BMW Sport

Bayern wczoraj specjalnie się nie kwapił do jakiś huraganowych ataków od początku meczu, ale gdy przyszła taka konieczność, wówczas "Bawarczycy" udowodnili, że są piekielnie mocni. Atletico natomiast po raz kolejny w tym sezonie pokazuje, że są w świetnej dyspozycji i żaden przeciwnik nie jest im straszny.


Jutrzejsze losowanie widziałbym tak:
Chelsea - Real
Bayern - Atletico

Rzekł bym, że kwapił się całą pierwszą połowę i nie bardzo mu to szło, ale każdy może mieć swój punkt widzenia.

Czy ja wiem? Myślę, że jakby musieli "gonić" wynik od początku, gdyby wynik z pierwszego meczu był dla nich nie korzystny to zapewne od pierwszych minut widzielibyśmy szaleńczą pogoń, jak choćby we wtorkowym meczu Chelsea - PSG, gdzie gospodarze od samego początku "rzucili" się na przeciwnika i w konsekwencji osiągnęli swoje.

W półfinale będą derby Madrytu, mówię wam Barcelona zasłużenie odpadła, szkoda też, że Manchester United nie wytrzymał zbyt długo po strzeleniu bramki, nie musiało się skończyć 3:1

Trzeba oddać Bayernowi co jego, był lepszy. Moim zdaniem United pierwszą połowę skutecznie się broniło całą drużyną i grali z kontry. W drugiej połowie to wypaliło i strzelili gola, ale za bardzo się rozluźnili i cieszyli się tylko minutę. Po golu Mandżukicza był szok i później już Bayern dyktował warunki. Rooney skopał setkę bo mogło być jeszcze ciekawie. Mimo wszystko i tak United pokazało charakter w bardzo trudnym dla siebie momencie.

W półfinale mam nadzieję, że Atletico skopie dupska Chelsea, a Real rozprawi się z Bayernem i w finale przejedzie się na Atletico

Też mi się tak wydaje. Raz że wykluczy to możliwość hiszpańskiego finału, a dwa, kolejny dwumecz Mourinho-Guardiola

Valencia - Basel 5:0

Oglądałem ten mecz od początku drugiej połowy. Emocji jak i sytuacji podbramkowych z pewnością nie brakowało. Z bardzo dobrej strony pokazali się gospodarze, którzy zdołali odrobić trzy bramkową stratę z pierwszego spotkania. W konsekwencji doszło do dogrywki, gdzie drużyna z Hiszpanii ostatecznie przypieczętowała awans do półfinału, strzelając jeszcze kolejne dwie bramki.

Stawkę półfinalistów uzupełnili także: Benfica, Juventus i Sevilla.

Ja pierwszy raz od dawna zdecydowałem się na obejrzenie "Multiligi"

Na największy szacunek oczywiście zasługuje Valencia, która odrobiła trzy bramkową stratę z pierwszego meczu i do tego dołożyła jeszcze dwie bramki, a także Sevilla, która po porażce 0:1 w Portugalii, wygrała u siebie 4:1 i tak jak napisałeś awansowała do półfinału


Pary półfinałowe LE:

Sevilla - Valencia
Benfica - Juventus

Mecze zostaną rozegrane 24 kwietnia. Z ciekawostek. Juventus w przypadku awansu, w finale zagra jako "gość" , a więc zajmie w Turynie nie swoją szatnię

Pary półfinałowe LM:

Real - Bayern
Atletico - Chelsea

Mecze zostaną rozegrane 22-23 kwietnia. Z ciekawostek. W bramce Atletico w dwumeczu nie zagra Courtois, który jest zawodnikiem Chelsea. Ponoć klub z Hiszpanii za to żeby zagrał w jednym meczu, musiałby zapłacić 3 mln. Euro.

Ps. Jak oceniacie losowanie ??

Real Madryt - Bayern Monachium
Chelsea Londyn - Atletico Madryt

Na ławkę trafi bramkarz Atletico Diego Cortois, który jest do Atletico wypożyczony z Chelsea. W umowie jest wzmianka, że Atletico w takim wypadku musi zapłacić 8 mln funtów, żeby Cortois mógł zagrać, ale działacze już zapowiedzieli, że ich nie stać i zagra inny bramkarz.

Losowania pólfinałów

LE

Sevilla- Valencia

Benfica-Juventus

Pewne jest to, że hiszpańska drużyny zagra w finale heheh.



LM

Real-Bayern

Atletico -Chelsea



Kibicuje Atletico w zdobyciu tytułów w PD oraz w LM .

A jednak nie podgrzali kulek

Na ten moment typowałbym powtórkę finału z przed dwóch lat, choć oczywiście chciałbym derby Madrytu.

Hahaha - dużo się nie pomyliłem, jedynie pierwszy mecz prorokowałem w Monachium, a będzie w Madrycie

Czyli Courtois jednak może zagrać.

Taa, czyli teraz Chelsea zaś ma pod górkę.
Skoro zapis w umowach był, to powinien być respektowany - ale podobnie jak z Mutu - UEFA tworzy nową rzeczywistość...

Mam cichą nadzieję iż tym razem to Real pokaże Bayernowi jak się gra w piłkę chodź wiem że będzie bardzo ciężko a do tego trener Bayernu zna Real bardzo dobrze

2 teoretycznie najmocniejsze drużyny świata w tym momencie, to powinien być finał Pary mimo wszystko wyrównane, trzymam kciuki za Atletico, piękną piłkę grają chłopaki

ja cos czuje pismo nosem że Real przejdzie Bayern. Tyle razy Niemcy dawali pokaz piłki Hiszpanom i pewnie Ci chca odwetu. A z drugiej pary to pewnie Chelsea przejdzie bo maja Mourinho a on coś wymyśli

heh, ja osobiście stawiam na finał Real Madryt - Chelsea Londyn

Chętnie bym zobaczył hiszpański finał a zarazem derbowy Madrytu

Barca-Real dzisiaj finał Pucharu Hiszpanii.