BMW Sport

Kto takie rzeczy wykonuje? I co ma wspólnego złącze diagnostyczne do kradzieży auta ???
Panowie, ile jest wzorów oryginalnych bmw śrub zabezpieczających. Na allegro wydaje mi się, że wszystkie wzory są identyczne ????????

ja do tej pory widziałem tylko ten co pokazałeś,to są ori śruby,nasadki są łatwo dostępne i podejrzewam że mozna je kupic osobno(pobliski szrot,znajomy,handlarz),a nie ori to kazdy sprzedaje w kompletach ze srubami i nikt Ci nie sprzeda osobno nasadki

ja mam takiem,kurde ale staniały
http://allegro.pl/sruby-zabezpieczajace ... 00801.html
jest pełno wzorów i rodzajów

Czyli to są ori śruby a nie ori zabezpieczające ???

Oryginalne śruby zabezpieczające BMW są jednymi z gorszych na rynku Lepsze takie niż żadne, ale jeśli serio chcesz dobre śruby to kup firmy McGard lub ewentualnie polskie - Królak.

Szukałem na alledrogo i wszystkie mają ten sam wzór - to bez sensu.

To, że "na oko" wydaje Ci się takie same, nie znaczy, że takie jest...

"Zastosowanie specyficznego rozwiązania wzoru "zamka-klucza", tworzy jego powtarzalność dopiero co 200-tny model, co praktycznie uniemożliwia zastosowanie innego klucza niż oryginalny. " Cytat nt śrub McGard.

http://www.autometa.com.pl/sruby/mcgard.html

Pierwszy link z Googla...

Z tego co pamiętam BMW ma około 30 wzorów śrub...

Oj wiele,przez złącze diagnostyczne możesz wyłączyć immobilajzer,czy też dorobić kluczyk.
Poniżej 2 przykłady:






oraz BMW

różnice we wzorach są niewielkie, dlatego tak to wygląda, do e36 jest 20 różnych wzorów

Ja w e36 i e39 miałem ukryty włącznik zapłonu. Przyznam że miejsca naprawdę pomysłowe. Najlepsze wyjście na zabezpieczenie to chyba blaszany garaż. Kradzież kół to dla mnie coś desperackiego. Kolega kiedyś tak dokręcił koła że nie mógł ich potem odkręcić. Na wulkanizacji gości ledwo to odkręcił ale musiał użyć naprawdę DUŻEGO młota pnełmatycznego.

Też bez sensu sobie niszczyć gwinty albo się męczyć potem z odkręcaniem, dlatego ja sobie dorobię we własnym zakresie śruby zabezpieczające i klucz do nich, to chyba najlepsza opcja.

Wierz mi że znam kilku kolegów których wysadzili z samochodu. Osobiście też bym oddał auto zamiast oberwać. Samochód można kupić drugi a ze zdrowiem życiem to już bywa różnie..

Nie wiem jak teraz ale jak mieszkałem w wawie to był "najpopularniejszy" sposób zaboru mienia.

Do starszych aut polecam miniAC w PZU. Nie mam nic wspolnego z tym ubezpieczycielem ale ten produkt maja wyjatkowo fajny i tani. Za swoje E46 zaplacilem za rok 500zł i w tym jest ubezpieczenie od kradziezy, wandalizmu, zalania, pozaru i assistance do 1000km lacznie z Europa (ale chyba bez Ukrainy itp). Niestety z tego drugiego musialem skorzystac jak sie vp44 zesrała i wszystko ok, zawiezli laweta do warsztatu i auto zastepcze na 3 dni (roczna Meganka). Kwota maksymalna ubezpieczenia nie byla zanizona, tzn wycenili 99 rok 320d na prawie 13 tys wiec ok. No jak wydzwonimy z wlasnej winy to juz nas nie chroni ale wychodze z zalozenia ze bede mial wtedy pretensje sam do siebie.

sorry Czarnyr1 ale jak sam widzisz ludzie różnie wymyślają http://tiny.pl/qll8c

Ja u siebie mam dodatkowe odcięcie zapłonu w ciekawym miejscu Ale i tak na zdeterminowanego złodzieja nie ma zabezpieczeń..

taka jest prawda że jak Ci maja ukraść auto to Ci ukradna,nie uda sie za 1 razem?to przyjdą drugi raz,nie uda się to Cie wysadzą albo kieszona poleci a z kluczykami to juz na pewno odjadą

Nie wiem jakom byś musiał mieć furę by złodzieje wracali po nią po nieudanej kradzieży.

Tak myślałem z felgami. Po co mi śruby. I nie mam kół.
Uważam, że trzeba się odpowiednio przygotować. Spróbują raz, potem dwa i odpuszczą.
Mądry Polak po szkodzie. Proszę o jeszcze pomysłów. Będzie w czym wybierać.

Dobrym rozwiązaniem jest podpięcie odcięcia zapłonu pod jakiś fabryczny guzik/przełącznik/pokrętło.

no tak,ale co innego kraść auto a co innego koła,nie zawsze sie wszystko oplaca i tez nie kazdemu

A czy nie mają ubezpieczyciele jakiegoś pakietu na koła/felgi ? Bo np są takie opcje odnośnie ubezpieczenia sprzętu CarAudio.