć komfortowe auto. A to, że teraz jest to obiekt właśnie takich zabiegów świadczy chyba o nim nie najgorzej.

Nie twierdzę, że e36 to model klasyczny bo jest go jeszcze stanowczo za dużo na ulicach, ale przez to, że jest go tak dużo znaczy, że był popularny a to konsumenci właśnie decydują o tym czy auto jest dobre czy nie.

Za kilka/kilkanaście lat jak zostaną już tylko modele kolekcjonerskie to będzie można mówić o jego klasyczności. Narazie jest to produkt masowy (jak chociażby PEGASUS). Także pożyjemy zobaczymy.

Jednocześnie nie miałem zamiaru krytyki kogokolwiek bo dla jednego czarne jest białe i odwrotnie. Gusta są różne. Ale to jaki obraz e36 mamy obecnie to większości "nasza" zasługa. Dlatego jest ono odbierane tak a nie inaczej. Dla mnie osobiście e36 w Mpakiecie to bardzo dobre auto (a w pracy używam różnych modeli z różnych klas) które jeździ przyzwoicie i jest dla mnie na tą chwilę wystarczające. Jak będę miał dzieci czy cooś to być może będę się rozglądał za czymś innym, większym. Także, to potrzeba napędza popyt.

Pozdrawiam

Oczywiście, że się zgadzam Auto nie jest klasykiem i nie jest super komfortowe.

Najważniejsze to nie robić nie potrzebnej nagonki na e36. Każdy model BMW ma coś za uszami i tego się trzymajmy.

Prawda, mój błąd, co ciekawe nie zmienili oznaczenia silnika co mnie zmyliło



Tak samo można powiedzieć o pierwszych CR i problemach z wtryskiwaczami. Najtrwalsze były OM615, które odpalały z dziurą w bloku czy chociażby minimalnymi śladami kompresji na jednym z cylindrów ale chciałbyś do tego wrócić? Auto spalające 10l ropy w mieście, z prędkoscią maksymalna 130km/h i przyspieszeniem do setki, którego nie zmierzysz kalendarzem majów. Kocham stare diesle MB ale... nawet ja już nie potrafie jeździć OM615 i pochodnymi. Są męcząca i irytująco wolne. Ostatni raz jechałem 3 lata temu zdrowym 200d. Szybciej do 50km/h rozpędzę się na płaskim szosówką, poważnie


Ale to rok `97 dopiero, czyli 6 lat po TDS. Przypomne, że już w `98 mieliśmy 3.0d Co ciekawe nigdy nie jezdzilem 3.0td jako kierowca... Natomiast TDSem 3 dni temu, malym TDS wczoraj


Bo to są stare diesle -> palą 8l w mieście, 8l na trasie, 8l w zime, 8l latem, 8l butując i 8l przy eco A nowy diesel może spalić i 5l i 15l



Zgadza się. Z czego wynika awaryjność? Z tego, że jak ktos kupował Audi 80 1.9TDI to nie latał tym bokiem i nie udowadniał właścicielowi Golfa III, ze jego 1.6 75 koni nie jedzie. A BMW... popatrz ile na tym forum jest tematów chociazby jak wystartować szybko automatem uzywajac hamulca Do tego jak patrze na kulture techniczna typowego Janusza to plakac sie chce, rezystory w instalacji zeby lepiej odpalal zamiast ustawic dawke i kat wtrysku. Zreszta na palcach jednej reki mozna znalezc osoby ktore wiedza, ze to co widac w INPIE/DISie odnosnie dawki to... korekakcja ecu, a nie dawka rzeczywista, czyli przykladowe 8mg to bardzo uboga dawka (ecu robi korekcje dorzucajac paliwa), a 2mg to bardzo bogata. I pozniej TDS po typowym warsztacie nie jedzie, ciezko odpala i inne cuda wianki.


Ale to jest tylko i wylacznie przez popularnosc. 1.8 TDS (czy tam dokładnie 1.7) byl tylko w E36, natomiast 1Z i jego pochodne były w... Audi 80 B4, Audi A6 C4, Audi A3, Audi A4, Audi A6 C5 (AFN co prawda ale zawsze), VW Polo, VW Golf, VW Passat, VW Sharan, Skoda Octavia, Skoda Fabia, Ford Galaxy, Seat Leon, Seat Ibiza, Seat Toleda, Seat Alhambra.... Dlatego wiecej go modzą




Tak ale mówie o kategorii <2l, dopiero M47N było na CR a to 2001 rok. Fakt, wieksze diesle byly szybciej, zapomniany 2.5d tez szybko wskoczył (99rok?) w E39.



Dobra ale wracajac to tego czy E36 bedzie klasykiem... O ile w malych miasteczkach naszego pieknego kraju dominuja gruzy i wspominenia po E36, to w wiekszych miastach i to nie stolyca tylko chociazby taki troche zapomniany Szczecin, ciezko juz o ladna sztuke, a w Niemczech... M3 juz dawno jest youngtimerem, a w ostatnim numerze bodajze Youngtimer Auto za klasyka uznali.... compacta 323ti. Z doswiadczenia mowie ze jestesmy obecnie jakies 5-6 lat za Niemcami, tzn tam juz wymieraja, a u nas jeszcze 5-6 lat dozynaja w wiekszych miastach (bo na wsiach to jeszcze Golfa II lata w bialostockim), teraz mamy 3 tys sztuk E46 na allegro, a w DE je ostro wymiata, przynajmniej przedlifta juz ciezko spotkac w takim Hamburgu czy Rotterdamie.

Nawet nie wiesz jakiej klasy samochodem jeździsz, a wypociny swoje to najchętniej na dwie strony byś pisał. BMW 3er to klasa średnia, a nie kompakt.

No dokładnie, seria 3 to segment D a nie C.
Poza tym jeździłem 7kami i jakoś mi dupy nie urwało zupełnie, w stosunku do E39 chociażby. Do E46 też jakoś niespecjalnie, chociaz w 3ce jest komfort slabszy niz w 5 czy 7, ale też nie powiesz że jedzies 3 jak pederasta a w 7 jak pan.

Co Pan godasz, dla plebsu trójki! A siódemkami jedzie arystokracja i pije zimne drinki.