Tak, auto RWD nigdy się nie bedzie prowadziło, tak źle, jak 4wd....
dar00 napisał(a):
uhm. auto rwd nigdy nie będzie się tak prowadziło jak 4wd
Boogie napisał(a):
Ale ja nie mowie o czasach na torze stary ...!
To jakie auto wykręca czasy na torze, do czego jest zdolne, nie oznacza "fajności" prowadzenia...
No to w końcu lepiej, fajniej?
Lepiej oznacza, że przy podobnym stosunku masy/mocy i umiejętności kierowcy "lepiej" oznacza lepszy czas na torze.
Bo jednak "auto lepiej się prowadzi ale ma gorszy czas na torze" - to jak dla mnie trochę nielogiczne.
Mam wrażenie czasami, że niektórzy kojarzą jazdę autem z jeżdżeniem po torze...
Mają wszyscy po 500KM i życie na torze spędzają....
Otóż wiedz, że przyjemność prowadzenia wcale nie jest tożsama z osiągami na torze, tym czy innym.
Przykładów są setki... auta awd czy 4wd na torach jadą lepiej, kiedy jest wigloć jeszcze lepiej, ale podczas jazdy ulicznej kiedy conieco agresywniej kręcimy kółkiem są nerowe, szarpiące, nieneutralne... Ci co jeżdzili Audi quattro A8,A6, A4 mogą myślę sporo o tym napisać. Dobre trzymanie drogi nie oznacza do końca przyjemnej jazdy.
Carrera4 w niezawodowych rękach lepiej się prowadzi na torze, ale w ulicznej jeździe fajniej jeździ Carrera2 czyli RWD i ludzie ją wolą, i ma wyższe ceny.
Jechałeś kiedyś Subaru ?? Wątpie.... Ten samochód wcale nie ma przyjemnego prowadzenia, ale na torze w rękach odpowiedniego człowieka ryje mózgownice tym co robi, nawet bez profi kierowcy też jedzie niesamowicie... ale jeżdżenie tym z przyjemnością prowadzenia...??? wolne żarty
l0lek napisał(a):
Napęd nie definiuje tego jak samochód się prowadzi, bo ten golf z napędem na 4 koła, z rzekomo priorytetową przednią osią na torze dał bez problemu puszczać się bokami przy czym być mega sterownym. Widziąłem jak kierownik e39 m5 walczył żeby utrzymać się za mną na torze i cieżko mu to szło, gdy byłem za nim to mnie hamował.
Ale z M3 chyba Ci gorzej poszło, patrząc na tabelke ?

Wygrać z M5 na torze nie jest żadne osiągnięcie, jest inne miejsce do wygrywania dla tego auta.....
Pewnie że napęd definiuje na 100%, ale fizyki nie przeskoczymy.... a w przypadku BMW które ma jednak kwestię napędu doprowadzoną na bardzo wysokie poziomy, inne auto nie ma tego marginesu pt. a może coś im nie wyszło, i nasze FWD czy AWD będzie sie lepiej prowadziło niż BMW. No niestety nie będzie...
Jeździłem jako zastępczakami Golfem 6 i 7, po pare dni, i przyznaję, materiałowo i ogólno tecznicznie Golf odleciał daleko od Forda czy Opla, inna lepsza klasa, zdecydowanie, coś z okolic Volvo, i nawet nie zdziwie się jeśli ktoś powie że porównywalnie z Mercedesem czy Audi czy BMW, spoko, wcalenie nie powiem że nie ma racji....
Ale jeżdżąc tymi Golfami zastanawiałem się przeokrutnie, jak jazda takim autem, z tak słabym prowadzeniem, tragicznym w porównaniu do głupiego Focusa, może w kimś powodować jakieś sportowe zachcianki, nawiązania, tęskonoty za poszaleniem na torze..

dla mnie to było fajne spokojne toczydło.
I dlatego napisałem, że GolfR musiałby być o 300% inną konstrukcją niż zwykły Golf, żeby to sie dawało porównać do porządnego RWD. A nie jest.....
Tyle ode mnie w temacie..
Jak ktoś napisał, BMW ma problem, bo za 50% ceny 235i mozna miec coś porównywalnego ogólnie z bmw, nawet większego, bo 2ka jest bardzo malutka....