BMW Sport

Głażewski - Miszkin, dobra walka była
Cieślak pięknie rozprawił się z tym zjebem Binkowskim

Panowie, ciągle powtarzacie idiota, idiota, a tak naprawde piesciarze to inteligentni ludzie, ktorzy najwyzej zachowuja sie jak idioci.

oj w przypadku Arta "seksującego seksacza" Binkowskiego mamy rację Swoją drogą moja babcia miała kiedyś takie kury "czubatki" strasznie teraz art jest do nich podobny

10 maja walka o pas WBC Stiverne - Arreola (zeszłego roku na pkt wygrał Stiverne), a potem koło jesieni najprawdopodobniej ze zwyciezca zawalczy Wlad,żeby zgarnąć brakujący pas.

tak jak napisali na boxingnews.pl "król jest tylko jeden" w sumie lepiej jak pas trafi do włada niż miałby lądować u takich leszczy jak Arreola, Wilder tudzież Fury. Jeśli ktoś mu go odbierze no to szacun.

W najbliższy weekend również szykuje się bokserki wieczór-noc
http://www.bokser.org/content/2014/04/2 ... /index.jsp

Kolejna odsłona Cinco de Mayweather . Mayweather walczy w pierwszy weekend maja dla upamiętnienia Cinco de Mayo.

dokładnie tylko sam nie wiem dlaczego? ma jakieś meksykańskie korzenie?

Czytałem gdzieś, że to hołd Mayweathera dla latynoskich piesciarzy za ich wkład w rozwój boksu, zwłaszcza tych z dawnych lat, walk amatorskich, mistrzów olimpijskich. Cinco de Mayo jest uroczyście obchodzone w USA i w Meksyku wiec przy tej hucznej okazji walki są rozgrywane właśnie w pierwszy weekend maja.

Trzeba przyznać, że będzie na co popatrzeć w sobotnią noc, trzy interesujące walki to całkiem ciekawa propozycja
Mayweather - Maidana
Khan - Collazo
Broner - Molina
O ile w pierwszym przypadku wynik jest praktycznie z góry wiadomy (chyba, że zdarzy się mega niespodzianka, w co nie bardzo wierzę) i w sumie mistrz Money nie musi nic udowadniać to w drugim i trzecim przypadku zarówno Khan jak i Broner muszą pokazać, że zrobili postępy i zasługują na walki o dużą kasę, bo do Floyda to im naprawdę dużo brakuje.

o widzisz. Nie wiedziałem o tym a szukałem kiedyś nawet

tutaj chciałbym żeby molina usadził tego przygłupa....strasznie gościa nie trawię. Broner jest niezbitym dowodem słuszności teorii Darwina...nie ewoluował do końca i mamy brakujące ogniwo ewidente połączenia człowieka i małpy

No i po walkach,moje przewidywania się sprawdziły.
Punktowanie walki Mayweather - Maidana trochę przegięcie,mam na myśli 177-111
Floyd trafił na bardzo trudnego i niewygodnego przeciwnika,Maidana swoimi ciągłymi atakami na pewno zaskoczył Floyda w pierwszej połowie pojedynku i miał widoczną przewagę,jednak w drugiej części walki Mayweather wziął się do roboty i nadrobił straty.
Czy nadrobił na tyle,żeby wyraźnie pokonać Maidanę? Według niektórych na pewno nie,ale sędziowie widzieli swoje i to oni zdecydowali 114-114,117-111,116-112.

