BMW Sport

pacjent e46 320d 150PS - 2005r z normą EU4


objawy: ciężko jest wyjąć bagnet od sprawdzania poziomu oleju (na wyłączonym silniku) - tak jakby podczas pracy silnika wytwarzało się podciśnienie, które "zasysa" bagnet i później po wyłączeniu silnika dalej się utrzymywało. Dodam, że po wyjęciu bagnetu "po raz pierwszy" nie ma na nim śladu oleju - tak jakby poziom był całkowicie poniżej minimum. Dopiero po ponownym włożeniu i wyciągnięciu bagnet wskazuje poziom oleju (mam nalane prawie max) . Ciężko jest także odkręcić za pierwszym razem korek wlewu oleju - dopiero jak odkręcę, zakręcę i później znowu odkręcę to wtedy odkręca się tak jak powinien....


Odma plastikowa wyczyszczona niedawno - ale jakby to była odma to raczej tworzyłoby się nadciśnienie i wywalało olej na zewnątrz - a w moim przypadku jest odwrotnie...


Czy ktoś się spotkał z czymś takim?

W większości aut się z tym spotkasz...

Ja też tak mam i się tym nie przejmuję.