Byku chyba Kostyry sie za duzo nasluchales hehe

Maidana zrobil wiatr, wyprowadzil dwa razy wiecej ciosow niz Mayweather, przy czym to Money wiecej razy trafil rywala. Trzeba rowniez wziac pod uwage, ze Mayweather jest typem piesciarza defensywnego, on nie bedzie biegal cala walke za przeciwnikiem i szukal okazji. Wyprowadzi prosty, jakas krotka kominacje, ale Mayweather zrobi walke tym, ze przepusci atak oponenta, odchyli sie, zrobi balans cialem, osmieszy rywala i sam zada krotka serie.
Jak dla mnie Mayweather wygral

Sikora,dla mnie też Mayweather wygrał walkę.
Maidana robił właśnie dużo zamieszania,zadawał sporo tych dziwnych prawych sierpowych z góry,gdy miał Floyda przy linach,ogólnie widać,było,że jest bardzo zdeterminowany.
Floydowi taki styl walki nie odpowiada,bo jak napisałeś jest on typem pięściarza defensywnego,jego obrona jest genialna i dzięki niej ma taki,a nie inny bilans.
Jego styl walki to przecież wspaniała obrona,praca nóg i tułowia,odchylenia,niesamowity refleks,do tego precyzyjne ciosy i mamy receptę na sukces
Po jego walkach widać,że nie trzeba cały czas atakować i zadawać miliona ciosów,żeby wygrać,ale trzeba przyznać,że Maidana starał się wygrać za wszelką cenę i pokazał się z dobrej strony.

Wczoraj odbyła się też gala w Berlinie.
W sobotni wieczór w Berlinie mistrz świata federacji WBO wagi super średniej Arthur Abraham (40-4, 28 KO) pokonał pretendenta do tytułu Nikola Sjekloca (26-2, 8 KO). Była to pierwsza obrona tytułu mistrza świata federacji WBO przez Arthura Abrahama, po ponownym odebraniu tego trofeum z rąk Roberta Stieglitza.
Jak ja nie trawię tego Abrahama

Oglądałem dziś powtórkę na polsacie sport. Maidana wyprowadzał ciosy, ale nie do konca skuteczne. Często przy linach uderzał celnie na wątrobę Mayweathera jednak na dłuższą metę okazało sie zbyt mało. Z drugiej strony Mayweather też swoimi ciosami nie zaszkodził Maidanie.
Sprawiedliwy byłby remis jak punktował jeden z sędziów, pozostałych dwóch naciagnęło wynik w mysl niepisanej zasady, żeby wygrać z mistrzem trzeba go znokautować.

Dobry komentarz - Mayweather kupil zegarki u jubilera za gotowke i nie musiał na nie zbierać od żony i rodziców emerytów jak minister Nowak .

Kupił podobno za gotówkę 40 najdroższych zegarków u jubilera.
Do tego ma 88 luksusowych samochodów,z czego 14 Ferrari,które jedno kupił przed walką z Maidaną.
Komentarze Kostyry są bezcenne,pamiętam jak swego czasu skomentował jakiegoś boksera,że jest szybszy niż kieszonkowcy,którzy ukradli mu kluczyki od Toyoty
Klasyka to "nokaut zbliża się nieuchronnie jak zmarszczki po 60-tce"
Ale chyba najlepszy komentarz jaki do tej pory słyszałem od Kostyry to z gali z Legionowa sprzed tygodnia,gdy podsumował walkę Alberta Sosnowskiego, "Albert spocił się mniej niż aktorzy filmów porno przy dialogach",czy jakoś tak

albo minimalna przewaga Floyda bo 117 - 111 to jakieś nieporozumienie
Skuteczniejszy był Floyd aczkolwiek stroną aktywniejszą był Maidana a to też się punktuje.
Już są głupie gadki , że Floyd walczył z kontuzją lol ech ci murzyni....
http://www.bokser.org/content/2014/05/0 ... /index.jsp

Dokładnie,z resztą napisałem o tym wyżej



Szukają wymówki na usprawiedliwienie jego słabszego występu,nic poza tym.

Zarobił na boksie i tego mu nikt nie odbierze, jednak tym obnoszeniem się z kasą Mayweather zachowuje się jak pozer.

Porównania Kostyry wesołe .



Kabaret .


Mamy ciąg dalszy
http://www.bokser.org/content/2014/05/0 ... /index.jsp

bonanza jak na las vegas przystało